LABORATORIUM BIOLOGII MOLEKULARNEJ W NOWEJ AKADEMII MEDYCZNEJ



Laboratorium Biologii Molekularnej (LBM) w Akademickim Centrum Diagnostyki Laboratoryjnej NAM zostało utworzone w celu diagnostycznej oceny stopnia zakażenia wirusami i bakteriami pacjentów oraz tkanek przeznaczonych do przeszczepu na podstawie analizy DNA i RNA wirusów i bakterii.


fot. P. Golusik

LBM jest wyposażone w nowoczesną aparaturę do automatycznej izolacji DNA/RNA, aparaty do techniki PCR oraz aparaty do ilościowej analizy amplifikowanego materiału; w tym system COBAS AMPLICOR oraz aparat "real time" PCR, który pozwala na bieżąco analizować przebieg amplifikacji.
Ponadto do LBM zostały przeniesione 2 aparaty przeznaczone do specjalistycznych badań hematologicznych: sekwenator DNA wykorzystywany do monitorowania chimeryzmu u pacjentów po przeszczepie szpiku kostnego metodą STR, będący darem fundacji "POLSAT DZIECIOM" oraz "real time" PCR, pozwalający na monitorowanie choroby resztkowej u pacjentów z aberracjami chromosowymi - aparat przekazany staraniem pary prezydenckiej miasta Wrocławia - Anny i Rafała Dutkiewiczów.
LBM jest wyposażone również w wysokiej klasy cytometr przepływowy, który między innymi pozwoli na analizę ilościową i jakościową populacji oraz subpopulacji leukocytów we krwi i płynach ustrojowych do zastosowania w pediatrii, hematologii, chorobach zakaźnych, alergologii.
Obecnie w LBM są wykonywane testy chimeryzmu, aberracji chromosomowych i choroby resztkowej na potrzeby hematologii.
W pierwszym etapie działania w LBM będą wykonywane analizy stopnia zakażenia:
- hepatowirusami (HBV, HCV, HAV),
- wirusem cytomegalii - CMV,
- wirusem brodawczaka - Papilloma - HPV,
- wirusem Epsteina-Barr - EBV,
- wirusem opryszczki - HSV,
- wirusem nabytego niedoboru odporności - HIV,
- parwowirusem B19,
- Chlamydia trachomatis,
- Neisseria gonorrhoeae,
- oraz szybkie wykrywanie ogólnego zakażenia bakteryjnego krwi (sepsy).
Wszystkie testy używane w LBM mają odpowiednie certyfikaty dopuszczające do zastosowania w diagnostyce medycznej.
LBM jest integralną częścią kompleksu laboratoriów diagnostycznych w Centrum Klinicznym NAM, ponieważ analiza stopnia zakażenia wirusowego lub bakteryjnego jest niezbędna zarówno do prawidłowego procesu leczenia pacjentów, jak i procedur przeszczepiania szpiku, nerek, wątroby, a w dalszej perspektywie innych narządów.



W kompleksie NAM działa już Laboratorium Biologii Molekularnej





Uroczystego otwarcia Laboratorium Biologii Molekularnej dokonali JM Rektor AM prof. dr hab. Ryszard Andrzejak, nowy dyrektor ASK Piotr Pobrotyn i Biskup Pomocniczy Andrzej Siezieniewski

Wrocławska i dolnośląska służba zdrowia wzbogaciła się o kolejne specjalistyczne laboratorium - Laboratorium Biologii Molekularnej. Tym samym zakończyło się wyposażanie Akademickiego Centrum Diagnostyki Laboratoryjnej w kompleksie klinicznym Nowej Akademii Medycznej przy ulicy Borowskiej. Uroczyste otwarcie tego laboratorium odbyło się 20 kwietnia.
Jak podczas spotkania z dziennikarzami podkreślił JM Rektor AM prof. dr hab. Ryszard Andrzejak, w nowym laboratorium będzie można nawet rozpoznawać wirusa ptasiej grypy. Jak usłyszeliśmy, jeśli zaszłaby taka potrzeba, to wystarczy tygodniowe przeszkolenie pracującej w laboratorium kadry w Puławach i będziemy mogli we Wrocławiu prowadzić badania diagnostyczne i w kierunku wirusa ptasiej grypy.


Po laboratorium gości oprowadzał prof. dr hab. Mieczysław Woźniak, kierownik Katedry i Zakładu Analityki Medycznej

- Chciałbym podkreślić - mówił Rektor Andrzejak - że Laboratorium Biologii Molekularnej spełnia wszystkie standardy Unii Europejskiej, podobnie zresztą jak i budowany przy ulicy Borowskiej szpital. Dzięki badaniom przeprowadzanym w tym laboratorium, będziemy mogli badać zakażone bakteriami i wirusami, nie tylko przypadki chorych i pacjentów, ale także tkanki do przeszczepów nerek, wątroby i szpiku kostnego. Laboratorium wyposażono w aparaty, które będą amplifikować, czyli kopiować zapis DNA oraz aparaty typu "real time", które będą proces ten kontrolować.


Jedno ze stanowisk badawczych

Nowe Laboratorium Biologii Molekularnej jest przeznaczone tylko do niektórych rodzajów badań z użyciem technik biologii molekularnej. Skupiono się w nim na badaniach zakażenia wirusem i zakażenia określonymi typami bakterii, ponieważ w naszej Akademii jest Zakład Genetyki, gdzie są badane choroby i pewne mutacje genetyczne. Po uruchomieniu laboratorium bakteriologicznego naturalnym uzupełnieniem jest wprowadzenie bardzo czułych technik biologii molekularnej, które pozwalają wykrywać materiał czasami nawet z kilkuset komórek bakteryjnych. Dzięki temu przy Borowskiej będzie też wprowadzony test na szybkie wykrywanie ogólnego zakażenia bakteryjnego krwi. Wprowadzenie nowych technik laboratoryjnych daje szansę na rozwój transplantologii w naszej Akademii. Dotychczas podobne badania były wykonywane w Poznaniu, Warszawie i w innych ośrodkach lub też w prywatnych klinikach. Na ich wynik czekało się wiele dni. Teraz dzięki otwarciu nowego laboratorium czas oczekiwania na wynik badania skróci się do kilku godzin.

Tekst i zdjęcia:
Adam Zadrzywilski



Wręczono dyplomy magistrom farmacji i analityki medycznej



Podniosły charakter miało wręczenie dyplomów absolwentom Wydziału Farmaceutycznego i Oddziału Analityki Medycznej AM. Uroczystość, na którą przybyli absolwenci wraz z rodzinami i bliskimi, odbyła się 19 maja w barokowej scenerii Auli Leopoldyna Uniwersytetu Wrocławskiego. W minionym roku akademickim Wydział Farmaceutyczny i Oddział Analityki Medycznej ukończyło 116 farmaceutów i 21 analityków medycznych.


Dziekan dr hab. n. med. Kazimierz Gąsiorowski, prof. nadzw. w towarzystwie prodziekanów dr hab. Haliny Milnerowicz, prof. nadzw. i dr hab. Haliny Grajety

- Dzisiaj jest ważny dzień dla naszego Wydziału - mówił podczas uroczystości dziekan dr hab. n. med. Kazimierz Gąsiorowski prof. nadzw. - absolwenci Farmacji i absolwenci Analityki Medycznej roku 2005/2006 otrzymają dyplomy ukończenia studiów. To przede wszystkim wielki dzień dla Nich i dla ich bliskich, z którymi dzielili trudy pięcioletnich studiów. Po zaliczeniu ponad 40 przedmiotów, zdaniu 22 egzaminów, odbyciu licznych praktyk wakacyjnych zawodowych, wykonaniu i obronieniu pracy magisterskiej przyszedł wreszcie ten dzień... Drodzy Absolwenci! magistrowie farmacji i magistrowie analityki medycznej! Dziś otrzymujecie dyplomy ukończenia renomowanej Uczelni, zasłużonego dla polskiej farmacji Wydziału. Nasz Wydział Farmaceutyczny obchodzi w tym roku 60-lecie istnienia. Tutaj pracowali profesorowie Janusz Terpiłowski i Zdzisław Machoń - znakomici chemicy, profesorowie: Halina Bodalska i Tadeusz Bodalski - uznani specjaliści w dziedzinie farmakognozji, prof. Wanda Dobryszycka - znakomity biochemik. Oni wraz ze swoimi uczniami stworzyli szkoły naukowe, budowali tradycję wrocławskiej farmacji, z którą identyfikuje się wielu uczniów. Z ich dokonań, z tej tradycji Wydziału czerpiemy wszyscy, to nasza wspólna, także Wasza tradycja.


Przedstawiciele absolwentów składają ślubowanie: od lewej Marcin Benicki, Małgorzata Wójcik i Grzegorz Carowicz

- Zatem - mówił dziekan Gąsiorowski - z dumą możemy Wam wręczyć dyplomy, które potwierdzają wysoki poziom przygotowania zawodowego, dyplomy, które są uznawane we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Stale modyfikujemy i w miarę możliwości unowocześniamy nasze programy dydaktyczne, aby najlepiej przygotować absolwentów do nowych możliwości, ale też do nowych oczekiwań, potrzeb społecznych.


