Jubileusz 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej we Wrocławiu




W Auli Leopoldyńskiej 26 października 2006 r. odbyła się uroczystość 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego AM we Wrocławiu pod honorowym patronatem i z udziałem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - pana profesora Lecha Kaczyńskiego.

JM Rektor AM prof. dr hab. Ryszard Andrzejak powitał dostojnych gości i wygłosił przemówienie inauguracyjne (pełny tekst publikujemy niżej).
Następnie wystąpił Prezydent RP pan prof. Lech Kaczyński, który m.in. powiedział: "Dziękuję wam Szanowni Państwo za Wasz wysiłek i za to, że istnieje tutaj silny ośrodek, który powstał w tak nietypowych, skomplikowanych, wręcz tragicznych okolicznościach 60 lat temu". Odnośnie do budowy nowego budynku Wydziału pan Prezydent stwierdził: (...) zdaję sobie sprawę, jak to jest ważne dla normalnego działania każdej instytucji, w tym również uczelni. Oby stało się to jak najszybciej. Ja w ramach swoich konstytucyjnych kompetencji (...) będę starał się ten program wspierać" (pełny tekst przemówienia przedstawiamy niżej).
Prezydent RP prof. Lech Kaczyński wręczył odznaczenia za wybitne zasługi w pracy naukowej i dydaktycznej w dziedzinie medycyny - Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski: prof. dr. hab. Jerzemu Josiakowi i prof. dr. hab. Andrzejowi Steciwko; Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski: dr. Olafowi Gubrynowiczowi. Za wybitne zasługi dla rozwoju służby zdrowia Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski zostali odznaczeni: dr Włodzimierz Bednorz, dr Andrzej Szmida.
Dziekan Wydziału Farmaceutycznego i Oddziału Analityki Medycznej prof. Kazimierz Gąsiorowski przedstawił "Historię, dzień dzisiejszy i przyszłość Wydziału Farmaceutycznego AM we Wrocławiu" (pełny tekst publikujemy niżej), a prof. dr hab. Janusz Pluta wygłosił wykład "Wpływ nauki na kształt studiów farmaceutycznych".
Następnie Rektor AM wręczył Odznaczenia Honorowe AM i Medale Komisji Edukacji Narodowej.
Uroczyste odnowienie ślubowania magistrów farmacji po 50 latach złożyło 28 absolwentów. JM Rektor AM wręczył okolicznościowe dyplomy. W imieniu pierwszego rocznika magistrów farmacji głos zabrała mgr Alina Giewartowska.
"Wydział Farmaceutyczny oczami studentów" - to temat wystąpienia przedstawiciela studentów Jana Lipińskiego. Najlepszym studentom farmacji i analityki medycznej wyróżnienia wręczyli prodziekani, a statuetki - przewodniczący Młodej Farmacji i Forum Dolnośląskiego Analityków.

Uroczystości uświetnił występ Chóru Kameralnego Akademii Medycznej, który wykonał m.in.: Gaude Mater Polonia, Kto Szuka Cię, Czego chcesz od nas Panie, Gaudeamus igitur.
Przed uroczystością w Auli Leopoldyńskiej złożono kwiaty na grobach profesorów Wydziału Farmaceutycznego, a w kościele Uniwersyteckim została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji pracowników, studentów, absolwentów Wydziału Farmaceutycznego.
(fot. P. Golusik)







Przemówienie Prezydenta RP
prof. Lecha Kaczyńskiego wygłoszone z okazji
60-lecia Wydziału Farmaceutycznego





Magnificencjo, Magnificencje Rektorzy polskich uczelni, Panie i Panowie Profesorowie, Doktorzy, Asystenci, Szanowni Państwo
Jestem zaszczycony tym, że mogę dzisiaj uczestniczyć w uroczystości 60-lecia Wydziału, który powstał niespełna rok po tym, jak twierdza Wrocław została zdobyta. Pamiętajmy, że był to dopiero maj 1945 roku. Wyzwolenie spod niemieckiej okupacji naszego kraju kojarzy się ze styczniem, lutym - na wschód od Wisły nastąpiło to wcześniej. Wrocław natomiast mógł zacząć być polski dopiero późną wiosną 1945 roku. Jakaż to była siła naszego narodu, naszego społeczeństwa, jeżeli w tym całkowicie zburzonym mieście w niewiele miesięcy później powstał Wydział Farmaceutyczny. Studentów zaczęto uczyć jesienią 1946 roku. Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą, było ich wtedy już kilkaset. Świadczyło to o żywotności i sile narodu, który miał za sobą lata straszne, lata niemieckiej, także sowieckiej okupacji, lata represji, całkowitą zmianę granic. Można powiedzieć, że profesorowie Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie i inni pracownicy tej uczelni nie zawiedli. Już w 1946 roku byli w stanie zorganizować uczelnię kształcącą ludzi, którzy są niezbędni w każdym społeczeństwie, którzy odpowiadają za powstawanie, wytwarzanie i w znacznym stopniu, zgodnie z przyjętą od wieków tradycją, dystrybucję leków. W każdym społeczeństwie są ludzie chorzy, każde społeczeństwo musi więc z kwalifikacji farmaceutów korzystać. Za to należy się i tym, którzy rozpoczynali pracę 60 lat temu, i obecnym pracownikom Wydziału najserdeczniejsze podziękowanie. Dziękuję wam Szanowni Państwo za Wasz wysiłek i za to, że istnieje tutaj silny ośrodek, że powstał w tak nietypowych, skomplikowanych, wręcz tragicznych okolicznościach 60 lat temu.
Magnificencjo, Panie i Panowie Profesorowie Szanowni Państwo
Obecnie jesteśmy w fazie wielkiej modernizacji naszego kraju, która mogła się rozpocząć w pewnym zakresie po roku 1989. Wtedy trzeba było budować od nowa to, co zostało zniszczone, czyli podstawy gospodarki rynkowej. Ale ta modernizacja może być przyspieszona i rzeczywiście następuje tutaj przyspieszenie w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Wejście Polski do Unii Europejskiej to olbrzymia szansa związana z tym, że kraj będzie dysponował nieporównanie większymi niż dotychczas środkami, żeby stworzyć infrastrukturę, budować drogi, inne urządzenia, których w naszym kraju brakuje, dokonywać usprawnień w telekomunikacji. To wszystko jest niezmiernie istotne, o tym nie należy zapominać, to są podstawowe na dzisiaj zadania naszego państwa na wszystkich szczeblach, bo państwo to nie tylko rząd w Warszawie, to także władze wojewódzkie, to władze samorządowe. Tak, samorząd należy do państwa, jest więc formą realizacji zadań państwa. Nie można przeciwstawiać państwa samorządowi. To wielkie zadanie, ale ma kilka postaci. Jedną z tych postaci to innowacja i społeczeństwo oparte na wiedzy. Wiem, że to pojęcie jest czasami nadużywane, ale myślę że w tej sali, gdzie zgromadzili się profesorowie, adiunkci, asystenci, inni pracownicy farmacji, tego rodzaju określenie jest szczególnie adekwatne, bo innowacyjność to między innymi wytwarzanie, udoskonalanie leków, to próba oparcia się w jak największym stopniu na własnych siłach, to własne pomysły, to wielkie wyzwanie intelektualne.



Zdaję sobie sprawę, że problemy farmacji, problemy wytwarzania leków, ich dystrybucji są problemami, które jakby ogniskują ważne sprawy dzisiejszego świata. Mamy z jednej strony ogromny postęp - farmaceutom właśnie w wielkim stopniu zawdzięczamy to, że w naszym kraju życie w ciągu ostatnich kilkunastu lat przedłużyło się znacznie. Z drugiej strony istnieje problem cen leków, polityki koncernów, tzw. leków generycznych, które są jedyną szansą dla krajów, gdzie na drogie leki nikogo nie stać. Jest to wielki problem naszego kraju, ale jeszcze nieporównanie większy tych, którzy w skali świata są rzeczywiście biedni, przede wszystkim społeczeństw afrykańskich. Mamy tutaj do czynienia z naszym krajowym, narodowym problemem, z problemem Unii, która chce walczyć o to, by Europa była w pierwszym szeregu, jeżeli chodzi o innowacyjność, a w tej chwili nie zawsze tak bywa, ale także z problemem globalnym, problemem solidarności ludzi na całym świecie, a w szczególności solidarności tych, którym wiedzie się lepiej, a w skali świata my do takich należymy, chociaż nie do czołówki, z tymi, którym wiedzie się nieporównanie gorzej. Mamy więc problem intelektualnego wyzwania, mamy problemy natury społecznej i ekonomicznej.
Farmacja to nauka stosowana w najwyższym możliwym sensie tego słowa, stąd przed chwilą słowa pana Rektora na temat współpracy z firmami, które farmacją zajmują się od strony praktycznej. To oczywiste i normalne, tak być powinno, to można powiedzieć pod wieloma względami postęp, ale to też i pewne zagrożenia, których należy unikać za wszelką cenę, jeżeli ta wrażliwa moralnie dziedzina wytwarzania ma pozostać w sferze, którą najprościej można określić jako uczciwość. Macie więc Państwo wielką szansę, ale też i olbrzymie obciążenie, zdaję sobie z tego sprawę. Między innymi dlatego wybrałem Wydział Farmaceutyczny. Wydział Farmaceutyczny to wydział, w którym, jak przed chwilą mówiłem, widać bardzo różne kwestie nie tylko naszej medycyny, nie tylko naszego kraju, ale całego świata.



Magnificencjo, Panie Dziekanie, Panie i Panowie
Raz jeszcze chciałem najserdeczniej podziękować za zaproszenie. Raz jeszcze chciałem serdecznie pogratulować Państwu, życzyć dalszych sukcesów, życzyć oczywiście nowego budynku, bo zdaję sobie sprawę, jak to jest ważne dla normalnego działania każdej instytucji, w tym również uczelni. Oby stało się to jak najszybciej. Ja w ramach swoich konstytucyjnych kompetencji, które oczywiście są inne niż kompetencje premiera czy ministra zdrowia, będę starał się ten program wspierać.
Życzę przede wszystkim tego, aby Państwa Wydział opuszczali ludzie świetnie wykształceni i zdający sobie sprawę w jak istotnej, wrażliwej dziedzinie będą pracować na ogół całe życie.
Dziękuję bardzo.
(fot. P. Golusik)



Prezydent RP prof. Lech Kaczyński wpisał się do Księgi Pamiątkowej Akademii Medycznej




Przemówienie JM Rektora AM
prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka wygłoszone z okazji 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego



Szanowny Panie Prezydencie RP, Jego Ekscelencjo, Magnificencje, Dostojni Goście, Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy
Nasza Uczelnia, Akademia Medyczna we Wrocławiu, świętuje dziś ważne wydarzenie - Jubileusz 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego.



Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej we Wrocławiu należy do najstarszych w kraju, jest rówieśnikiem powrotu Polski na Ziemie Zachodnie. Zaraz po wojnie do Wrocławia, wraz z władzami administracyjnymi, przyjechała grupa naukowców związana z dawnym Uniwersytetem Jana Kazimierza we Lwowie. Do grupy profesorów lwowskich dołączyli także ochotnicy z innych stron kraju, zawodowo związani ze środowiskiem lekarskim i farmaceutycznym. Zadaniem tej grupy było stworzenie podstaw do powstania polskiej szkoły wyższej w tragicznie zniszczonym wojną Wrocławiu. Powołanie polskiej uczelni medycznej i organizacja jednostek służby zdrowia były nakazem chwili głównie z powodu tragicznego stanu sanitarnego Dolnego Śląska i zagrożeń epidemiologicznych dla napływającej ludności. Wydział Farmaceutyczny został powołany w 1946 roku na mocy Dekretu Rady Ministrów, początkowo jako Oddział Farmaceutyczny przy Wydziale Lekarskim Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu, a następnie jako Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej.
Powstanie Wydziału Farmaceutycznego było możliwe dzięki pracy Komisji Organizacyjnej, w skład której wchodzili: prof. dr hab. Tadeusz Baranowski, dr n. farm. Stanisław Rajkowski (pełnomocnik Ministra Zdrowia ds. Farmaceutycznych), mgr farm. Leon Obrowicz (ówczesny prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej) oraz mgr farm. Zenon Olszewski, późniejszy profesor Wydziału. Pierwszym dyrektorem Oddziału Farmaceutycznego był prof. dr hab. Tadeusz Baranowski - kierownik Zakładu Chemii Fizjologicznej, a zastępcą dyrektora był prof. dr hab. Bogusław Bobrański - kierownik Zakładu Chemii Farmaceutycznej. Do dyspozycji tworzącego się Oddziału Farmaceutycznego władze Wrocławia oddały gmach przy ul. Szewskiej 38/39, w którym mieścił się dawniej niemiecki Instytut Farmaceutyczny. Budynek był zniszczony w 75%. Pionierzy wrocławskiej farmacji wraz z pierwszymi studentami własnoręcznie odgruzowywali budynek, aby przygotować front robót budowlanych i zapewnić przynajmniej prowizoryczne warunki do rozpoczęcia nauki. Nauczanie rozpoczęto według programu studiów farmaceutycznych z 1930 roku, który przewidywał trzyipółletni czas trwania studiów. Pierwszy inauguracyjny wykład wygłosił prof. dr hab. Grzegorz Poluszyński 6 marca 1946 roku. Po przyjeździe do Wrocławia wykładowców przedmiotów nauczanych na wyższych latach studiów, w roku akademickim 1946/1947 zostały uruchomione wszystkie cztery lata w obowiązującym podówczas programie studiów. Studia na roku I rozpoczęło 115 osób, na roku II - 125 osób, na roku III - 49 osób, a na IV - 9 osób, łącznie w roku akademickim 1946/47 na Oddziale Farmaceutycznym studiowało 298 osób. Oddział borykał się wówczas ze znacznymi kłopotami kadrowymi, np. w roku akademickim 1948/1949 było zatrudnionych 36 pracowników, w tym 2 profesorów i 2 zastępców profesorów oraz 16 pracowników technicznych, administracyjnych i obsługi, przy liczbie studiujących 428 osób.
Z dniem 1 stycznia 1950 roku na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów Wydział Lekarski wraz z Oddziałem Farmaceutycznym Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu został przekształcony w samodzielną uczelnię - Akademię Medyczną, a dotychczasowy Oddział przemianowano na Wydział Farmaceutyczny. Pierwszym dziekanem Wydziału Farmaceutycznego został prof. dr hab. Bogusław Bobrański. Wydział liczył wówczas 5 Katedr/Zakładów: Chemii Farmaceutycznej, Farmacji Stosowanej, Botaniki, Farmakognozji oraz Chemii Nieorganicznej i Analitycznej.
Kolejną ważną datą w dziejach Wydziału był rok akademicki 1957/1958, gdyż w roku tym wprowadzono w Polsce zasadniczą reformę programów studiów farmaceutycznych: przyjęto 5-letni program nauczania, który kończył się napisaniem i obroną pracy magisterskiej. W programie były przewidywane 4 kierunki specjalizacyjne: apteczny, technologiczny, zielarski i analityczny. Reforma programu studiów przypadała na czas kadencji dziekana prof. dr. hab. Leonarda Kuczyńskiego.
Wejście w życie ustawy o szkolnictwie wyższym z 1968 roku doprowadziło do powstania w miejsce Katedr, początkowo dwóch, a finalnie (w 1979 r.) trzech instytutów naukowych: Instytutu Chemii i Fizyki, którym kierował prof. dr hab. Janusz Terpiłowski, Instytutu Leku, kierowanego przez prof. dr. hab. Leonarda Kuczyńskiego i Instytutu Bioanalizy i Badania Środowiska, którym kierowała prof. dr hab. Wanda Dobryszycka. Z powstaniem Instytutów wiąże się także utworzenie wielu nowych Zakładów, w tym: Zakładu Analityki Medycznej, Farmacji Klinicznej, Technologii Postaci Leku, Farmacji Aptecznej oraz Bioanalizy i Badania Środowiska. W roku akademickim 1979/1980 powołano przy Wydziale Farmaceutycznym Oddział Analityki Medycznej, który rozpoczął szkolenie przyszłych pracowników medycznych laboratoriów diagnostycznych - magistrów analityki medycznej. Zmiana organizacji Wydziału, mimo wielu niewątpliwych korzyści, spowodowała także trudności w realizacji zadań dydaktycznych i naukowych. Po nich przyszły lata kryzysu społeczno-politycznego lat 1980-1990, które z pewnością nie sprzyjały wydajnej, spokojnej pracy. Nastąpił znaczny odpływ kadry naukowej z Uczelni, w tym z Wydziału Farmaceutycznego. W roku 1981/1982 ponownie zmieniono strukturę Wydziału - zlikwidowano Instytuty i w ich miejsce przywrócono samodzielne Katedry.



Aktualna struktura organizacyjna Wydziału Farmaceutycznego to 15 Katedr i 3 samodzielne Zakłady. Na Wydziale jest zatrudnionych 144 nauczycieli akademickich: 25 samodzielnych pracowników nauki, w tym 11 z tytułem naukowym profesora i 14 doktorów habilitowanych, 46 adiunk-tów, 45 asystentów, a na stanowiskach dydaktycznych: 16 starszych wykładowców i 12 wykładowców oraz 88 pracowników technicznych
i administracyjnych.
Wydział prowadzi nauczanie na dwóch kierunkach studiów: farmacja (aktualnie: 816 studentów) i analityka medyczna (w ostatnim roku: 223 studentów), razem: 1039 studentów. W latach 2001-2005 została przeprowadzona zasadnicza reforma programów na obu kierunkach studiów, polegająca na dostosowaniu programów do nowo przyjętych ogólnopolskich standardów nauczania. Na kierunku farmacja została wprowadzona obowiązkowa 6-miesięczna praktyka zawodowa w aptece, realizowana po obronie pracy magisterskiej - studia na tym kierunku zostały przedłużone do 5,5 roku.
W ostatnich latach zmieniły się standardy kształcenia studentów farmacji, co wynika ze zmiany postrzegania roli i miejsca farmaceuty w służbie zdrowia. Po pierwsze, kształcenie farmaceutyczne z kształcenia nasyconego chemią zmieniło się w kształcenie bardziej zrównoważone: chemiczne i medyczne. Zostały wprowadzone nowe przedmioty, takie jak: anatomia, fizjologia, patofizjologia, farmakologia. Przedmioty te dają farmaceucie dobre podstawy do rozumienia, jak lek może działać w konkretnych chorobach. Jest to niezbędne do pracy w aptece z następujących powodów: 1) coraz częściej człowiek chory najpierw idzie do apteki, a później dopiero do lekarza, 2) w aptekach coraz większa grupa leków (30-40%) należy do tzw. leków OTC, czyli takich, które są sprzedawane bez recepty, a więc są wydawane na zalecenie farmaceutów. Zatem farmaceuta musi wiedzieć, co choremu można zaproponować, aby nie zaszkodzić, lecz pomóc i co ważne - musi także wiedzieć, czy dolegliwości, o których mówi przychodzący do apteki wymagają wizyty u lekarza, czy też można mu zaproponować któryś z leków OTC. Aby do tego przygotować studentów, wprowadzamy nowy przedmiot kształcenia - opiekę farmaceutyczną.
Musimy także przygotować przyszłych farmaceutów do tzw. porządkowania terapii konkretnych pacjentów. Często bowiem pacjent, szczególnie w starszym wieku, zażywa w tym samym czasie leki na różne dolegliwości, zapisane przez specjalistów z różnych dziedzin medycyny. Może to prowadzić do niekorzystnych, czasem groźnych dla zdrowia interakcji między tymi lekami, o których chory nie wie. Farmaceuta, wydając konkretny lek, powinien zapytać, jakie inne leki pacjent aktualnie stosuje i poinformować, jakich leków nie może razem przyjmować. Zagadnienia opieki farmaceutycznej są także przedstawiane w ramach szkolenia podyplomowego farmaceutów. Szkolenie podyplomowe dynamicznie rozwija się na naszym Wydziale, np.: w 2005 r. w kursach specjalizacyjnych z zakresu farmacji aptecznej i farmacji klinicznej uczestniczyło łącznie 222 magistrów farmacji, a w szkoleniu ustawicznym - 1483 farmaceutów. Obecnie są uruchamiane specjalizacje i szkolenia specjalizacyjne magistrów analityki medycznej. Jest to duża praca, wysiłek organizacyjny i dydaktyczny kadry naukowej Wydziału Farmaceutycznego.