Justyna Pęcak z analityki medycznej uzyskała najwyższą średnią na wydziale - 4,86

Coraz większa grupa studentów farmacji planuje swoje zatrudnienie w przemyśle farmaceutycznym, a zakłady farmaceutyczne chętnie zatrudnią absolwentów farmacji, mających podstawową wiedzę z zakresu farmacji przemysłowej. W odpowiedzi na te oczekiwania planujemy uruchomienie w czasie studiów dodatkowej, obok farmacji aptecznej, specjalności kształcenia: farmacji przemysłowej. Jak widać, mamy przed sobą duże, ambitne wyzwania dydaktyczne, którym musimy sprostać.


Dyplom odbiera Anna Rak najlepsza studentka farmacji - 4,73

- Zmienia się także - kontynuował dziekan Gąsiorowski - postrzeganie roli analityków medycznych w opiece nad chorym. Analityk staje się rzeczywistym partnerem lekarza w procesie decyzyjnym dotyczącym wyboru diagnostycznych badań laboratoryjnych. Jednocześnie są wprowadzane coraz to nowsze metody diagnostyczne i znacznie zwiększa się dostępność nowoczesnej aparatury w wyposażeniu wielu laboratoriów. Wymusza to konieczność znacznego poszerzenia zakresu i wymiaru czasowego przedmiotów zawodowych, praktycznej nauki zawodu. Potrzebne modyfikacje programu studiów analityków medycznych są na naszym Wydziale sukcesywnie wprowadzane. Zapytacie Państwo, w jakim stopniu te moje słowa dotyczą obecnych absolwentów? Dotyczą w stopniu istotnym, gdyż pokazują, jakie są oczekiwania społeczne co do roli farmaceuty i roli analityka medycznego w naszym systemie służby zdrowia. Oczekiwania te wymuszą z pewnością nowe kierunki szkolenia podyplomowego zarówno w zakresie szkolenia specjalizacyjnego, jak i szkolenia ciągłego. W tym nurcie szkoleń podyplomowych Wy, tegoroczni absolwenci będziecie już uczestniczyć. Pragnę Was zapewnić, że nasz Wydział jest dobrze przygotowany do realizacji zadań z zakresu szkolenia podyplomowego. Jestem przekonany, że z większością z Państwa spotkamy się już w nowej roli - uczestników kursów szkolenia podyplomowego. Nie powiem Wam zatem żegnajcie, ale do zobaczenia na dalszej drodze szkolenia zawodowego.
- Macie za sobą - mówił dziekan Gąsiorowski - czas trudnych studiów, ale i czas piękny, niezapomniany, w polskim i europejskim Wrocławiu, jednym z najpiękniejszych miast naszego kraju. Tu jest Wasza Alma Mater, tu zawsze możecie się zgłosić i uzyskać życzliwą poradę fachową lub naukową. Tu możecie doskonalić swoją wiedzę i nabywać nowych umiejętności zawodowych. Korzystajcie z tego, proszę. Pamiętajcie o swojej Alma Mater i jeśli będziecie mogli zrobić dla Niej coś pożytecznego, nawet coś drobnego, czyńcie to, bowiem dzieci powinny zabiegać o dobro matki. Życzę Wam wiele radości i dumy z uzyskanego dyplomu. Ucałujcie swoich Rodziców, wyściskajcie swoich bliskich, którzy wiernie Wam towarzyszyli i Was wspierali w trudnej drodze do dyplomu. Dziś to także ich święto.


Ewa Żurawska-Płaksej za bardzo dobre wyniki w nauce otrzymała nagrodę ufundowaną przez "Fundację Farmacja Dolnośląska", którą wręczył prezes prof. dr hab. Janusz Pluta

Podczas uroczystości najlepszym studentom wręczono nagrody. Odznaki wzorowego studenta i list gratulacyjny JM Rektora otrzymali: Justyna Pęcak (4,86), Anna Rak (4,73), Paulina Resiak (4,68), Aleksandra Bania (4,66), Ewa Żurawska-Płaksej (4,66) i Sylwia Bajsert (4,56). Najlepszym absolwentom wręczono też nagrody sponsorowane, ufundowane przez Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych, Oddział Wrocławski Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej, Zarząd Wrocławskiego Oddziału Diagnostyka Sp. z o.o., Dolnośląską Izbę Aptekarską we Wrocławiu, "Fundację HASCO Lek" i "Fundację Farmacja Dolnośląska". Podczas uroczystości wręczono także nagrody laureatkom Wydziałowego Konkursu Prac Magisterskich. Pamiątkowe statuetki otrzymały: Małgorzata Pasternak, Agata Gawron, Adriana Zychowicz i Dorota Szteliga.

Przygotował:
Adam Zadrzywilski



Udział Akademii Medycznej we Wrocławiu w Polskiej Przestrzeni Badawczej


Zakończenie konkursów 6. Programu Ramowego Unii Europejskiej (PR UE) i ostateczne zdefiniowanie priorytetów 7. Programu na lata 2007-2013, stały się podstawą do licznych podsumowań, oceny oraz refleksji na temat udziału Polski w kształtowaniu Europejskiej Przestrzeni Badań i Innowacji (ERIA), zdefiniowanej w Strategii Lizbońskiej.
Uważa się, że polska sfera badań, rozwoju technologii i innowacji (B+R) tkwi w głębokiej zapaści, co zdecydowanie źle rokuje na przyszłość i staje się bardzo poważnym problemem obniżającym tempo wzrostu gospodarczego i cywilizacyjnego naszego kraju, a także znacząco redukuje polski udział w kształtowaniu ERIA. Budżet 7. PR UE wynosić będzie ok. 55 mld EUR. Nie ma w nim żadnych gwarancji na otrzymanie procentowego udziału dla poszczególnych państw członkowskich. Z tego powodu fundusze z pewnością popłyną do najlepszych europejskich ośrodków badawczych, które poprzez realizację priorytetowych inicjatyw technologicznych wzmocnią konkurencyjność gospodarki europejskiej w skali światowej, wyznaczą strategiczny potencjał badawczy i spotęgują integrację ERIA.
Przyczyn złego stanu polskiej sfery B+R jest wiele. Do najważniejszych zaliczyć można: rażąco niskie nakłady na badania i rozwój, przestarzałą infrastrukturę badawczą, odpływ młodej kadry naukowej w okresie transformacji oraz wybitnie nieinnowacyjny polski przemysł. Uważa się, że głównym winowajcą zapaści polskiej sfery B+R jest kilkuletni żałosny stan wydatków na naukę i badania. Polska jest członkiem Unii Europejskiej o najniższym wskaźniku finansowania badań, który wynosi 0,56% PKB. Odnosząc to finansowanie do liczby ludności lub/i pracowników nauki, Polska porównywana jest z biedniejszymi od siebie krajami Azji i Ameryki Łacińskiej, co powoduje, że postrzegana jest podobnie w skali światowej gospodarki. Ponadto jako partycypant Strategii Lizbońskiej, nasz kraj nie realizuje głównego jej postanowienia, jakim jest doprowadzenie wydatków na naukę do poziomu równego 3% PKB. Dodatkowym problemem jest konserwatyzm większości polskiej kadry naukowej. Pomimo istnienia bardzo wielu możliwości pozyskiwania środków na działalność naukową poza granicami kraju, lwia część polskich zespołów badawczych pozostaje wobec nich obojętna. Zasadniczym źródłem finansowania nauki polskiej (ponad 95% wszystkich wydatków) jest więc nadal, od dziesiątków lat, Ministerstwo Nauki (KBN).
Możliwość uczestniczenia polskich zespołów badawczych w Programach Ramowych Unii Europejskiej (PR UE) sięga połowy 90. lat. Najpierw mogły one partycypować w projektach współpracy PECO, potem INCO, a w czasie trwania 4.PR UE - w specjalnym dla Europy Środkowej - programie INCO-Copernicus. Wówczas udział w międzynarodowych projektach do łatwych nie należał, zważywszy że szybkie łącza internetowe w Polsce nie należały do powszechnych, a pakiety informacyjne na temat zasad realizacji projektów upowszechniane były w formie papierowej i w małych nakładach. Sytuacja taka wymusiła powstanie centralnego źródła rzetelnej informacji na temat PR UE. W 1996 r. w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN w Warszawie powstało Centrum Transferu Informacji, które znane jest obecnie jako Krajowy Punkt Kontaktowy PR UE (www.kpk.gov.pl). W czasie dziesięciu lat swojego istnienia Krajowy Punkt prowadził bardzo intensywną i pożyteczną działalność informacyjną oraz szkoleniową na terenie całego kraju za pomocą zorganizowanej sieci punktów kontaktowych (najpierw regionalnych, potem branżowych i lokalnych/uczelnianych). Począwszy od połowy 2000 r. nasza Uczelnia również aktywnie uczestniczyła w ogólnopolskiej akcji szkoleniowo-informacyjnej na temat PR UE (wówczas był to 5. PR). Decyzją Prorektora ds. Nauki AM we Wrocławiu i Ministra Nauki w Zespole ds. Współpracy z Zagranicą powołano Lokalny Punkt Kontaktowy, który po paru latach działalności otrzymał status Branżowego Punktu i dofinansowanie z Ministerstwa Nauki. Działalność informacyjno-szkoleniowa naszego Punktu znana jest zapewne wszystkim pracownikom AM we Wrocławiu, którzy wyrażają zainteresowanie programami badawczymi UE (i nie tylko).
W ciągu ostatnich dziesięciu lat dzięki informacyjno-szkoleniowo-doradczej działalności krajowej sieci Punktów Kontaktowych PR UE w Polsce powstało wiele Centrów Doskonałości (m.in. na Wydziale Farmaceutycznym AM we Wrocławiu), Centrów Zaawansowanych Technologii, Centrów Transferu Wiedzy, Sieci Naukowo-Technologicznych, a ostatnio - Polskich Platform Technologicznych oraz Regionów Wiedzy i Innowacji opartych na Regionalnych Strategiach Innowacji (m.in. Dolny Śląsk). Zdaniem wielu, efekty tych działań dały początek Polskiej Przestrzeni Badawczej (PPB). Doświadczenia z realizacji 5. i 6. PR UE ułatwiły z kolei pozyskiwanie środków z funduszy strukturalnych na dofinansowanie infrastruktury badawczej parków technologicznych i inkubatorów technologii. W działaniu Polskich Platform Technologicznych dopatrzyć się można istotnego elementu kreowania polskiej polityki naukowo-technologicznej, który prawdopodobnie pobudzi polskie przedsiębiorstwa do rozwoju opartego na wiedzy. Ogromne fundusze strukturalne (które w kwocie ok. 60 mld EUR otrzyma Polska w najbliższych latach) będą dużą szansą dla rozwoju infrastruktury badawczej naszego kraju, realizacji strategicznych programów badawczych, doinwestowania przedsiębiorstw oraz rozwoju kadr naukowych (15% wykorzystać będzie można na te cele).