Państwowa Komisja Akredytacyjna dobrze oceniła jakość nauczania na kierunku farmacja i przyznała Wydziałowi certyfikat/akredytację na nauczanie farmacji na maksymalny możliwy okres - na 5 lat. Zasługi pracowników Wydziału Farmaceutycznego zostały także docenione przez Pana Prezydenta RP, który wyraził zgodę na objęcie honorowym patronatem uroczystości jubileuszu.
Zakończono prace przygotowawcze nad opracowaniem i wdrożeniem programu kształcenia farmaceutów w specjalności: farmacja przemysłowa. Wprowadzamy tę specjalność kształcenia na kierunku farmacja począwszy od bieżącego roku akademickiego 2006/2007. Otwiera się szansa na ciekawą pracę dla naszych absolwentów nie tylko w aptekach, ale także w przemyśle farmaceutycznym. Z naszej strony jest to próba znalezienia alternatywy dla ruchu emigracyjnego młodych farmaceutów, który nabiera rozpędu w ostatnich latach. Nasz Wydział rokrocznie kończy 120 magistrów farmacji, a podobna liczba absolwentów kończy studia na 10 wydziałach farmaceutycznych w Polsce.
Do współudziału w realizacji tego programu dydaktycznego została zaproszona firma PPF HASCO-Lek SA. Jest to całkowicie polska firma farmaceutyczna, działa od ponad 20 lat, ma liczne międzynarodowe certyfikaty farmaceutyczne i sprzedaje swoje leki w wielu krajach świata. Firma ma wysokiej klasy aparaturę, sprzęt laboratoryjny i produkcyjny. W naszej ocenie jest to dobry partner do realizacji wspólnego przedsięwzięcia dydaktycznego. W dniu 5 lipca br. zostało zawarte porozumienie o współpracy; porozumienie podpisali Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. dr hab. Ryszard Andrzejak i Prezes PPF HASCO-Lek SA dr Stanisław Han w obecności Dziekana Wydziału Farmaceutycznego prof. Kazimierza Gąsiorowskiego. Zgodnie z porozumieniem firma udostępni nowoczesną aparaturę, pomieszczenia produkcyjne i laboratoryjne do przeprowadzenia specjalistycznych ćwiczeń z farmacji przemysłowej. Możliwy stanie się też współudział pracowników firmy w realizacji zajęć praktycznych w nowej specjalności kształcenia. W dalszym rozwoju tego kierunku kształcenia, w przyszłości planujemy zaprosić także inne zakłady produkcji farmaceutycznej z Wrocławia i Dolnego Śląska do udziału w kształceniu studentów z zakresu farmacji przemysłowej. W jej programie są zaplanowane wykłady i seminaria prowadzone przez profesorów Wydziału Farmaceutycznego i ćwiczenia, w większości realizowane w laboratoriach i halach produkcyjnych PPF HASCO-Lek SA, nadzorowane przez Zakład Farmacji Przemysłowej Wydziału Farmaceutycznego. Będzie to łącznie 13 przedmiotów, 250 godzin zajęć na IV i V roku studiów na kierunku farmacja.
Zaplanowano m.in. przedmioty, takie jak: projektowanie nowych leków i procedury syntezy API (substancji farmakologicznie aktywnych), problemy przemysłowej biotechnologii środków leczniczych oraz przemysłowej technologii postaci leków. Przewidziane jest także zapoznanie studentów z aparaturą przemysłu farmaceutycznego i zasadami przemysłowej technologii farmaceutycznej, a także z zagadnieniami mikrobiologii i toksykologii przemysłu farmaceutycznego. Istotną częścią programu jest zaznajomienie studentów z zasadami dobrej praktyki wytwarzania, kontroli laboratoryjnej i dystrybucji leków, zapoznanie z zasadami walidacji procedur produkcyjnych i laboratoryjnych oraz z zagadnieniami farmakoekonomiki w przemyśle farmaceutycznym. Uważamy, że absolwent tej specjalności będzie dobrze przygotowany do pracy w przemyśle farmaceutycznym i łatwo znajdzie pracę w zakładach produkcji farmaceutycznej.



Na Oddziale Analityki Medycznej od kilku lat trwają reformy systemu studiów wg Programu Bolońskiego. Trzy lata temu wprowadzono dwustopniowy system studiów: 3-letnie studia I° (licencjackie) + 2-letnie studia II° (uzupełniające magisterskie). Od roku akademickiego 2007/2008 jest przewidywane ponowne wprowadzenie jednolitego systemu kształcenia na Oddziale Analityki Medycznej - 5-letnie studia magisterskie. Znowu czeka nas więc reforma programu i organizacji zajęć. Zmienia się także tematyka szkolenia analityków medycznych - coraz więcej nowoczesnej aparatury diagnostycznej i nowoczesnych metod diagnostycznych jest wprowadzanych do laboratoriów diagnostycznych i przygotowujemy studentów do pracy w laboratoriach XXI wieku, do pełnego wykorzystania możliwości nowoczesnych metod/aparatury diagnostycznej. W najbliższych miesiącach czeka nas akredytacja nauczania na tym kierunku.
Szanowni Państwo
W ciągu 60 lat swego istnienia Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej we Wrocławiu ukończyło blisko 5,5 tysiąca magistrów farmacji i magistrów analityki medycznej. Minione 60 lat naznaczone zostało wieloma osiągnięciami naszego Wydziału, dużym dorobkiem naukowym i znakomitymi nazwiskami, które na trwałe zapisały się w polskiej farmacji. Wydział nasz dał polskiej farmacji uczonych chemików, twórców szkół naukowych: Oni budowali tradycję wrocławskiej farmacji, z którą identyfikuje się wielu uczniów, ich aktualnych następców. Wrocławska farmacja to olbrzymia tradycja i także wymierne sukcesy naukowe i wdrożeniowe. Wystarczy wspomnieć, że w Polsce w okresie powojennym syntezowano i wdrożono do produkcji i do sprzedaży aptecznej 5 leków, w tym dwa powstały we Wrocławiu: Vratizolin, którego twórcą jest prof. Zdzisław Machoń i Ipronal prof. Bogusława Bobrańskiego. Liczba 2 leków może wydawać się bardzo mała, trzeba jednak pamiętać, że od chwili syntezy związku chemicznego do czasu ukończenia badań biologicznych i klinicznych, i wdrożenia leku do sprzedaży w aptekach mija przeciętnie 20-25 lat. Z takiej perspektywy dorobek naszego Wydziału - wprowadzenie 2 leków na rynek jest bardzo znaczący. Z dokonań naszych Wielkich Profesorów, z tradycji Wydziału czerpiemy wszyscy, to nasza wspólna tradycja.

Obecnie Wydział nadal dynamicznie rozwija się naukowo - w ocenie potencjału naukowego w rankingu Ministerstwa Nauki i Informatyzacji awansował do I Kategorii (A), a zespół badawczy z naszego Wydziału, jako jeden z nielicznych zespołów farmaceutycznych w Polsce, uzyskał certyfikat Centrum Doskonałości, potwierdzający wysoką jakość warsztatu badawczego z zakresu poszukiwania nowych leków przeciwnowotworowych i immunomodulujących. Aktualnie kilka z syntetyzowanych przez pracowników Wydziału nowych związków ma za sobą pomyślne wyniki badań biologicznych, co może zapowiadać rychłe wprowadzenie nowych obiecujących leków. Innym ważnym kierunkiem rozwoju nauk farmaceutycznych są prace nad opracowaniem nowych postaci leków, co może przynieść przełom w zastosowaniu starych, znanych preparatów. Poszukiwania nowych postaci leków, lepiej spełniających założenia optymalnej dystrybucji i farmakokinetyki konkretnych leków to także jest kierunek badań rozwijany na naszym Wydziale. Jest nadzieja, że wrocławska akademicka farmacja niebawem wprowadzi do aptek kolejne leki i/lub nowe postaci leków. Istotnym ograniczeniem w dalszym rozwoju jest lokalizacja jednostek Wydziału Farmaceutycznego w gęsto zabudowanym centrum miasta oraz zabytkowy charakter budynków, dla których konserwator zabytków stawia trudne do osiągnięcia i kosztowne wymogi budowlane. Mimo ogromnego wzrostu liczby kształconych studentów i konieczności zapewnienia dodatkowej powierzchni użytkowej, związanej z zastosowaniem w działalności naukowej i dydaktycznej nowej aparatury i sprzętu laboratoryjnego, baza lokalowa Wydziału pozostała praktycznie niezmieniona od 1949 roku. Mając powyższe na uwadze, Senat Akademii Medycznej we Wrocławiu tej kadencji podjął uchwałę o potrzebie budowy nowej siedziby Wydziału Farmaceutycznego. Na realizację tego zamierzenia przeznaczono pozostające we władaniu Uczelni tereny przy ul. Borowskiej, znajdujące się obok powstającego Centrum Klinicznego Akademii Medycznej we Wrocławiu.
W programie dzisiejszej uroczystości mamy wzruszający i jakże wymowny akcent - odnowienie dyplomów po 50 latach absolwentom Wydziału Farmaceutycznego. Wręczając Państwu te dyplomy, chcę wyrazić pragnienie, abyśmy mogli wspólnie w zdrowiu doczekać chwili, w której Wasz Wydział, wrocławska farmacja przeniesie się do nowej siedziby, do obiektów godnych akademickiego ośrodka XXI wieku, kraju należącego do Europejskiej Wspólnoty.