Lp.NUMER WEWNĘTRZNY I NR ORYGINALNYTEMAT PROJEKTUKIEROWNIK PROJEKTU I JEDNOSTKA ORGANIZACYJNACZAS TRWANIABUDŻET PROJEKTU (EURO)
1.Baltic University Programmeprof. dr hab. Anna Długosz, Katedra i Zakład Toksykologii, prof. dr hab. Krystyna Pawlas, - Katedra i Zakład Higieny, WF i WLprojekt wieloletni, odnawialny coroczniefinansowanie zewnętrzne
2.Reversal of Antibiotic Resistanceprof. dr hab. Krystyna Michalak - Katedra i Zakład Biofizyki, WL2000-2006finansowanie zewnętrzne
3.PL 973160Blood sterilization using the photodynamic effect with immobilized photosensitizersdr hab. Piotr Ziółkowski - Katedra Anatomii Patologicznej, WL1999-200157 960
4.1/5PR/2001 QLG4-CT-2000-01700EDEN - Psychiatric day hospital treatment: An alternative to inpatient treatment, being cost effective and minimising post-treatment needs for care? An evaluation study in European areas with different care systems.prof. dr hab. Andrzej Kiejna - Katedra i Klinika Psychiatrii, WLKP1.12.2000-30.06.200391 056
5.2/LEO/2001 LT/00/B/F/PP-137.024Biomedical physics in vocational training at different levels - distance learningdr hab. Piotr Ziółkowski - Katedra i Zakład Anatomii Patologicznej, WL1.12.2000-30.11.20023 704
6.4/5PR/2002 IST-2001-32672WOMAN II - European Network of Services for Women Health Managementprof. dr hab. Andrzej Milewicz - Katedra i Klinika Endokrynologii i Diabetologii, WLKP1.09.2001-28.02.200332 502
7.5/LEO/2002 PL/01/B/F/PP/140435Nurses University-Level Education Modelsdr Halina Wojnowska-Dawiskiba - Zakład Pielęgniarstwa Klinicznego, WZP1.11.2001-31.10.200398995 (AM - 50 995)
8.6/5PR/2002 QLG4-CT-2002-01036EUNOMIA - European Evaluation of Coertion in Psychiatry and Harmonisation of Best Clinical Practiceprof. dr hab. Andrzej Kiejna - Katedra i Klinika Psychiatrii, WLKP1.12.2002-30.11.2005108 078
9.7/LEO/2003 I/02/C/F/RF/81511METE - Medical Assistance and Therapy in Europeprof. dr hab. Ludmiła Waszkiewicz - Studium Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego, WLKP1.12.2002-30.05.200634 708
10.9/5PR/2003 QLK4-CT-2000-00263Environmental Influences and Infection as Aetiological Agencies in Atopy and Asthma in Young Childrenprof. dr hab. Andrzej Boznański - Katedra i Klinika Pediatrii, Alergologii i Kardiologii, WL1.11.2002-31.10.200442 284
11.10/TRUST/2003 070231Ultrahigh temporal resolution study on the kinetics of GABAergic IPCSs and recombinant GABAA receptors and their modulation by endogenous and exogenous factorsdr hab. Jerzy Mozrzymas -Katedra i Zakład Biofizyki, WLXI.2003-XI.2008397 160
12.15/5PR/2004Treatment of Mentally Ill in European Prison System - Service Provision and Outcomeprof. dr hab. Andrzej Kiejna - Katedra i Klinika Psychiatrii, WLKPXI.2005-III.2007
13.17/LEO/2004 2004/B/04/B/F/PP-144.333European MEDSKILLS projectdr n. med. Donata Kurpas - Zakład Medycyny Rodzinnej, WLKP1.10.2004-30.09.200743 603
14.20/GRUND/2005 116420-CP-1-2004-1-IT-GRUNDTVIG-G1Disable Adult Metodologies DAMprof. dr hab. Ludmiła Waszkiewicz - Katedra i Zakład Medycyny Społecznej, WLKP1.10.2004-30.09.200629 450
15.21/eHEALTH/2005 790622-2004134European eHealth Consumer Trends Surveydr n. med. Andrzej Staniszewski - Zakład Medycyny Rodzinnej, WLKPczerwiec 2005-maj 200870 689,46
16.22/6PR/2006 No. 018996A multidisciplinary study to identify the genetic and environmental causes of asthma in the European Community GABRIELprof. dr hab. Andrzej Boznański - Katedra i Klinika Pediatrii, Alergologii i Kardiologii, WL01.03.2006-28.02.2010257 842,00


Dotychczasowy udział Polski w Programach Ramowych nie jest imponujący, ale we wszystkich zestawieniach dotyczących liczby pozyskanych grantów obserwuje się tendencję rosnącą i wzrastające nimi zainteresowanie wśród polskich zespołów badawczych. Przedstawia się on następująco:
- 4. PR (1995-1998) - były to nieliczne projekty, rzędu ok. 0,8% udziału we wszystkich projektach programu;
- 5. PR:
  • (1999-2000) - jak wyżej,
  • (2001-2002) - wzrost do 1,8% udziału w projektach, dzięki dołączaniu do trwających projektów i tworzeniu centrów doskonałości, przy stopniu skuteczności ok. 32% (w stosunku do sumarycznej liczby złożonych wniosków),
    Łącznie w 5. PR polskie zespoły uczestniczyły w 1043 projektach badawczych i grantach, w tym 192 projekty koordynowane były przez Polaków. We wszystkich działaniach 5. PR uczestniczyły 1324 jednostki badawcze, przedsiębiorstwa i stypendyści;
    - 6. PR (2003-2005) - wzrost do 3% udziału we wszystkich projektach (ok. 10. miejsce wśród wszystkich krajów UE) przy 15% stopniu skuteczności.
    Pomimo obiecującego wzrostu udziału Polski w Programach Ramowych UE, wydaje się jednak bardzo prawdopodobne, że mają rację ci, którzy twierdzą, że Polska Przestrzeń Badawcza nie istnieje. Brak współpracy między polskimi ośrodkami badawczymi, brak dużych programów badawczych - to tylko najważniejsze przyczyny dezintegracji krajowej w tej dziedzinie. Polskie ośrodki uniwersyteckie i naukowo-badawcze, trwające obecnie w zapaści kadrowej i infrastrukturalnej, interesują się raczej swoim przetrwaniem, a nie rozwojem technologii innowacyjnej na poziomie europejskim. Podobnie wygląda kondycja naszego przemysłu. Świadczy o tym chociażby ostatnie miejsce zajmowane przez Polskę w rankingu liczby patentów high-tech składanych do Europejskiego Biura Patentowego w odniesieniu do 1 mln obywateli (0,3 patentu) oraz udział procentowy eksportu produktów high-tech w sumarycznej kwocie eksportu.Podana niżej tabela, zawierająca zestawienie międzynarodowych projektów badawczych realizowanych w naszej Uczelni od 1999 r., odzwierciedla w pewnym sensie historię udziału polskich zespołów naukowych w PR UE (4.-6. Program). Niewątpliwie dużym doświadczeniem w realizacji projektów w ramach PR UE może się pochwalić prof. Andrzej Kiejna wraz ze swoim zespołem badawczym z Kliniki i Katedry Psychiatrii. Wszystkie zespoły badawcze AM we Wrocławiu uczestniczą w wymienionych projektach PR UE w charakterze partnerów, a nie koordynatorów. Tabela zawiera ponadto wykaz innych projektów realizowanych w ramach innych międzynarodowych programów naukowo-badawczych (m.in. Leonardo da Vinci, Socrates/Grundtvig, Wellcome Trust, Cost Action itd.). Nie umieszczono w niej żadnych projektów dotyczących badania leku, które niekiedy w naszej Uczelni nazywane są mylnie "projektami/grantami międzynarodowymi". Zgodnie z zasadą JM Rektora o nieukrywaniu "publicznych danych", w tabeli podano informacje dotyczące budżetów poszczególnych projektów, które przyznano partnerom z Akademii Medycznej we Wrocławiu. Źródłem ich finansowania są odpowiednie międzynarodowe programy badawcze.
    Udział uczelni/wydziału/jednostki w projektach Programów Ramowych UE jest bardzo wysoko ocenianym parametrem we wszystkich niemal rankingach/ocenach/akredytacjach...