Szanowni Państwo! Wysoki Senacie! Wysoka Rado Wydziału Farmaceutycznego!
Osiągnięcia Waszych poprzedników i Wasza codzienna praca pozwalają władzom Wydziału i aktualnym władzom rektorskim wierzyć, że nasze wspólne starania o budowę i wyposażenie Wydziału Farmaceutycznego przy ul. Borowskiej zakończą się sukcesem. Jak mówi stare polskie przysłowie: "Jeśli sądzimy, że nie mamy szans na osiągnięcie tego, co chcielibyśmy osiągnąć, najprawdopodobniej tego nie osiągniemy, ale jeśli wierzymy w siebie, osiągniemy to wcześniej czy później". Tym bardziej, że budowa nowej farmacji została przez Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola umieszczona na liście priorytetów Regionalnego Programu Operacyjnego z funduszy unijnych na lata 2007-2013 i zatwierdzona przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Dziękuję Państwu za uwagę.
(fot. P. Golusik)





Historia, dzień dzisiejszy i przyszłość
Wydziału Farmaceutycznego

wystąpienie dziekana dr. hab. Kazimierza Gąsiorowskiego prof. nadzw. na uroczystości jubileuszu 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego



Magnificencjo Panie Rektorze, Dostojni Goście, Szanowni Państwo
Pan Rektor szczegółowo przedstawił historię, dzień dzisiejszy i przyszłość Wydziału.
Ja chciałbym mówić o ludziach Wydziału zarówno tych, którzy tworzyli jego historię, tych, którzy aktualnie budują jego siłę, jak i tych, którzy są naszą przyszłością, nadzieją.
Wróćmy jeszcze do przeszłości.
Pionierzy wrocławskiej farmacji zastali we Wrocławiu morze gruzów - pierwszy budynek przyznany Wydziałowi przez ówczesne władze administracyjne, budynek po dawnym niemieckim Instytucie Farmaceutycznym, był zniszczony w około 80%.
Trzeba było ciężkiej fizycznej pracy - naukowcy wraz z pierwszymi kandydatami na studentów musieli najpierw własnoręcznie odgruzować ruiny budynku, aby przygotować front robót budowlanych i zapewnić przynajmniej prowizoryczne warunki rozpoczęcia nauki. Nie zabrakło także pomysłowości - na przykład na sale wykładowe adaptowano korytarze. Dzięki ciężkiej pracy i entuzjazmowi studia mogły rozpocząć się już z początkiem 1946 roku.
W roku akademickim 1946/1947 farmację studiowało już 298 osób.
Takie to były nasze początki - Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej we Wrocławiu był budowany przez pionierów dosłownie na gruzach. To ich pasji tworzenia, budowania, wyobraźni, a przede wszystkim ciężkiej pracy fizycznej zawdzięczamy powstanie akademickiej farmacji we Wrocławiu. Wydział nasz nawiązuje do tradycji farmaceutycznych Uniwersytetów we Lwowie, Wilnie i Krakowie.
Minione 60 lat zostało naznaczone wieloma osiągnięciami: Wydział nasz dał polskiej farmacji uczonych chemików, profesorów: Bogusława Bobrańskiego, Leonarda Kuczyńskiego, Janusza Terpiłowskiego i Zdzisława Machonia. Tutaj pracowali profesorowie: Halina Bodalska i Tadeusz Bodalski - uznani specjaliści w dziedzinie farmakognozji, profesor Wanda Dobryszycka - znakomity biochemik i wielu innych znamienitych naukowców. Oni tworzyli szkoły naukowe, budowali tradycję wrocławskiej farmacji, z którymi identyfikuje się wielu uczniów, ich następców. Spośród wymienionych są na tej sali: pani prof. Halina Bodalska, pani prof. Wanda Dobryszycka i pan prof. Zdzisław Machoń. W imieniu Wydziału Farmaceutycznego z głębokim szacunkiem i uznaniem nisko się kłaniam naszym Profesorom i Mistrzom.


fot. P. Golusik

Wrocławska farmacja to wielka tradycja i także wymierne sukcesy naukowe i wdrożeniowe, z których trzeba wymienić oryginalne i syntezowane w naszych laboratoriach preparaty, a następnie leki: Vratizolin, którego twórcą jest prof. Zdzisław Machoń i Ipronal prof. Bogusława Bobrańskiego. Dolnośląska Farmacja uczestniczyła także w znaczącym stopniu w opracowaniu i wprowadzeniu do aptek leku immunomodulującego TFX. Z zakresu badań leków pochodzenia roślinnego na naszym Wydziale opracowano technologię pozyskiwania oleju z wiesiołka dziwnego, zawierającego znaczne ilości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (głównie gamma-linolenowego), a wcześniej opracowano metodę modyfikacji cyklu życiowego tej rośliny. Przyczyniło się to do powstania preparatu Oeparol, którego twórcą jest pani prof. Eliza Lamer-Zarawska. Zespół z udziałem pracowników z naszego Wydziału opracował warunki izolacji z tarczycy bajkalskiej preparatów o silnych właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwzapalnych i stymulujących regenerację nabłonków - na tej bazie do aptek wprowadzono pastę i żel przeciwko paradontozie Bajkadent. Z perspektywy żmudnych, wieloletnich badań, które są niezbędne przed wprowadzeniem do aptek nowych leków, dorobek naszego Wydziału jest bardzo znaczący.
Przyszły jednak lata, dziesięciolecia bardzo niskiego finansowania nauki. Szybko dekapitalizowała się nasza baza lokalowa, wyposażenie dydaktyczne i aparatura badawcza. Problem skrajnie niskiego finansowania nauki w różnym stopniu dotyczył poszczególnych jej dziedzin, ale z pewnością należał do bardzo niskich w zakresie finansowania nauk farmaceutycznych. Tylko rzeczywista poprawa finansowania podstawowej działalności statutowej jednostek naukowo-badawczych i dydaktycznych, która umożliwi stworzenie mocnej bazy dla rozwoju nauk farmaceutycznych pozwoli zrealizować nadzieje, które wszyscy wiążemy z nowinkami - powstającymi jak "grzyby po deszczu" Parkami Technologicznymi, Inkubatorami Przedsiębiorczości, Centrami Transferu Technologii, Klastrami Naukowo-Przemysłowymi, Wędkami Technologicznymi czy Regionalnymi Ośrodkami Patentowymi. One są powołane po to, aby konsumować osiągnięcia naukowe, ale osiągnięcia te w większości muszą być wcześniej wypracowane lub przynajmniej koncepcyjnie nakreślone w jednostkach, w ramach podstawowej
naukowej działalności statutowej. Jeśli zatem nie poprawi się finansowanie działalności statutowej jednostek, wydziałów i uczelni wyższych, to w moim przekonaniu, po kilku latach pomyślnych, może nastąpić regres i upadek tych przecież bardzo pożytecznych przedsięwzięć. Po prostu może zabraknąć nowych związków do patentowania i nowych technologii do transferu.
Budżet Państwa z jego kotwicami, jaki jest wiemy wszyscy. Dlatego chciałbym w tym miejscu podać Władzom Samorządowym i Władzom Miasta pod rozwagę pomysł wypracowania koncepcji szerokiego dofinansowania podstawowej działalności naukowej jednostek badawczych wyższych uczelni Wrocławia ze środków lokalnych, w dziedzinach strategicznie ważnych dla rozwoju naukowego Miasta i regionu Dolnego Śląska. Do takich dziedzin należy, jak myślę, dolnośląska farmacja, której dotychczasowe osiągnięcia i aktualny potencjał naukowy stawiają ją na czołowym miejscu w kraju. W ubiegłą sobotę podczas obchodów 15-lecia Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej pan marszałek Paweł Wróblewski przekazał informację, że w najbliższym czasie zostaną uruchomione znaczne środki unijne w programach naukowo-szkoleniowych i dydaktycznych. Może udałoby się znaleźć formułę pozwalającą także na dofinansowanie podstawowej działalności naukowej szkół wyższych ze środków w gestii władz samorządowych? Taka realizacja pozytywistycznej pracy organicznej z pewnością wzmocniłaby podstawę, fundament wrocławskiego kolosa naukowego. Wrocław może i powinien być mecenasem nauk podstawowych, także w dziedzinie nauk farmaceutycznych.
W ocenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego za ostatnie cztery lata Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej we Wrocławiu pod względem efektywności naukowej został sklasyfikowany na 4 miejscu w kraju wśród 61 jednostek szkół wyższych i instytutów naukowych w grupie Nauki Medyczne. Wyprzedziliśmy wiele jednostek renomowanych szkół wyższych i instytutów naukowych z całego kraju. Nasi pracownicy uzyskali w minionych 4 latach 18 patentów. Pod względem liczby uzyskanych patentów na 1 pracownika naukowego zajmujemy 1 miejsce w kraju w grupie Nauk Medycznych.
Zespół naukowców z naszego Wydziału uzyskał certyfikat Centrum Doskonałości z zakresu poszukiwania nowych leków przeciwnowotworowych i immunomodulujących, potwierdzający wysoką jakość naszego warsztatu badawczego.
Z tego miejsca kieruję wyrazy uznania do moich kolegów, Pracowników Wydziału Farmaceutycznego - dobrze wiem, jak trudno jest uzyskiwać wartościowe naukowe wyniki przy dotkliwych niedostatkach bazy lokalowej i wyposażenia naukowego. A jednak osiągnęliśmy bardzo wysoką pozycję naukową w kraju. To rzeczywiście piękny prezent, jaki wspólnie sprawiliśmy naszemu Wydziałowi Farmaceutycznemu na jego 60-lecie.