    Grażyna Szajerka



    7. Program Ramowy UE



    Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych UE na swoich stronach internetowych ogłosił "Zaproszenie do nadsyła,nia propozycji projektowych do Siódmego Programu Ramowego - Polish Expression of Interest", którego treść przedstawia poniżej.
    1. Wprowadzenie
    Przygotowania do Siódmego Programu Ramowego wkraczają w końcową fazę. We wrześniu 2005 r. Komisja Europejska zaaprobowała pierwsze propozycje podstawowych dokumentów 7. PR (dostępne są na stronie http://www.cordis.lu/fp7/), a w styczniu 2006 r. prof. Jerzy Buzek, poseł sprawozdawca 7. PR w Parlamencie Europejskim, zaprezentował Parlamentowi raport dotyczący 7. PR. Obecnie trwają przygotowania szczegółowych Programów Pracy i pierwszych konkursów Priorytetów Tematycznych 7. PR. Oficjalne ogłoszenie Siódmego Programu Ramowego nastąpi pod koniec roku 2006 r., a pierwsze konkursy ogłoszone zostaną na początku 2007 r.
    2. Zaproszenie do składania propozycji projektowych do 7. PR
    Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych UE zaprasza do zgłaszania koncepcji i tematów przyszłych projektów badawczych 7. Programu Ramowego. Celem inicjatywy jest identyfikacja polskich priorytetów badawczych, wprowadzenie tematów badawczych zgłaszanych przez polskie zespoły do planów pracy priorytetów tematycznych 7. PR, wsparcie przygotowań polskich instytucji do udziału w 7. PR oraz promocja polskich propozycji projektów wśród społeczności naukowej Europy.
    Na podstawie nadesłanych propozycji przygotowany zostanie raport zawierający syntezę obszarów badawczych najbardziej interesujących dla polskiej społeczności naukowej. Raport przekazany będzie Komisji Europejskiej jako polski wkład do Programów Pracy (Work Programmes) 7. PR.
    Zgłoszone propozycje będą oceniane przez zespół ekspertów wskazanych przez Radę Nauki i KPK. Najlepsze propozycje otrzymają rekomendację KPK w przypadku złożenia wniosku do MEiN o grant na przygotowanie projektu do 7. PR.
    Ponadto KPK deklaruje wsparcie najciekawszych propozycji przez:
    - pomoc w przygotowaniu projektów (specjalistyczne szkolenia tylko dla najbardziej zaawansowanych projektów, konsultacje w KPK),
    - pomoc w organizowaniu konsorcjów (poszukiwanie partnerów, wsparcie finansowe wyjazdów związanych z organizacją konsorcjów, lobbing międzynarodowy),
    - promocję projektu wśród społeczności naukowej Polski i Europy (z wykorzystaniem Krajowej Sieci Punktów Kontaktowych i sieci Punktów Kontaktowych we wszystkich krajach Europy, biura Polish Science Contact Agency (PolSCA) w Brukseli, kontaktów KPK w ramach Trójkąta Weimarskiego oraz realizowanych przez KPK projektów wspierających).
    Wszystkie zgłoszenia (jeśli informacje nie będą zastrzeżone przez zgłaszającego) zostaną opublikowane na stronie internetowej Krajowego Punktu Kontaktowego, a następnie na stronie KPK przedstawiony zostanie raport podsumowujący zgłoszone propozycje i uczestnictwo w inicjatywie. Baza adresów uczestników będzie dobrym narzędziem tworzenia przyszłych konsorcjów. Zaproszenie skierowane jest do wszystkich polskich zespołów badawczych, instytucji i organizacji, które zamierzają złożyć jeden z dwóch rodzajów wniosków projektowych:
    - w jednym z dziewięciu Priorytetów Tematycznych Programu Cooperation 7. PR,
    - w Programie Ideas 7. PR, obejmującym badania podstawowe (frontier research).
    Wzięcie udziału w tej inicjatywie nie jest obowiązkowe i nie warunkuje w żadnym stopniu ubiegania się o środki z 7. PR. Zgłoszenie propozycji projektowej polega na wypełnieniu formularza elektronicznego znajdującego się na stronie:
    Proposal for FP7 - Specific Programme "Cooperation" http://www.6pr.pl/7pr/eoi/cooperation/index.html
    Proposal for FP7 - Specific Programme "Ideas" http://www.6pr.pl/7pr/eoi/ideas/index.html
    Do wypełnionego formularza można dołączyć krótki dokument (maksymalnie 5 stron) zawierający uzasadnienie propozycji badawczej, cel projektu, ogólny opis metody prowadzącej do realizacji celu i posiadanych zasobów badawczych (personel i narzędzia badawcze) oraz ewentualną informację o udziale zespołu zgłaszającego propozycję w Piątym i Szóstym Programie Ramowym. Formularz oraz dołączony dokument należy wypełnić w języku angielskim.
    Zgłoszenia należy przesyłać do 30 czerwca 2006 r. do godz. 17:00.
    W przypadku wątpliwości i pytań prosimy o kontakt eoi7pr@kpk.gov.pl

    Jan Wojna



    Choroby zakaźne - problem XXI wieku



    W dniu 6 marca 2006 r. o godzinie 17 odbyła się w sali wykładowej im. W. Brossa konferencja "Choroby zakaźne - problem XXI wieku". Naukowy patronat nad tym przedsięwzięciem objęli: prof. dr hab. Irma Kacprzak-Bergman oraz prof. dr hab. Andrzej Gładysz. Konferencja, zorganizowana przez Oddział Wrocław Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA - Poland, miała na celu przybliżenie studentom Akademii Medycznej zagrożeń, jakie wynikają we współczesnym świecie z powodu chorób zakaźnych.
    Wykłady wygłosili: dr n. med. Leszek Szenborn "Dawno znane choroby - nowa etiologia w świetle nowoczesnej diagnostyki", prof. dr hab. Irma Kacprzak-Bergman "Zmiany skórne w chorobach zakaźnych", lek. Katarzyna Fleischer "Nowe zagrożenia epidemiologiczne, bioterroryzm" oraz lek. Bartosz Szetela "Współczesny problem - AIDS, nowe perspektywy terapii". Zainteresowanie konferencją było ogromne, część przybyłych osób musiała siedzieć na schodach, ponieważ na sali zabrakło wolnych miejsc!
    Po zakończeniu konferencji uczestnicy zgodnym chórem mówili, że zaprezentowane wykłady były niezwykle interesujące i zachęcali organizatorów, aby częściej odbywały się tego rodzaju przedsięwzięcia.
    W imieniu Oddziału Wrocław IFMSA - Poland pragnę bardzo gorąco podziękować patronom naukowym naszej konferencji, dzięki którym doszła ona do skutku oraz wszystkim prelegentom, którzy w niezwykle przystępny sposób przedstawili trudne i interesujące zagadnienia współczesnej medycyny.

    Marek Tradecki
    przewodniczący Komitetu Organizacyjnego



    XI Ogólnopolska Konferencja Studenckich Kół Naukowych



    W dniach 31 marca - 2 kwietnia 2006 r. w salach wykładowych Collegium Anatomicum Akademii Medycznej we Wrocławiu odbyła się XI Ogólnopolska Konferencja Studenckich Kół Naukowych Akademii Medycznych, Wrocław 2006. Honorowy patronat nad Konferencją objął JM Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. dr hab. Ryszard Andrzejak oraz Dolnośląska Izba Lekarska.
    W uroczystej inauguracji wzięli udział uczestnicy Konferencji, władze Uczelni i Dolnośląskiej Izby Lekarskiej oraz liczni goście. Na zaproszenie organizatorów wykład inauguracyjny wygłosiła prof. dr hab. Krystyna Sawicz-Birkowska. Uczestników Konferencji oraz gości przybyłych na inaugurację przywitał JM Rektor AM we Wrocławiu, a także prof. dr hab. Romuald Zdrojowy - pełnomocnik JM Rektora ds. STN i ITS oraz Marek Tradecki - przewodniczący Zarządu Studenckiego Towarzystwa Naukowego Akademii Medycznej we Wrocławiu.
    W czasie trzydniowych obrad zaprezentowano łącznie 145 prac naukowych w 7 sesjach plenarnych, które oceniał Komitet Naukowy pod przewodnictwem prof. dr. hab. Romualda Zdrojowego. Spośród zaprezentowanych prac, w każdej sesji wyłoniono trzy najlepsze (jedynie w sesji farmaceutycznej jedną, ze względu na niewielką liczbę zgłoszonych prac), których autorzy zostali uhonorowani okolicznościowymi dyplomami i cennymi nagrodami książkowymi.
    Oto lista nagrodzonych prac (w nawiasach podano skład Komitetu Naukowego sesji):

    I. Sesja zabiegowa (dr J. Dembowski, dr hab. S. Dragan, prof. W. Kustrzycki, prof. D. Patrzałek)
    1. Czas przyjęcia pacjenta z zawałem mięśnia sercowego z uniesieniem odcinka ST w szpitalach bez własnej pracowni hemodynamiki wpływa na postępowanie terapeutyczne; SKN przy II Klinice Kardiologii CM UJ w Krakowie; autorzy: Wojciech Zasada, Łukasz Piątek, Dominika Dykla, Michał Brzeziński, Barbara Zawiślak.
    2. Prostatektomia radykalna u chorych po 70 r. życia; SKN Urologiczne; autorzy: Marta Zdrojowy, Marek Tradecki, Adam Wojciechowski.
    2. Ocena kliniczna NSS zabiegów oszczędzających nerkę, wykonanych w latach 1999-2005 w Klinice i Katedrze Urologii Onkologicznej we Wrocławiu; autorzy: Agata Górecka, Maciej Sebastian, Artur Wysocki, Maciej Zalewski, Krzysztof Zub.

    II. Sesja chorób wewnętrznych (prof. M. Boratyńska, dr A. Brzecka, dr E. Poniewierka, dr hab. A. Szuba, prof. Z. Zdrojewicz)
    1. Przebieg ostrych zespołów wieńcowych u pacjentów z cukrzycą; SKN Kardiologiczne; autorzy: Anna Gurba, Aleksandra Jakimów-Kostrzewa, Szymon Hulok.
    2. Zmiany radiologiczne kości w zależności od kariotypu u chorych z zespołem Turnera; SKN Endokrynologiczne w Poznaniu; autorzy: Anna Wolska, Przemysław Bułach.
    2. Zmiany endoskopowe górnego odcinka przewodu pokarmowego u osób z nieswoistymi zapaleniami jelit; SKN przy Katedrze i Klinice Gastroenterologii i Hepatologii; autorzy: Robert Dudkowiak, Piotr Downar.

    III. Sesja pediatryczna (prof. A. Chybicka, dr J. Gruszka, dr T. Pytrus, dr I. Zaleska, prof. D. Zwolińska)
    1. Ocena stanu zdrowia dzieci z Kudowy Zdroju i okolic; SKN przy Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej; autorzy: Anna Glińska, Katarzyna Jasińska, Ewa Krecipro, Krzysztof Domagała, Sylwester Gerus.
    2. Dziecko z zespołem nadnerczowo-płciowym w rodzinie; SKN przy Katedrze i Klinice Endokrynologii Wieku Rozwojowego; autorzy: Katarzyna Depczyńska, Agata Drożdż, Agata Spera, Magdalena Wirth, Małgorzata Wiszniowska.
    3. Analiza występowania wrodzonych wad rozwojowych u noworodków urodzonych w Klinice Rozrodczości i Położnictwa AM we Wrocławiu w latach 2002-2004; SKN Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka; autorzy: Agnieszka Jalowska, Marta Kubera-Szymanowska, Bogumiła Trent.

    IV. Sesja hematologiczno-onkologiczna (dr hab. B. Kazanowska, prof. M. Podolak-Dawidziak, dr J. Szelachowska, dr hab. L. Usnarska-Zubkiewicz)
    1. Jakość życia pacjentek z rakiem gruczołu piersiowego w czasie adiuwantowej teleradioterapii; SKN Onkologii Klinicznej; autorzy: Joanna Mierzejewska, Marzena Radoszewska.
    2. Badanie wiedzy na temat choroby nowotworowej i postaw wobec problemu wśród młodzieży akademickiej we Wrocławiu; SKN Onkologii Klinicznej; autorzy: Julita Nocoń, Barbara Oleszkiewicz.
    3. Bóle fantomowe po mastektomii; SKN Onkologii Klinicznej; autorzy: Marek Witkowski, Zuzanna Pankowska.

    V. Sesja interdyscyplinarna (prof. J. Bar, prof. M. Cisło, prof. R. Podemski, dr A. Stembalska-Kozłowska)
    1. Odpowiedź naczynia na mechaniczne uszkodzenie podczas zabiegu angioplastyki. Model zwierzęcy stenozy w naczyniu tętniczym zdrowym oraz naczyniu tętniczym zwierzęcia z wywołaną cukrzycą; Śląska Akademia Medyczna; autorzy: Ewa Jędrzejczyk, Natalia Jamroż, Katarzyna Zapołka-Zielińska.
    2. Choroba Parkinsona i parkinsonizm naczyniowy - podobieństwa i różnice; SKN Neurologiczne; autorzy: Anna Brona, Joanna Kochańska, Marta Kubina, Małgorzata Środek.
    3. Oksydacyjne uszkodzenia narządów w eksperymentalnym modelu ciasnoty wewnątrzbrzusznej; SKN Chirurgii Doświadczalnej przy Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Transplantacyjnej w Gdańsku; SKN przy Katedrze i Zakładzie Chemii Medycznej w Gdańsku; autorzy: Marcin Sieczkowski, Łukasz Smyk, Jarosław Meyer-Szary.

    VI. Sesja stomatologiczna (dr B. Bruziewicz-Mikłaszewska, dr hab. H. Panek, dr A. Sobolewska, dr Z. Sozańska)
    1. Analiza poziomu lęku i czynników go modulujących oraz stereotypu stomatologa u pacjentów przed stomatologicznym leczeniem chirurgicznym; SKN przy Katedrze i Zakładzie Chirurgii Stomatologicznej; autorzy: Ewa Gruz, Michał Jaczewski, Przemysław Juzala.
    2. Piercing a stan jamy ustnej - doniesienie wstępne; SKN przy Katedrze i Zakładzie Protetyki Stomatologicznej; autorzy: Bartosz Marczewski, Karolina Napieralska, Anna Paradowska.
    3. Halitosis wśród studentów Akademii Medycznej we Wrocławiu; SKN przy Katedrze i Zakładzie Protetyki Stomatologicznej; autorzy: Bartosz Marczewski, Anna Paradowska, Ewa Pawłowska.

    VII. Sesja farmaceutyczna (prof. A. Długosz, dr J. Meler, prof. W. Nawrocka)
    1. Wpływ kwercetyny na skład kwasów tłuszczowych w płucach szczurów doświadczalnych karmionych paszą z tłuszczem świeżym i utlenionym; SKN przy Katedrze i Zakładzie Bromatologii; Autor: Izabela Woźny.
    Wrocławska Konferencja wpisała się już na stałe w kalendarz ogólnopolskich konferencji studenckich. Głównym organizatorem był Zarząd Studenckiego Towarzystwa Naukowego w składzie: Marek Tradecki, Natalia Baran, Bianka Sobolewska, Ewelina Izdebska, Radosław Szymański, Anna Drohomirecka, Dominika Jabłońska. Dzięki aktywnej działalności Zarządu STN i propagowaniu studenckiego ruchu naukowego z roku na rok rośnie znaczenie Konferencji, czego dowodem jest rosnąca liczba zgłaszanych prac oraz udział w obradach gości z ośrodków akademickich z całej Polski.
    Zarząd STN AM we Wrocławiu pragnie także podziękować za udzieloną pomoc przy organizowaniu Konferencji panu Wiesławowi Zawadzie - prezesowi Fundacji Akademii Medycznej we Wrocławiu, pani Janinie Grabowskiej - kierownikowi Działu Spraw Studenckich, pani Aleksandrze Ćwik - pracownikowi Działu Spraw Studenckich, pani Małgorzacie Kuniewskiej-Kaucz - kierownikowi Działu Wydawnictw oraz Oddziałowi Wrocław Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA - Poland.

    Marek Tradecki
    Przewodniczący Zarządu
    Studenckiego Towarzystwa Naukowego
    Akademii Medycznej we Wrocławiu

    Sprostowanie
    Zarząd STN pragnie poinformować, że do zamieszczonego niedawno na łamach Gazety Uczelnianej rankingu Studenckich Kół Naukowych wkradł się błąd - nie zostało w nim bowiem zamieszczone SKN Neurologii, którego opiekunem jest dr Anna Pokryszko-Dragan. Za zaistniałą sytuację przepraszamy, informując jednocześnie, że ww. Koło Naukowe zajęło 35 lokatę.