fot. P. Golusik

Wielkiego wysiłku wszystkich pracowników Wydziału wymaga także zapewnienie dobrej jakości kształcenia studentów. Stale modyfikujemy treści nauczania i wprowadzamy nowe przedmioty, aby przygotować naszych absolwentów do oczekiwań społecznych i do nowych zadań farmaceutów. Wprowadziliśmy i rozwijamy nowy przedmiot kształcenia - opiekę farmaceutyczną. Współczesny farmaceuta musi wiedzieć, co choremu można zaproponować z grupy leków wydawanych bez recepty, aby mu nie zaszkodzić, lecz pomóc i co ważne, musi wiedzieć, czy dolegliwości, o których mówi przychodzący do apteki, wymagają wizyty u lekarza, czy też można mu zaproponować któryś z leków OTC. Przygotować studentów do tych zadań pomoże przedmiot opieka farmaceutyczna.
Od października br. rozpoczęliśmy kształcenie studentów na kierunku farmacja z zakresu farmacji przemysłowej. W realizacji kształcenia w tej nowej specjalności Wydział Farmaceutyczny współpracuje z firmą Hasco-Lek. Uruchomienie kształcenia farmacji przemysłowej otwiera szansę na ciekawą pracę dla naszych absolwentów także w przemyśle farmaceutycznym. Z naszej strony jest to próba znalezienia alternatywy dla ruchu emigracyjnego młodych farmaceutów. Mamy nadzieję dotrzeć do znacznej grupy absolwentów, dla których ważniejsze od względów finansowych są możliwości ciekawej, twórczej pracy, oczywiście za przyzwoitym wynagrodzeniem. I do nich kierujemy naszą propozycję nowej specjalności kształcenia farmacji przemysłowej.
Wizytująca nasz Wydział na przełomie ubiegłego roku Państwowa Komisja Akredytacyjna dobrze oceniła jakość nauczania na kierunku farmacja i przyznała nam certyfikat/akredytację na maksymalny możliwy okres - na 5 lat.
Rozwija się na naszym Wydziale szkolenie podyplomowe: rocznie szkolimy blisko 1700 magistrów farmacji na ponad 60 kursach przygotowawczych do specjalizacji i kursach dokształcających. Rozpoczęliśmy także szkolenia specjalizacyjne magistrów analityki medycznej. Jest to duża praca organizacyjna i dydaktyczna kadry naukowej Wydziału Farmaceutycznego.
Wrocławski Wydział Farmaceutyczny stara się sprostać wyzwaniom nauki i oczekiwaniom społecznym w stosunku do farmacji, mimo, a może nawet na przekór znacznym niedostatkom bazy naukowo-dydaktycznej. Większość bowiem naszych katedr i zakładów znajduje się w budynkach posiadających starą infrastrukturę, której modernizacja musiałaby pochłonąć duże nakłady finansowe, bez gwarancji jakości ostatecznego efektu tych prac. Istotnym ograniczeniem jest lokalizacja głównych budynków Wydziału w gęsto zabudowanym centrum miasta oraz zabytkowy charakter budynków, w których konserwator zabytków stawia trudne do osiągnięcia i bardzo kosztowne wymogi budowlane.
Wydział musi się rozwijać, musimy intensyfikować prace badawcze, także syntezy organiczne nowych związków - kandydatów na przyszłe leki, powinniśmy rozszerzać zakres praktycznych ćwiczeń studentów z przedmiotów chemicznych.
Tego nie da się zrealizować w dotychczasowej ciasnej, zabytkowej bazie lokalowej i nie można czynić takich planów, mając do dyspozycji budynki w zabudowanym centrum miasta. Tu jest granica zdrowego rozsądku, ale też bariera rozwoju Wydziału!
Po 60 latach działania w takich trudnych warunkach pora powiedzieć i mówimy stanowczo: dosyć! Musimy budować nową siedzibę Wydziału!
Projekt budowy Ośrodka Naukowo-Dydaktycznego i Badawczego Dolnośląskiej Farmacji, bo tak się nazywa planowane przedsięwzięcie inwestycyjne, zgłosiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego do Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013. Na tzw. ścieżkę indykatywną rozdziału środków będzie skierowane finansowanie I etapu budowy nowej siedziby wrocławskiej farmacji. Z początkiem przyszłego roku przygotujemy i złożymy do Urzędu Marszałkowskiego na ścieżkę konkursową wniosek o przyznanie dalszych środków z programów rozwoju regionalnego na lata 2007-2013.
Władze Samorządowe i Władze Miasta z pewnością dostrzegą, iż w tej sprawie potrzeby Wydziału Farmaceutycznego są tożsame z potrzebami i interesem miasta - władzom Miasta z pewnością zależy na wyprowadzeniu ciężkiej chemii z gęsto zabudowanego centrum oraz na wejściu w posiadanie atrakcyjnych, zabytkowych budynków, które można adaptować i przeznaczyć do podniesienia rangi turystycznej i wyeksponowania walorów historycznych Wrocławia. Należy mieć nadzieję, że w najbliższym konkursie środków unijnych wygra interes Wrocławia - finansowanie uzyska projekt Nowej Farmacji. Na przełomie roku 2007/2008 planujemy rozpoczęcie prac budowlanych.
Wkładem własnym do tej inwestycji będą środki pozyskane ze sprzedaży obecnej bazy naukowo-dydaktycznej. Chodzi przecież o obiekty w centrum miasta, za które chcielibyśmy uzyskać dobrą, rynkową cenę.
Jest realna szansa, że Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej we Wrocławiu będzie mieć nowoczesną, zaplanowaną i od podstaw wybudowaną siedzibę. Naszym nadrzędnym celem jest, by nowa siedziba Wydziału była całkowicie bezpieczna dla pracowników i otoczenia, co więcej, aby harmonijnie wkomponowała się w przestrzenie ulic Borowskiej/Spiskiej. Dlatego chcielibyśmy spory teren przeznaczyć na park, w którym będą nasadzone ciekawe rośliny, także rośliny lecznicze. Planujemy otwierać nasz teren parkowy, udostępniać do zwiedzania i poznawania roślin leczniczych, organizować prelekcje nt. ziół w apteczce domowej, ich właściwości i sposobów stosowania. Z pewnością będą to ciekawe propozycje dla mieszkańców okolicznych terenów i szerzej dla mieszkańców Wrocławia. Inwestycja nasza będzie spełniać restrykcyjne unijne normy z zakresu bezpieczeństwa przyszłej pracy, będzie przyjazna dla otoczenia.
A teraz niespodzianka dla wszystkich Państwa, także dla pracowników Wydziału Farmaceutycznego: Medyczny Park Technologiczny, który przygotowuje projekt funkcjonalno-użytkowy nowej siedziby Wydziału, na moją prośbę przygotował wizualizację aktualnych planów.
Pragnę po raz pierwszy publicznie pokazać, jak będzie wyglądać nowa siedziba dolnośląskiej akademickiej farmacji. Życzmy sobie wszyscy, aby się powiodło, mocno wierzę, że uda się, musi się udać, budowa Nowej Farmacji.


Nowa siedziba wrocławskiej akademickiej farmacji przy ul. Borowskiej 213

Budynek farmacji w 1946 roku


... i dziś w grafice Marii Gaworzewskiej




Sprawozdanie z II Polsko-Norweskiego Sympozjum
"Nietrzymanie moczu - interdyscyplinarny
problem kliniczny i społeczny"




W dniach 13-14 października br. odbyło się we Wrocławiu II Polsko-Norweskie Sympozjum "Nietrzymanie moczu - interdyscyplinarny problem kliniczny i społeczny".


Cztery lata temu po raz pierwszy w Polsce zespół Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej Akademii Medycznej we Wrocławiu pod kierownictwem profesora Andrzeja Steciwko podjął się organizacji sympozjum dotyczącego nietrzymania moczu jako zagadnienia interdyscyplinarnego, często niedocenianego. Od tamtego czasu problem ten zaczął być dostrzegany, co wyraża zmiana statystyk z 4 na 6 milionów zdiagnozowanych pacjentów, a świadomość lekarzy co do zasad diagnostyki jest dużo większa niż przed laty. Lekarze, co jest bardzo satysfakcjonujące dla naszego zespołu, coraz bardziej interesują się tym problemem, stąd w Sympozjum wzięło udział ok. 250 uczestników z całej Polski, przede wszystkim lekarzy rodzinnych, a także ginekologów, urologów, pediatrów i innych pracujących w swojej codziennej praktyce z pacjentami, których ten problem dotyczy, jak również psychologów i socjologów. Sympozjum to było doskonałą okazją do zapoznania się z nowoczesnymi poglądami specjalistów dotyczącymi możliwości wczesnego i prawidłowego rozpoznawania nieotrzymania moczu, a w ślad za tym - skutecznej terapii.
Patronat honorowy nad Sympozjum objął Jego Magnificencja Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. dr hab. med. Ryszard Andrzejak. Wśród zaproszonych Gości Komitetu Naukowego znaleźli się także wybitni specjaliści z Uniwersytetu w Bergen w Norwegii: prof. Steinar Hunskaar, prof. Guri Rortveit oraz dr Yngvild Hannestad, którzy zaszczycili nas swoją obecnością po raz drugi.

Komitetowi Naukowemu oraz Organizacyjnemu przewodniczył prof. dr hab. med. Andrzej Steciwko, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej oraz kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej AM we Wrocławiu. W organizację tego wspaniałego i potrzebnego przedsięwzięcia zaangażował się całym sercem zespół Katedry, a także młodsi koledzy i studenci, będący na progu swej działalności zawodowej i naukowej.
Komitet Naukowy zadbał o bardzo wysoki poziom merytoryczny Sympozjum, zapraszając do wygłoszenia wykładów specjalistów z całej Polski. Sympozjum zaszczyciło swoją obecnością ponad 20 wspaniałych wykładowców.
Otwierając Sympozjum, profesor Andrzej Steciwko serdecznie powitał zaproszonych gości, wykładowców i wszystkich uczestników. Podkreślił również powagę tematu Sympozjum oraz ogromną rolę właściwego procesu diagnozowania oraz potrzebę zwiększania świadomości zarówno wśród lekarzy, jak i pacjentów, by przełamać tabu, jakim ciągle jest problem nietrzymania moczu. W swoim wystąpieniu profesor Steciwko zwrócił uwagę na to, iż szczególnie na lekarzach rodzinnych spoczywa obowiązek wczesnego reagowania na objawy, które u pacjenta występują, często dzięki zebraniu dokładnego wywiadu będącego w wielu przypadkach kluczem do sukcesu diagnostycznego i terapeutycznego. Również zaproszeni goście wygłosili krótkie przemówienia, wyrażając satysfakcję z podjęcia tej potrzebnej tematyki oraz licznego zainteresowania uczestników.
Część naukowa Sympozjum składała się z dziewięciu sesji, w tym siedmiu sesji plenarnych i dwóch sesji prac oryginalnych (prezentacji ustnych oraz sesji plakatowej).