    Zarząd STN AM we Wrocławiu



    Forum Medicum - Nauka, Zarządzanie, Rozwój



    21 kwietnia odbyła się konferencja naukowa zorganizowana przez absolwentów Akademii Medycznej we Wrocławiu "Forum Medicum" w Hotelu Mercure Panorama we Wrocławiu. Wśród uczestników zjazdu znalazło się wiele znamienitych osobistości świata medycyny. Patronat honorowy objął Minister Zdrowia - prof. dr hab. Zbigniew Religa, Marszałek Województwa Dolnośląskiego - Paweł Wróblewski, Jego Magnificencja Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu - prof. dr hab. Ryszard Andrzejak. Wykład inauguracyjny "Integracja środowiska medycznego dla poprawy sytuacji pacjenta w systemie" zaprezentował JM Rektor Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich prof. dr hab. Ryszard Andrzejak.
    Tematem spotkania specjalistów z różnych dziedzin medycyny była "Nauka, Zarządzanie, Rozwój". Konferencja została zorganizowana w trzech niezależnych panelach wykładowych: Sesja Menedżerska, Sesja e-Zdrowie. Dolnośląskie Centrum Zaawansowanych Technologii oraz Sesja: Komisja ds. Wyższego Szkolnictwa Medycznego Parlamentu Studentów RP, Kształcenie na wyższych uczelniach medycznych w krajach UE, kariera i rynek pracy. Współorganizatorami "Forum Medicum" byli: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, Akademia Medyczna we Wrocławiu, Dolnośląskie Centrum Zaawansowanych Technologii, Wrocławski Medyczny Park Naukowo-Technologiczny. W materiałach informacyjnych rozdawanych w czasie konferencji przedstawiono cele organizacji - "Nienajlepsza kondycja służby zdrowia na Dolnym Śląsku wymaga od Nas postawienia sobie pytania: co można zrobić, aby było lepiej? Naszą odpowiedzią jest postawienie na trzy filary najważniejsze dla przyszłości rynku medycznego w naszym regionie. Należą do nich: nauka, czyli kształcenie obecnych i przyszłych pokoleń lekarzy, zarządzanie, czyli przekazywanie praktycznej wiedzy menedżerskiej w celu skutecznego podnoszenia efektywności zakładów opieki zdrowotnej oraz rozwój, czyli wdrażanie nowoczesnych narzędzi IT do medycyny, co pozwoli na szybsze i skuteczniejsze diagnozowanie, lepszą informację o stanie pacjentów, a także umożliwi zmniejszenie ponoszonych kosztów. Te trzy filary to trzy ambitne plany do osiągnięcia, a nasza konferencja to mały krok, który ma umożliwić ich urzeczywistnienie".
    W sesjach tematycznych wykładów znalazły się zagadnienia przygotowane przez pracowników, absolwentów i studentów Akademii Medycznej we Wrocławiu. Patronat medialny nad "Forum Medicum" objęła "Gazeta Farmaceutyczna", "Rynek Zdrowia" i "Inżynieria Biomedyczna".
    Stowarzyszenie Forum Medicum - Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Uczelni Medycznych powstało w lutym 2004 r. Jesteśmy młodymi, kreatywnymi ludźmi. Pragniemy tworzyć nową rzeczywistość, w której każdy może znaleźć coś interesującego. Zrzeszamy przedstawicieli wszystkich kierunków wykładanych w uczelniach medycznych w Polsce. Jesteśmy otwarci na najbardziej odważne pomysły. Działamy zgodnie z zasadą "Myśl globalnie, działaj lokalnie"

    Miłosz Haber






    Polsko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie



    24-25 kwietnia odbyła się konferencja organizowana przez Niemiecką Centralę Wymiany Akademickiej (Deutscher Akademischer Austausch Dienst, DAAD) w ramach Roku Polsko-Niemieckiego. Projekt służył zacieśnieniu polsko-niemieckiej współpracy międzyuczelnianej.


    Gospodarzem zjazdu był Uniwersytet Techniczny w Dreźnie (Saksonia). W czasie dwóch dni uczelnie z Polski miały możliwość zaprezentowania oferty edukacyjnej (tzw. giełda informacji), a reprezentanci szkół wyższych wzięli udział w wykładach, w których poruszano istotne i aktualne tematy polskiego szkolnictwa wyższego w ramach współpracy polsko-niemieckiej. Akademia Medyczna zaprezentowała ofertę edukacyjną na stoisku wystawienniczym. Udział polskich wystawców spotkał się ze sporym zainteresowaniem niemieckich studentów. Przypomnijmy, że "Polsko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie" zostały zorganizowane z myślą o rozwinięciu forum dyskusyjnego dla studentów i ekspertów ze świata nauki, w którym przedstawiciele polskich i niemieckich szkół wyższych mogliby wymienić się doświadczeniami, osiągnięciami edukacyjnymi i naukowymi. "Polsko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie" były wpisane w cykl konferencji. Dotychczas odbyły się "Niemiecko-Francuskie Dni Uniwersyteckie", "Holendersko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie" i "Włosko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie".
    Lista polskich szkół wyższych, które uczestniczyły w Polsko-Niemieckich Dniach Uczelnianych w Dreźnie: Uniwersytet Łódzki, Politechnika Wrocławska, Akademia Górniczo-Hutnicza, Uniwersytet Opolski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Akademia Świętokrzyska, Politechnika Łódzka, Politechnika Śląska, Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Wrocławski, Akademia Medyczna we Wrocławiu.
    W czasie dwudniowej konferencji na stoisku wystawienniczym Akademii Medycznej we Wrocławiu przedstawiono prezentacje multimedialne, rozdano wiele materiałów promocyjnych AM: ulotki, czasopisma uczelniane, informator Samorządu Studenckiego i materiałyy z Biura Promocji Urzędu Miasta Wrocławia, za udostępnienie których dziękujemy.
    Możliwość zaprezentowania oferty edukacyjnej Akademii we Wrocławiu na pewno przyczyni się do wyraźnego zacieśnienia współpracy między naszymi partnerskimi uczelniami.

    Miłosz Haber, Dział Promocji Uczelni

    "W ramach Roku Polsko-Niemieckiego odbywają się po raz pierwszy Polsko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie. Liczba wspólnych polsko-niemieckich imprez, które odbyły się w ostatnich miesiącach, daje nam wyraźnie do zrozumienia, jak bardzo zacieśniły się w ostatnich latach polsko-niemieckie stosunki. Polsko-Niemieckie Dni Uniwersyteckie odbywające się w Dreźnie wskazują w efektowny sposób na zacieśnienie się tych stosunków również w dziedzinie szkolnictwa wyższego. Niemiecka Konferencja Rektorów Szkół Wyższych wymienia w prowadzonej przez siebie statystyce ponad 680 kooperacji między polskimi a niemieckimi uczelniami. Na niemieckich uczelniach studiuje ponad 12 000 polskich studentów, co pozwala im zająć wśród innych obcokrajowców trzecie miejsce. Liczby te są dowodem ścisłej współpracy między uczelniami i instytutami badawczymi obydwu krajów".
    Materiał z przemówienia dr. Andrzeja Byrta, Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Federalnej Niemiec, dotyczący Polsko-Niemieckich Dni Uniwersyteckich w Dreźnie.



    Oblicza medycyny ratunkowej



    12-14.05.2006 r. odbyła się IV Studencka Konferencja Naukowo-Szkoleniowa z zakresu medycyny ratunkowej. Patronat honorowy nad sympozjum objął JM Rektor Akademii Medycznej prof. dr hab. Ryszard Andrzejak i dr n. med. Andrzej Wojnar, Przewodniczący Dolnośląskiej Izby Lekarskiej. Wykład inauguracyjny "Krótka historia o powstaniu medycyny ratunkowej w Polsce" przedstawił prof. dr hab. Juliusz Jakubaszko, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Ratunkowej. Przewodniczącą Komitetu Organizacyjnego była Agnieszka Baranowska (Wydział Lekarski).
    Podczas trzech dni konferencji uczestnicy zapoznali się z problematyką resuscytacji krążeniowo-oddechowej w świetle nowych wytycznych międzynarodowych, ostrych stanów w kardiologii i pediatrii, ratownictwa medycznego w sytuacjach szczególnych, zagadnień prawnych w medycynie ratunkowej i replantacji kończyn.
    Pierwszego dnia konferencji, która rozpoczęła się w sali wykładowej Katedry i Zakładu Mikrobiologii AM we Wrocławiu, odbyła się sesja prac studenckich. Natomiast drugiego dnia słuchacze zapoznali się z zagadnieniami dotyczącymi "Podstawowych zabiegów resuscytacyjnych u dorosłych" (Tomasz Skalec, SKN), "Zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych u dorosłych" (Marcin Kubiak, SKN), "Podstaw i zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych u dzieci" (Agnieszka Baranowska, SKN), "Resuscytacji noworodków" (lekarz stażysta Joanna Wąsewicz), "Pierwsza pomoc w stanach nagłych" (Akademia Medyczna w Gdańsku), "Organizacji wyszkolenia medycznego w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym" (lekarz Paweł Jonek, Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), "Profilaktyka przeciwtężcowa w świetle najnowszej wiedzy" (dr n. med. Katarzyna Rotter, Katedra i Klinika Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych AM Wrocław), "Prezentacja Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa" (Kazimierz Świtała, starszy inspektor Ratownictwa Brzegowego, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa), "Podstawy prawne lekarskiego obowiązku ratowania życia" (prof. dr hab. Barbara Świątek, Katedra i Zakład Medycyny Sądowej AM Wrocław), "Ostre zespoły wieńcowe - postępowanie przedszpitalne" (lek. med. Robert Zymliński, Ośrodek Chorób Serca, Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką we Wrocławiu), "Wytyczne postępowania okołourazowego w ciężkich urazach kończyn ze szczególnym uwzględnieniem amputacji - pułapki" (lek. med. Adam Domanasiewicz, Oddział Chirurgii Ogólnej, Odział Replantacji Kończyn i Chirurgii Ręki, Szpitalny Oddział Ratunkowy, Szpital Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy), "Przekaz telemedyczny, nowe technologie w praktyce medycyny ratunkowej - system Lifenet RS" (Robert Pałka, Medtronic Poland).


    Trzeciego dnia konferencji odbyły się II Mistrzostwa Polski Południowo-Zachodniej w Ratownictwie Medycznym i Drogowym - Wrocław-Sobótka 2006 r.

    Miłosz Haber




    Nasi kardiochirurdzy wykonują ponad 2 tysiące operacji rocznie





    Dr hab. n. med. Wojciech Kustrzycki

    Polskie Towarzystwo Kardio-Torakochirurgów organizuje swój trzeci Kongres. W jego programie znajdą się sesje referatowe i edukacyjne dla kardiochirurgów, torakochirurgów, kardioanestezjologów, kardiologów, pielęgniarek, perfuzjonistów i rehabilitantów. O kongresie, który odbędzie się w dniach 18-20 maja oraz o sytuacji w kardiochirurgii rozmawialiśmy z Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Kongresu, kierownikiem Katedry i Kliniki Chirurgii Serca, dr. hab. n. med. Wojciechem Kustrzyckim.
    - Kongres ma mieć wymiar międzynarodowy.
    - Będziemy gościć chirurgów z Niemiec, ze Szwecji, Wielkiej Brytanii, Austrii, Czech i innych krajów. Można więc powiedzieć, że będzie miał wymiar międzynarodowy. Kongres będzie już trzecim z kolei zjazdem Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów, które zostało powołane w 2000 roku w Szczecinie.
    - Tradycje kardiochirurgów są chyba dużo starsze.
    - Istotnie, tradycje naszego środowiska są znacznie dłuższe. To Towarzystwo jest kontynuatorem działania Sekcji Chirurgii Klatki Piersiowej, Serca i Naczyń, które było częścią Towarzystwa Chirurgów Polskich. Tradycja tych spotkań jest bardzo długa, bo już ponad 50-letnia. Liczba "III Kongres" może być więc myląca. Nasze środowisko spotyka się regularnie co dwa lata. Wrocław już dwukrotnie był gospodarzem podobnej imprezy. Obydwie pamiętam, jedna była w 1977 roku, druga w 1995. W tym roku spodziewamy się udziału około 500 uczestników. Same obrady będą się odbywały na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Program ramowy przewiduje, że w czwartek odbędzie się spotkanie Klubów Kardio- i Torakochirurgów Polskich, które zrzeszają samodzielnych pracowników naukowych i kierowników klinik z całej Polski. Uroczyste otwarcie odbędzie się w operze. W kolejne dwa dni już od godziny 8.00 zaczynają się obrady. Będziemy mieli do dyspozycji trzy duże sale Wydziału Prawa, co oznacza, że jednocześnie będzie się odbywało kilka sesji. Ogólnie rzecz biorąc, tematyka naszego kongresu dotyczy najnowszych osiągnięć i najważniejszych tematów badań, które odbywają się wokół kardio- i torakochirurgii. Również, co jest istotne, będziemy mieli sesje adresowane do rehabilitantów i perfozjonistów, czyli zawodów, które są bezpośrednio związane z kardio-torako-chirurgią i torakochirurgią. Staramy się integrować środowisko, stwarzamy możliwość obradowania również tym grupom zawodowym. Wiem, że jest spore zainteresowanie tych środowisk naszym kongresem.
    - Jacy dziś są wrocławscy kardio-torakochirurdzy?
    - Na mapie Polski, jeśli chodzi o chirurgię klatki piersiowej i serca, nasze wrocławskie środowisko ma istotne miejsce. Dzieje się to od początku istnienia tych specjalności w Polsce. Niewątpliwie wiodącą postacią w pionierskich czasach był profesor Wiktor Bross, którego całe środowisko świetnie pamięta i niewątpliwie jest to osoba, która zapoczątkowała chirurgię klatki piersiowej i chirurgię serca we Wrocławiu i jeden z pionierów kardiochirurgii i torakochirurgii w Polsce. Jego doświadczenia torakochirurgiczne sięgają jeszcze epoki lwowskiej - już wtedy wykonywał zabiegi na klatce piersiowej, a po przyjeździe do Wrocławia jego intensywna praca doprowadziła do wykonania pierwszych zabiegów kardiochirurgicznych już w połowie lat 50. Bardzo ważną datą jest 31 marca 1955 roku, kiedy to wykonano pierwszą komisurotomię mitralną. Od tego dnia datuje się początek kardiochirurgii we Wrocławiu. Obecnie we Wrocławiu działają trzy ośrodki kardiochirurgiczne - nasz kliniczny najdłużej. Niedawno zostały uruchomione dwa inne. Jeden jest częścią Szpitala Wojskowego, a drugi, prywatny, działa przy ulicy Kamińskiego. Wspólnymi siłami wykonujemy około 11% wszystkich zabiegów kardiochirurgicznych w Polsce, co jest dość dużą liczbą. W ubiegłym roku przeprowadzono 2262 operacji. Ważne jest to, że w przeliczeniu na liczbę mieszkańców Dolnego Śląska liczba wykonywanych operacji jest jedną z większych w Polsce. Przeciętnie w Polsce wykonuje się około 500 zabiegów na milion mieszkańców. Na Dolnym Śląsku ta liczba wynosi około 800. To jest naprawdę bardzo dużo. To duży sukces i powód do zadowolenia. Jako konsultant wojewódzki w tej dziedzinie, cieszę się że pacjent na operację kardiochirurgiczną na Dolnym Śląsku czeka bardzo krótko. Obecnie, co jest sporym osiągnięciem, oprócz transplantacji, wykonujemy pełen zakres zabiegów kardiochirurgicznych. Niewykluczone, że warunki Nowej Akademii Medycznej stworzą możliwość uruchomienia transplantacji, co bardzo poważnie rozważam. Sytuacja transplantologii na Dolnym Śląsku jest dobra. Mamy dużo pobrań wielonarządowych w różnych szpitalach. Myślę, że Nowa Akademia Medyczna też będzie się zaliczała to tej grupy. Jest to oczywiście ogromny wysiłek organizacyjny. Wiem, że władze uczelni są przychylne temu pomysłowi.
    Mówiąc o współczesnej kardiochirurgii, nie można zapomnieć, że leczy się coraz trudniejsze przypadki. Kardiologia inwazyjna zaopatruje prostsze przypadki wieńcowe, do nas trafiają coraz starsi i obciążeni innymi chorobami towarzyszącymi pacjenci. Ich leczenie jest trudne i drogie.


    Widok kardiochirurgicznej sali operacyjnej

    - A jak to się przekłada na finansowe problemy Kliniki?
    - Trzeba jednoznacznie powiedzieć, że my, kardiochirurdzy w Polsce jesteśmy w dość korzystnej sytuacji na tle innych specjalności. Z racji konsolidacji środowiska kardiochirurgicznego istnieje w kraju bardzo silny lobbing, który dba o to, żeby nasze kontrakty, nasze stawki były dobre. Jak na polskie warunki mogę je określić jako zadowalające. Nasza Klinika od kilku lat wypracowuje dodatni wynik finansowy. Wszystkie procedury są opłacane. To, że robimy tyle operacji, zawdzięczamy odpowiedniemu kontraktowi z NFZ. We Wrocławiu finansowanie jest niezłe i tylko trzeba trzymać kciuki, żeby w przyszłości fundusze przeznaczone na kardiochirurgię dalej rosły. Mamy również możliwość otrzymywania dodatkowych pieniędzy, ponieważ niektóre procedury są opłacane częściowo przez Fundusz, a częściowo przez Ministerstwo Zdrowia. W naszym przypadku są to właściwie wszystkie operacje zastawkowe, czyli jedna czwarta naszej działalności. Jak dotychczas, Ministerstwo zawsze wywiązywało się z finansowych zobowiązań z możliwością renegocjacji umowy w ciągu roku, jeśli wykonanie było większe niż pierwotnie zakładano. W zeszłym roku w ten sposób wypracowaliśmy dodatkowy milion złotych. Ale pamiętam niedawne czasy, kiedy było znacznie, znacznie gorzej. W tej chwili możemy sobie wszystko zaplanować i się dalej rozwijać.
    - W takim razie nie szykują się wyjazdy za granicę?
    - To jest zawsze możliwe. Ja sam chętnie wysyłam ludzi za granicę, żeby się szkolili, czyli na krótkoterminowe pobyty w renomowanych klinikach, gdzie nadal można się czegoś nauczyć. Na pewno, jeśli chodzi o poziom techniki chirurgicznej, Polska nie odbiega od standardów światowych. Ta epoka już dawno minęła, mamy komfort pracy, mamy porównywalne narzędzia, takie same materiały. Pod wieloma względami możemy też się szczycić bardzo dobrymi wynikami. Natomiast jest kilka centrów i w Polsce, i poza Polską, które w niektórych dziedzinach mają doskonałe doświadczenie i świetne wyniki i zawsze warto tam jeździć, Nie jest to zresztą tylko specyfika kardiochirurgii. Na całym świecie tak to się odbywa, szczególnie w tej specjalności, w której subtelności grają rolę. Gdy ktoś wpada na jakiś nowy pomysł, opracowuje jakąś nową technikę, która się sprawdza, to chętnie dzieli się swoją wiedzą i umiejętnościami. W związku z tym moi pracownicy i ja sam regularnie gdzieś wyjeżdżamy. Sam spędziłem prawie trzy lata za granicą i jeszcze do tej pory odczuwam płynące z tego korzyści, chociaż było to już jakiś czas temu. Teraz trzeba to umożliwić następnym, młodszym kolegom. Jest to normalna kolej rzeczy.
    - Wygląda na to, że przy ogólnej mizerii, jaka panuje w polskiej służbie zdrowia, kardiochirurdzy mają się nieźle.
    - Nie powinniśmy narzekać, choć daleko nam do ideału. Sytuację, w której zaczynający pracę lekarz, niezależnie od specjalności zarabia ok. 200 Euro należy jednoznacznie określić jako absurdalną. Nawet jeżeli w niektórych klinikach jest możliwość zarobienia nieco więcej, wykonując dodatkową pracę, należy konsekwentnie walczyć o urealnienie płac lekarzy i pielęgniarek. Jestem oczywiście zadowolony z tego, że mamy dobry sprzęt i materiały, ale nie unikniemy odpływu najlepszej kadry, jeśli nasi koledzy w Niemczech, Czechach czy Nigerii będą zarabiali więcej od nas.