W wykładzie wprowadzającym dr Maria Bujnowska-Fedak przedstawiła etiopatogenezę oraz dane epidemiologiczne i koszty, jakie w różnych krajach są ponoszone z tytułu leczenia i opieki nad chorymi z nietrzymaniem moczu. Poruszono istotne zagadnienia dotyczące klasyfikacji (dr Piotr Radziszewski - Warszawa) i diagnostyki (dr Paweł Dębiński - Wrocław) nietrzymania moczu oraz współczesnych metod leczenia zachowawczego - farmakoterapii i fizykoterapii (dr Maria Bujnowska-Fedan - Wrocław, dr Agnieszka Pisula - Wrocław, dr Paweł Kroll - Poznań). Szczególną uwagę słuchaczy zwróciły wykłady dotyczące metod masażu medycznego w leczeniu fizykoterapeutycznym i rehabilitacji chorych z nietrzymaniem moczu, prezentowane przez zespół z Katedry Fizykoterapii, Balneologii i Masażu Leczniczego Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Problem nietrzymania moczu u mężczyzn, zdecydowanie rzadszy, a przez to mniej znany, a równie poważny, omówił w swoim wystąpieniu dr Andrzej Staniszewski.
Po przerwie kawowej owocnej w kuluarowe dyskusje i wymiany poglądów, rozpoczęła się trzecia sesja Sympozjum, podczas której przedstawiono temat moczenia nocnego u dzieci (dr Paweł Kroll - Poznań) i wpływu wad układu moczowego (prof. Anna Jung), dokonano przeglądu badań urodynamicznych (dr Maciej Szwedowski - Opole), a także wpływu ciąży na omawianą dolegliwość (prof. Krzysztof Czajkowski). Sesję tę kończył wykład profesora Steciwko na temat jatrogennych przyczyn nietrzymania moczu, w którym podkreślał, że niektóre leki, szczególnie stosowane u starszych pacjentów (powyżej 65. roku życia), mogą wywołać lub spotęgować występujące dolegliwości, dlatego ważny jest ich odpowiedni dobór.
W pierwszym dniu Sympozjum odbyła się także niezwykle interesująca sesja anglojęzyczna z udziałem zaproszonych gości z Uniwersytetu w Bergen w Norwegii zakończona ożywioną dyskusją i wymianą poglądów, w której pojawiły się głosy lekarzy praktykujących nie tylko w naszych dwóch zaprzyjaźnionych krajach, ale także innych stronach świata (USA, RPA, Australii, Niemczech). Wykład dotyczący badań klinicznych i epidemiologicznych na temat nietrzymania moczu w Norwegii oraz algorytmy diagnostyki i leczenia przedstawił prof. Steinar Hunskaar, aspekty czynników ryzyka związanych z przebytymi porodami przedstawiła pani prof. Guri Rortveit, natomiast wpływ stylu życia oraz cukrzycy pani dr Yngvild Hannestad. Znakomici wykładowcy z Uniwersytetu w Bergen byli bardzo mile zaskoczeni ogromną frekwencją oraz zainteresowaniem uczestników Sympozjum, które przekroczyły ich oczekiwania i wspomnienia z podobnego wydarzenia sprzed czterech lat.

W ostatniej sesji piątkowej, która trwała do godzin wieczornych, zaprezentowano współczesne poglądy na temat pęcherza nadreaktywnego ( prof. Tomasz Rechberger - Lublin, dr Piotr Radziszewski - Warszawa) oraz neurogennego (dr Tadeusz Niezgoda - Wrocław, dr Roland Dadej - Poznań).
Drugiego dnia obrady rozpoczęto od sesji dotyczącej nowoczesnych metod operacyjnego leczenia nietrzymania moczu (Marian St. Gabryś, Tadeusz Niezgoda, Tomasz Rechberger, Roland Dadej). Szczególną uwagę słuchaczy zwróciły szybkie i bezpieczne nowe metody leczenia zabiegowego z użyciem taśm i ich modyfikacje. Wykłady dotyczące tych metod wzbudziły ożywioną wymianę zdań i żywe nadzieje na skuteczne niesienie pomocy potrzebującym pacjentom, co zainteresowani uczestnicy głośno wyrażali w dyskusjach nie tylko na sali obrad, ale również w kuluarach. W sesji VII zaprezentowano aspekty społeczne i socjalne problemu nietrzymania moczu, w tym nietrzymanie moczu u dzieci (prof. Danuta Zwolińska) i jego psychogenne aspekty (dr Iwona Pirogowicz) oraz zasady współpracy z NFZ (red. Tomasz Michałek) i holistyczną opiekę nad chorym z nietrzymaniem moczu (mgr Elżbieta Szałkiewicz).


Wygłoszone wykłady będą dostępne dla zainteresowanych w wydanym specjalnie z okazji tego Sympozjum tomie 9. "Wybranych zagadnień z praktyki lekarza rodzinnego" - "Nietrzymanie moczu - klasyfikacja, epidemiologia, diagnostyka i terapia" pod redakcją prof. dr. hab. Andrzeja Steciwko, a streszczenia prezentacji ustnych i plakatowych ukażą się drukiem w IV numerze kwartalnika "Family Medicine & Primary Care Review".
Podczas Sympozjum odbyła się również wystawa medyczna firm farmaceutycznych oraz sprzętowych, które przedstawiały środki niezbędne w leczeniu nietrzymania moczu, co stanowiło doskonałą okazję dla uczestników do zapoznania się z oferowanymi nowymi metodami i technologiami.
Oprócz interesującego programu naukowego, organizatorzy zapewnili również ciekawy program towarzyski, w ramach którego w piątkowy wieczór odbyła się uroczysta kolacja. Przy dźwiękach pięknej muzyki, w bardzo serdecznej, wręcz rodzinnej, atmosferze dyskusje toczyły się do późnych godzin nocnych.
Sympozjum zakończyło się w sobotnie popołudnie, 14 października.
Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim zaproszonym Gościom, Uczestnikom oraz Sponsorom za uświetnienie Sympozjum swoim udziałem.

Dominika Reksa
Agnieszka Muszyńska
Andrzej Steciwko




W Krzyżowej obradowali
kardiolodzy eksperymentalni



W dniach 19-21 października 2006 r., w kompleksie pałacowym Krzyżowa, należącym do Fundacji dla Porozumienia Europejskiego, odbyło się XI Sympozjum Sekcji Kardiologii Eksperymentalnej Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, organizowane przez Klinikę Kardiologii Akademii Medycznej we Wrocławiu. Sympozjum zostało objęte honorowym patronatem JM Rektora Akademii Medycznej we Wrocławiu, prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka.
W obradach wzięli udział lekarze klinicyści oraz przedstawiciele nauk biomedycznych z całej Polski. Tematyka spotkań była poświęcona najnowszym wynikom prowadzonych aktualnie badań nad patomechanizmami chorób układu krążenia.

Podczas uroczystego otwarcia gości powitała przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego prof. dr hab. Walentyna Mazurek, kierownik Katedry i Kliniki Kardiologii AM we Wrocławiu. W imieniu JM Rektora AM głos zabrał dr hab. Krzysztof Zimmer, prof. nadzw., Prorektor ds. Dydaktyki AM we Wrocławiu, który w swoim wystąpieniu wyraził poparcie władz Uczelni dla tego rodzaju inicjatyw naukowych i życzył wszystkim uczestnikom Sympozjum owocnych obrad.

Wykład inauguracyjny Sympozjum, zatytułowany: "Komórki progenitorowe w kardiologicznej terapii regeneracyjnej, nadzieje i realia", wygłosiła prof. Aldona Dembińska-Kieć, kierownik Katedry Biochemii Klinicznej i Diagnostyki Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zostały w nim przedstawione najnowsze wyniki badań klinicznych i eksperymentalnych dotyczących wprowadzenia komórek macierzystych do terapii naprawczej serca uszkodzonego zawałem mięśnia sercowego oraz przewlekłych kardiomiopatii prowadzących do zaawansowanej niewydolności krążenia. Omówiono zagadnienie dotyczące leczenia komórkami progenitorowymi, w którym są pokładane spore nadzieje na "odtworzenie" zniszczonych komórek miokardium, zawierającego jednak wciąż wiele niewiadomych oraz potencjalnych zagrożeń. Podniesione zostało istotne zagadnienie nierównoważności badań doświadczalnych, prowadzonych na zwierzętach, z wynikami wstępnych prób klinicznych, co z pewnością staje się dużą przeszkodą w dalszych badaniach nad tą metodą.

Podczas Sympozjum zaprezentowano 48 prac pogrupowanych w sesje, które były poświęcone następującym tematom: śródbłonek, badania prowadzone na eksperymentalnych modelach chorób układu krążenia, niedokrwienie, protekcja i reperfuzja oraz przebudowa i przerost mięśnia sercowego, polimorfizmy genów, komórki macierzyste, niewydolność serca. Każdemu z wystąpień towarzyszyła gorąca dyskusja nad omawianym zagadnieniem. Tegoroczne Sympozjum było znakomitą okazją do wymiany poglądów i doświadczeń naukowych między przedstawicielami wielu dziedzin nauki, które wspólnie współtworzą obraz współczesnej kardiologii. Cenna jest również zgromadzona przez uczestników wiedza dotycząca metodyki prowadzenia badań naukowych, mająca na celu optymalizację wiarygodności uzyskanych wyników, co jest podstawowym założeniem badań eksperymentalnych i doświadczalnych.

Gościem Sympozjum był prof. dr hab. n. med. Marian Zembala (obok prof. Walentyny Mazurek), kierownik
Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu

Dr hab. n. med. prof. Wojciech Kustrzycki w rozmowie
z dr. hab. n. med. Krzysztofem S. Gołbą, przewodniczącym Sekcji Kardiologii Eksperymentalnej PTK
Po obradach był czas na spotkania towarzyskie urozmaicone, między innymi występem wrocławskiego kabaretu "Elita". Nawiązane kontakty z pewnością zaowocują współpracą między różnymi ośrodkami klinicznymi i stworzeniem nowych programów badawczych.

Uczestnicy Sympozjum przed pałacem w Krzyżowej
Żegnając uczestników, dr hab. n. med. Krzysztof S. Gołba podziękował przewodniczącej Komitetu Organizacyjnego prof. Walentynie Mazurek za stworzenie niepowtarzalnej atmosfery i zaprosił wszystkich do wzięcia udziału w kolejnym XII Sympozjum, które odbędzie się za rok w Warszawie.
Obradujących kardiologów odwiedził:
Adam Zadrzywilski






The Baltic
University Programme







W dniach 19-20 października 2006 odbyła się Konferencja Rektorów Uczelni biorących udział w realizacji programu "Baltic University Programme" (BUP), w której na zaproszenie Rektora Uppsala University wziął udział JM Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu, prof. dr hab. Ryszard Andrzejak.
W czasie konferencji został podpisany aneks, określający działania w ramach programu na kolejny rok akademicki 2006/2007. W konferencji wzięli udział przedstawiciele blisko stu uczelni z regionu, w tym
36 uczelni z Polski.
Program Uniwersytetu Bałtyckiego (BUP) http://www.balticuniv.uu.se powstał w Uppsali
w Szwecji w 1991, a inicjatorem całego przedsięwzięcia jest prof. Lars Rydén z Uniwersytetu w Uppsali.
Program koncentruje się na zagadnieniach zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska regionu Morza Bałtyckiego i obejmuje edukację, badania i współpracę z innymi instytucjami społecznymi, np. zarządami miast i władzami lokalnymi. Uczestnikami Programu Uniwersytetu Bałtyckiego są uniwersytety i inne placówki szkolnictwa wyższego oraz instytucje badawczo-naukowe w 14 krajach regionu Morza Bałtyckiego. Kraje te leżą w tzw. zlewni Bałtyku, czyli w obszarze, z którego wody spływają do Morza Bałtyckiego. Poza krajami leżącymi bezpośrednio nad Bałtykiem w skład sieci wchodzą: Białoruś, Ukraina, Słowacja, Republika Czeska i Norwegia.
W programie uczestniczą wszystkie rodzaje uczelni - humanistyczne i techniczne, wyższe szkoły pedagogiczne i ekonomiczne, akademie rolnicze i medyczne etc. Ogółem udział w programie biorą obecnie 174 uczelnie z 92 miast. Akademia Medyczna we Wrocławiu uczestniczy w BUP od wielu lat i corocznie jest podpisywane porozumienie, określające działania na rok następny.
Sieć składa się przede wszystkim z ponad 1200 nauczycieli i około 40 000 studentów uczestniczących w jednym lub kilku kursach w ramach programu od chwili jego powstania w 1991 r. Materiały kursów, składające się z 50 godzin telewizyjnych (do zeszytów są dołączone kasety wideo), obejmują około 500 indywidualnych opracowań i 30 skryptów (łącznie 1800 stron), które zostały opublikowane w ogólnym układzie książki, a także w postaci kasety wideo. Materiały te są tłumaczone na język rosyjski, polski i łotewski. Uniwersytet Bałtycki w Uppsali organizuje ponadto dodatkowe zajęcia dla studentów. Są to m.in.: obozy letnie (np. regularnie na Stacji Morskiej na Helu), rejsy szkoleniowe na żaglowcach "Pogoria" i "Chopin", konferencje studenckie, konferencje szkoleniowe dla nauczycieli, wideo-konferencje i inne.
Jan Wojna




Medal Gloria Medicinae



Miło nam poinformować społeczność akademicką, że prof. dr hab. n. med. Andrzej Steciwko kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej otrzymał najwyższe odznaczenie Polskiego Towarzystwa Lekarskiego - medal Gloria Medicinae.
Przypomnijmy, że medal ten jest nadawany za wybitne zasługi dla medycyny. Jest przyznawany tylko dziesięciu lekarzom w świecie w ciągu jednego roku.
Jest symbolem wdzięczności dla tych, których życie, czyny i dzieła są przepojone pragnieniem pomocy ludziom i ulżenia ich cierpieniom. Dla tych, których osiągnięcia w służbie człowiekowi stwarzają lepszy świat dla całej ludzkości.
Medal Gloria Medicinae jest przyznawany przez PTS za ofiarną służbę ludziom, za najwyższy szacunek dla zdrowia i życia ludzkiego, za sumienne i godne wykonywanie sztuki leczenia,
za podtrzymywanie honoru i szlachetnych tradycji stanu lekarskiego, za tworzenie nieprzemijających wartości, dla dobra Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.

Gratulujemy Panu Profesorowi tego najwyższego odznaczenia PTS.







Muzyka nas napędza, czyli co słychać
w Chórze Kameralnym
Akademii Medycznej we Wrocławiu?



Październik zaczął się bardzo pracowicie. Dołączyli do nas nowi chórzyści, którzy od samego początku wskoczyli w wir obowiązków, prób, wyjazdów i oczywiście... koncertów. Postaram się po krótce przybliżyć, co się u nas działo - a trochę się wydarzyło:
1.10.2006 - uczestniczyliśmy w uroczystości otwarcia nowego roku akademickiego 2006/2007 na wrocławskim rynku. W deszczu i bez mikrofonów zaprezentowaliśmy kilka utworów. Następnie wraz z innymi chórami odśpiewaliśmy "Gaudeamus igitur", co było transmitowane w TVP 2 oraz innych stacjach telewizyjnych i radiowych.
3 i 4.10.2006 - uczestniczyliśmy w kolejnych inauguracjach roku:
3.10. Wyższej Szkoły Zarządzania i Finansów w Teatrze Polskim oraz
4.10. Akademii Medycznej w Auli Leopoldina.
14.10.2006 - ostatnia dla nas inauguracja roku akademickiego, w której wzięliśmy udział odbyła się w ZS nr 1 przy ulicy Słubickiej, a śpiewaliśmy tam dla Wyższej Szkoły Informatyki Stosowanej.

21.10.2006 - wzięliśmy udział w II Międzynarodowym Konkursie Chórów w ramach X Święta Pieśni "GAUDE CANTEM" im. Kazimierza Fobera w Bielsku-Białej. Zdobyliśmy Grand Prix, Złoty Dyplom, a Agnieszka Franków-Żelazny została najlepszym dyrygentem konkursu oraz uzyskała nagrodę za najlepszą interpretację utworu kompozytora współczesnego, za "Miserere" Andrzeja Koszewskiego.
26.10.2006 - wzięliśmy udział w uroczystości 60-lecia Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej, która odbyła się w Auli Leopoldina. Zaśpiewaliśmy w kameralnym składzie, ale i tak wyszło pięknie. Na uroczystości był obecny Prezydent RP Lech Kaczyński.
26.10.2006 - zaśpiewaliśmy koncert w Hotelu "Sofitel" we Wrocławiu. Miejsce do śpiewania wyjątkowe - schody, w dodatku kręte - ale goście byli zadowoleni.

27-28.10.2006 - pojechaliśmy do Torunia na II Ogólnopolski Konkurs "Ars Liturgica". Zdobyliśmy tam Grand Prix, I miejsce (99 pkt na 100) oraz Nagrodę Specjalną Dyrektora Artystycznego Oddziału Bydgoszcz Związku Chórów Kościelnych Caecilianum.

Tyle o październiku. Już trwają próby do kolejnych wydarzeń w następnych dniach, ale o tym za miesiąc. Zdradzę tylko, że 8 listopada odbył się koncert przewodowy naszej dyrygentki, na którym wykonaliśmy kilka utworów a capella oraz wspólnie z Orkiestrą Akademii Muzycznej i solistką - Requiem Johna Ruttera. To było coś pięknego. Zapraszam do śledzenia naszej rubryczki. Będę umieszczać tu informację o naszych koncertach. Mam nadzieję, że Państwa na nich nie zabraknie.

Najbliższe koncerty i wyjazdy:

2.12.2006 r. - udział w Festiwalu Barbórkowym we Wrocławiu.

14-17.12.2006 r. - wyjazd do Warszawy na Europejskie Spotkania Chóralne.

(Bardziej szczegółowe informacje znajdą Państwo na naszej stronie internetowej - www.chor.am.wroc.pl).

Magdalena Lipska - alt II

*      *     *
30 października br. JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak wystosował list do pani Agnieszki Franków-Żelazny, w którym napisał m.in.:
Chór Kameralny staje się coraz lepszą wizytówką naszej Alma Mater, potwierdzając, że wrocławska Uczelnia obok dokonań w sferze naukowo-dydaktycznej i w pracy klinicznej - oprócz znaczących osiągnięć sportowych naszej akademickiej młodzieży - ma także wspaniałe sukcesy w działalności artystycznej.
Zdobycie w II Międzynarodowym Konkursie Chórów Grand Prix, a ponadto nagrody dla najlepszego dyrygenta konkursu i wyróżnienia za najlepszą interpretację utworu kompozytora współczesnego jest niewątpliwie ogromnym osiągnięciem, które wymagało wiele wysiłku i intensywnej pracy całego Zespołu.





Spotkanie Studenckiego
Towarzystwa Naukowego




Szanowni Państwo! W dniu 18 października na spotkaniu Studenckiego Towarzystwa Naukowego został podsumowany cały rok działalności zarządu i wybrane nowe władze. Przypomniano ranking Studenckich Kół Naukowych oraz XI Ogólnopolską Konferencję Naukową.
Ustąpili: Marek Tradecki - przewodniczący, Bianka Sobolewska - zastępca ds. organizacyjnych, Natalia Baran - zastępca ds. marketingowych, Anna Drohomirecka, Ewelina Izdebska, Dominika Jabłońska, Radosław Szymański.
Dzięki głosom uczestników zebrania w zarządzie znaleźli się: Karolina Kieszek - przewodnicząca, Barbara Ziółkowska - zastępca ds. organizacyjnych, Katarzyna Hejne - zastępca ds. marketingowych oraz: Aleksandra Mącznik, Marek Łuciuk i Michał Zych. W działalności nowy zarząd będzie wspierał, podobnie jak w roku ubiegłym, prof. dr hab. Romuald Zdrojowy - pełnomocnik rektora ds. ITS i STN.
Byłemu zarządowi serdecznie dziękujemy za wszystkie wskazówki i cały rok ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że nowi członkowie podołają wszystkim zadaniom. Pełni energii i zapału zabieramy się do pracy.
Karolina Kieszek


INFORMACJA
Przewodniczący Samorządu Studentów Konrad Kaaz został przewodniczącym Komisji ds. Wyższego Szkolnictwa Medycznego Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej.





Cmentarz na Wileńskiej Rossie
- kresowa nekropolia



Cmentarz na Wileńskiej Rossie, obok Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie, Rakowickiego w Krakowie, Łyczakowskiego - Orląt Obrońców Lwowa, to jedna z najważniejszych nekropolii w naszej historii narodowej.
Położony na uroczych wzgórzach otaczających Wilno, tworzy niezwykle malowniczy krajobraz - tarasy na stokach pagórków, rozłożyste drzewa i kręte dróżki.
Cmentarz początkami swymi sięga jeszcze 1796 r. Został założony przez burmistrza wileńskiego Bazylego Millera. Składa się z części starej i nowej. Skąd wywodzi się nazwa?
"Rossa - nie wiadomo, wszelkie twierdzenia na ten temat polegają tylko na domysłach lub wymysłach i w gruncie rzeczy nie wytrzymują krytyki. Bądź co bądź, nazwa ta niewątpliwie starożytna, występuje w źródłach z XVI w., i oznaczała pierwotnie teren znacznie szerszy ciągnący się aż po Ostrą Bramę, za którą w pewnej odległości wznosiła się podówczas cerkiew św. Jerzego zwana ruską". Są to słowa Juliusza Kłosa, autora przewodnika po Wilnie, znawcy i badacza dziejów i kultury Wilna, który spoczął na tym cmentarzu.
Tuż przy bramie wejściowej znajduje się cmentarz żołnierzy, oficerów i ochotników polskich, którzy polegli w latach 1919-1920 w walkach o Wilno.



Cmentarz żołnierzy Polskich

Centralnym miejscem tego cmentarza jest najbardziej znana mogiła z czarnego wołyńskiego granitu, w której spoczywają doczesne szczątki Matki Marszałka Piłsudskiego Marii z Bilewiczów (zmarłej w 1884 r.) oraz zgodnie z Jego ostatnią wolą Serce Marszałka. Ciało Marszałka jest pochowane na Wawelu wśród grobów królewskich. Grób jest utrzymany w pedantycznej czystości, stale płoną na nim znicze, jest usłany świeżymi kwiatami i odwiedzany przez wielu mieszkańców Wilna i turystów. Usunięto też długo pozostające ślady po kulach żołnierzy Armii Czerwonej, od których zginęło trzech żołnierzy polskich z ostatniej warty honorowej wojska polskiego. Obok wyrytego napisu "Matka i Syn", znalazły się też słowa ukochanego przez Marszałka poety Juliusza Słowackiego:

Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą
za innych śladem iść tą samą drogą
Kto mogąc wybrać, wybrał zamiast domu gniazdo
na skałach orła, niechaj umie spać,
gdy źrenice czerwone od gromu
i słychać jęk szatanów w sosen szumie.
Tak żyłem.

Cmentarz na Rossie - to istna wyspa kultury narodowej, a jednocześnie i wyspa - nekropolia Litwinów, Białorusinów - w tym wielonarodowym, wielokulturowym i wielowyznaniowym Wilnie.
Obok grobów rodziny Marszałka Piłsudskiego, znajduje się mogiła Euzebiusza Słowackiego, który przyjechał tu z rodzinnego Krzemieńca, aby objąć stanowisko profesora Uniwersytetu Wileńskiego, dalej pomnik Augusta Becu - ojczyma Juliusza.
Większość nagrobków polskich wymaga całkowitej renowacji. Gdy odwiedza się ten cmentarz nawet po kilku latach, widać postępujący "ząb czasu".
Zadbany i odnowiony jest nagrobek i pomnik Joachima Lelewela. Warto przypomnieć, że Lelewel, współczesny Mickiewiczowi, był wybitnym historykiem i politykiem, a dzięki badaniom historycznym, obejmującym całość procesu dziejowego, wywarł decydujący wpływ na rozwój polskiej historiografii.
Zachował się też piękny nagrobek Antoniego Wiwulskiego. Wiwulski, żyjący na przełomie XIX i XX stulecia, jako rzeźbiarz i architekt wsławił się, obok rzeźb dla kościołów wileńskich, Pomnikiem Grunwaldzkim w Krakowie i pomnikiem na Górze Trzech Krzyży w Wilnie.
Mniej znana jest "Górka Literacka" cmentarza na Rossie, gdzie spoczywają profesorowie, artyści, pisarze. Znajduje się tu m.in. grób Ludwika Kondratowicza (Władysława Syrokomli) słynnego poety, tłumacza, zwanego "lirnikiem wioskowym", z uwagi na styl bliski realistycznej poezji ludowej.
Groby lekarzy, w tym wielu profesorów, są rozsiane po całym cmentarzu. Dość dobrze zachowane są trzy groby: C. F. Traczewskiego - profesora farmakologii Uniwersytetu Wileńskiego, prof. Aleksandra Karnickiego i prof. Tadeusza Wasowskiego.

                  

Nagrobek i pomnik Joachima Lelewela Nagrobek Antoniego Wiwulskiego Nagrobek prof. Traczewskiego

Profesor Wąsowski był dyrektorem Kliniki Otolaryngologicznej, uczestnikiem walk o niepodległość, pochodził z Niemirowa na Podolu i żył tylko 45 lat. To najlepiej zachowane nagrobki, aż podziw bierze, ile w tych i innych kryje się artyzmu, pomysłowości, a przy tym, jak wytrzymały jest wspomniany czarny granit wołyński.




Nagrobek prof. Wąsowskiego

Niszczejącymi grobami polskimi opiekuje się Towarzystwo Ratowania Cmentarza na Rossie. Wielka Kwesta w Dniu Wszystkich Świętych na Warszawskich Powązkach uwzględnia również Cmentarz na Rossie.
Nekropolia na Wileńskiej Rossie to jedna z wielu, naszych narodowych nekropolii poza granicami państwa, dziś rozsianych niemal po całym świecie. A ile jest mogił już nieistniejących, których dlatego nie możemy odwiedzić, gdyż nie wiadomo, gdzie nasi rodacy zostali pochowani. Pozostaje modlitwa i zaduma nad kruchością i krótkością życia ludzkiego.
Jak często na pokrytym jesiennymi liśćmi cmentarzu pozostaje tylko zaduma nad domem, grobem najbliższych, którego już nie ma. Tym bardziej musimy szanować i chronić przed przedwczesnym zniszczeniem te groby, które pozostały bo "Naród bez dziejów, bez przeszłości, staje się narodem bezdomnym - narodem bez przyszłości" (Prymas tysiąclecia Stefan Wyszyński).
Zbigniew Domosławski




Nagrobek prof. Karnickiego



LISTY








Z prac Senatu



23 października 2006 r. odbyło się kolejne, 12 w obecnej kadencji władz samorządowych Uczelni posiedzenie Senatu Akademii Medycznej we Wrocławiu.
  • JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak wręczył nominacje dla: dr. hab. Wiesława Kurleja na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Zakładzie Anatomii Stomatologicznej, dr hab. Haliny Panek na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Katedrze i Zakładzie Protetyki Stomatologicznej, dr. hab. Witolda Pileckiego na stanowisko kierownika Katedry i Zakładu Patofizjologii, dr. hab. Sławomira Sidorowicza na stanowisko profesora nadzwyczajnego w Katedrze i Klinice Psychiatrii, dr. Leszka Szenborna na p.o. kierownika Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych, prof. dr. hab. Zygmunta Zdrojewicza na stanowisko profesora zwyczajnego w Katedrze i Klinice Endokrynologii, Diabetologii i Leczenia Izotopami.
  • JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak wręczył prof. dr hab. Ludmile Waszkiewicz Nagrodę Ministra Zdrowia.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania dr. hab. Andrzeja Fala, prof. nadzw. do pełnienia funkcji kierownika Katedry Zdrowia Publicznego.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania dr. hab. Tadeusza Łukieńczuka, prof. nadzw. do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Specjalności Zabiegowych Katedry Pielęgniarstwa Klinicznego.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania dr. hab. Piotra Wilanda do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Balneologii.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania prof. dr hab. Krystyny Łoboz-Grudzień do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Pielęgniarstwa Internistycznego Katedry Pielęgniarstwa Klinicznego.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania dr. hab. Janusza Mierzwy, prof. nadzw. do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Chorób Układu Nerwowego Katedry Pielęgniarstwa Klinicznego.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania prof. dr hab. Ireny Choroszy-Król do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Nauk Podstawowych.
  • Na wniosek Rady Wydziału Zdrowia Publicznego Senat podjął uchwałę w sprawie powołania prof. zw. dr. hab. Józefa Prandoty do pełnienia funkcji kierownika Zakładu Pediatrii Społecznej Katedry Pielęgniarstwa Klinicznego.
  • Senat zatwierdził uchwałę Rady Wydziału Zdrowia Publicznego w sprawie zmian w zasadach rekrutacji na studia na rok akademicki 2007/2008.
  • Senat po zapoznaniu się z propozycjami Ministerstwa Zdrowia w sprawie Lekarskiego Egzaminu Państwowego nie zajął wiążącego stanowiska w sprawie utrzymania lub zniesienia Lekarskiego Egzaminu Państwowego. W przypadku, gdyby Lekarski Egzamin Państwowy został utrzymany, Senat opowiedział się za zachowaniem go w dotychczasowej formie, tj. za przeprowadzaniem po odbyciu stażu podyplomowego.
  • Senat podjął uchwałę w sprawie wymogów stawianych przy zatrudnieniu na stanowiska w Akademii Medycznej, awansach na stanowiska
    adiunktów, profesorów nadzwyczajnych i profesorów zwyczajnych.
  • Senat podjął uchwałę ustalającą zasady używania symboli i insygniów Akademii Medycznej
    i władz Uczelni.
  • Senat zapoznał się ze stanem zaawansowania budowy Centrum Klinicznego Akademii Medycznej przy ul. Borowskiej i programem do realizacji w roku akademickim 2006/2007.
  • Senat zapoznał się ze stanem zaawansowania budowy Ośrodka Badawczo-Naukowo-Dydakty-
    cznego Chorób Otępiennych w Ścinawie, przygotowaniami do odbioru Ośrodka po zakończeniu prac remontowo-adaptacyjnych, który nastąpi 27 listopada 2006 roku.
  • Senat wysłuchał sprawozdania z rekrutacji na studia w Akademii Medycznej we Wrocławiu na rok akademicki 2006/2007.
  • Senat przyjął informację o współpracy naukowej Uczelni z ośrodkami naukowymi zagranicą.
  • Senat zapoznał się z oceną parametryczną wydziałów Uczelni przeprowadzoną przez KBN.
  • Senat zapoznał się z przebiegiem restrukturyzacji szpitali klinicznych, przygotowaniami do rozpoczęcia działalności Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu oraz Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej z dniem 1 listopada 2006 r. w ramach Akademickiego Szpitala Klinicznego.
  • Na wniosek Rady Społecznej ASK i Senackiej Komisji Statutowej Senat podjął uchwałę w sprawie zmiany w statucie Akademickiego Szpitala Klinicznego.
  • Senat upoważnił JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka do zawarcia umowy o współpracy Akademii Medycznej we Wrocławiu z Uniwersytetem w Uppsali.
    R. CH.






    KALENDARIUM