    Pole operacyjne w czasie zabiegu rewaskularyzacji wieńcowej


    - Wszystko wskazuje na to, że może być jeszcze lepiej; myślę tu o Nowej Akademii Medycznej. Imponujące są nowe bloki operacyjne.
    - Jestem tam regularnie, ponieważ nasza klinika jako jedna z pierwszych ma być przeniesiona na ul. Borowską. Niewątpliwie obiekt jest pod wieloma względami imponujący. Zdecydowanie poprawią się warunki pobytu pacjentów. Będzie to jeden z najnowocześniejszych szpitali w Polsce, ale pamiętajmy - w cywilizowanych krajach w takich warunkach pacjenci są leczeni od dziesięcioleci.
    Ja sam czuję się emocjonalnie bardzo związany z budynkiem przy Skłodowskiej. Przychodziłem tu jeszcze jako dziecko, mój ojciec przecież tu pracował. Cały mój życiorys lekarski też jest związany z tym budynkiem, a to już jest ponad 25 lat. Wygląda więc na to, że większość mojego życia zawodowego spędziłem tu. Ale świat idzie do przodu i faktycznie, trzeba stwierdzić, że kiedy nowy kompleks akademicki ruszy, będziemy mogli kontynuować pracę naszych poprzedników w bardzo dobrych warunkach.
    - Dziękuję za rozmowę.

    Rozmawiał Adam Zadrzywilski



    List Prezesa Fundacji Rektorów Polskich



    Szanowni Państwo Rektorzy,
    W nawiązaniu do Konferencji poświęconej Modelowi awansu naukowego w Polsce, która odbyła się w Krakowie w dniach 17-18 marca br. oraz w związku z przedstawiającą w fałszywym świetle moje intencje, informacją pt: "Kariera naukowa bez habilitacji?" w Gazecie Wyborczej z dnia 20 marca br., przesyłam założenia i wnioski końcowe zawarte w przedłożonym przeze mnie opracowaniu dotyczącym tych kwestii: (...)
    3. Wstępne propozycje zmian w modelu kariery akademickiej
    3.1. Założenia:

    Kierując się m.in. przesłankami, o których mowa w pkt 2 należy opracować i poddać pod dyskusję projekt nowych rozwiązań i zasad postępowania w ramach poszczególnych etapów modelu kariery naukowej w naszym kraju. Być może projekt ten powinien zawierać rozwiązania wariantowe.
    Zmieniony system mógłby opierać się na następujących zasadniczych założeniach:
    1. Zachowanie struktury stanowisk nauczycieli akademickich i wymagań kwalifikacyjnych, zgodnych z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym.
    2. Utrzymanie tytułu profesora, mianowanego przez Prezydenta RP, przy ogólnym zachowaniu obecnie obowiązujących procedur.
    3. Zniesienie habilitacji, jako drugiego stopnia naukowego, przy jednoczesnym zwiększeniu poziomu i rangi doktoratu.
    4. Przekształcenie habilitacji w procedurę oceny i kwalifikacji dorobku naukowego z punktu widzenia spełnienia kryteriów - centralnie określonych - niezbędnych do uzyskania możliwości ubiegania się przez osobę ze stopniem doktora o stanowisko profesora nadzwyczajnego bez zgody Centralnej Komisji (bez spełnienia tego warunku doktor mógłby być profesorem nadzwyczajnym po uzyskaniu pozytywnej opinii CK). Spełnienie kryteriów i warunków, o których mówimy, samo przez się nie dawałoby podstaw do ubiegania się o tytuł profesora. Wymogi habilitacyjne w tym nowym rozwiązaniu w ogólności nie stanowiłyby bowiem zbioru kryteriów i wymagań wystarczających do uzyskania tytułu profesora.
    5. Zachowanie działania Centralnej Komisji, z wprowadzeniem jednakże kadencyjności i zmiany trybu powoływania jej członków oraz zasady ograniczenia liczby kadencji. (...)
    3.3. Wnioski końcowe.
  • Przestaje być korzystne dla rozwoju nauki polskiej utrzymywanie habilitacji jako stopnia naukowego (poza granicami kraju niejasna jest sytuacja istnienia dwóch rodzajów stopni doktorskich: doktora i doktora habilitowanego, co wpływa na obniżenie rangi doktoratu). Nie oznacza to jednak, iż należy wyeliminować habilitację ze ścieżki kariery pracownika naukowego.
  • Habilitacja powinna stać się procedurą obiektywnego i niezależnego badania i oceny dorobku naukowego, dokonywanej bez udziału zainteresowanego, który przedstawiałby jedynie swój dorobek do oceny. Weryfikacji tego dorobku ze względu na określone wymagania powinny dokonywać uprawnione rady wydziałów, opierając się na centralnie określonych standardach.
  • Przejście przez ten proces z pozytywnym wynikiem oznaczałoby pozyskanie swego rodzaju certyfikatu, potwierdzającego prawo do ubiegania się o stanowisko profesora nadzwyczajnego przez doktora bez pozytywnej opinii Centralnej Komisji.
  • Do nadania tytułu profesora potrzebne byłoby istotne zwiększenie dorobku. Tak więc sama zasada szczeblowości w modelu kariery naukowej nauczyciela akademickiego powinna być i byłaby utrzymana.
  • Posiadanie habilitacji jako potwierdzenia dorobku i pozycji naukowej zapewniłoby także określone uprawnienia w procesie doktoryzowania i uzyskiwania przez jednostkę organizacyjną uprawnień do prowadzenia kierunku studiów.
  • Postulat zwiększenia rangi doktoratu powinien mieć charakter propozycji konkretnych procedur stwarzających rękojmię pozytywnych zmian w tym zakresie.
  • Wprowadzony przez ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym układ stanowisk nauczycieli akademickich powinien zostać utrzymany.

    Z wyrazami szacunku,
    prof. dr hab. Jerzy Woźnicki



    UCHWAŁY KRASP














    Konferencja European University Association (EUA) dotycząca szkolnictwa wyższego

    Founding Strong Universities: Diversification, Student Support and Good Governance


    Hamburg 30.03-1.04 2006 r.


    Podczas konferencji Prezydent EUA, prof. Georg Winckler poinformował o Stanowisku Komisji Europejskiej dotyczącym potrzeby przekazania dodatkowych środków (na poziomie krajowym i wspólnotowym) na szkolnictwo wyższe, aby nakłady w Unii Europejskiej zwiększyć z 1,28% Produktu Krajowego Brutto (PKB) w 2006 roku do 2% PKB w 2010 roku. Dyskutowano ponadto, na temat modelu finansowania badań przyjętego 7 PR. Istotą sanowiska EUA jest postulat wprowadzenia okresu przejściowego, w czasie którego uczelnie przystosowałyby swoje systemy księgowania do nowego modelu finansowania 7 PR, z którego wynika, iż jest dopuszczalne prowadzenie bezpośrednich i pośrednich kosztów projektów badawczych.

    Spotkanie sekretarzy generalnych krajowych konferencji rektorów Council of European University Association

    29 marca odbyło się spotkanie sekretarzy generalnych krajowych konferencji rektorów, w czasie którego dyskutowano na temat prezentacji systemu szkolnictwa wyższego i konferencji rektorów w Estonii, sposobów poprawy wymiany informacji między poszczególnymi konferencjami rektorów i między konferencjami rektorów EUA, i realizacji projektów EUA związanych z Procesem Bolońskim.
    Przewodniczący zespołu realizującego Stocktaking exercise na potrzeby kolejnej konferencji ministerialnej związanej z Procesem Bolońskim (Londyn, maj 2007 r.) prof. Andrejs Rauhvrgers poinformował o postępie prac, a zwłaszcza o wyborze kryteriów oceny postępów we wdrażaniu Procesu Bolońskiego w poszczególnych krajach, z którego wynika, że Polska będzie mieć problemy ze spełnieniem wymagań wynikających z niektórych zaproponowanych kryteriów.

    Posiedzenie General Assembly of European University Association

    31 marca na posiedzeniu EUA General Assembly nasz kraj reprezentowało 18 uczelni członkowskich KRASP. Zgromadzenie przyjęło dokument programowy A Vision and Strategy for Europe's Universities and the European University Association. Podobny dokument mógłby stać się podstawą do opracowania dla Konferencji Rektorów w poszczególnych krajach. Przypomnijmy, że nad przygotowaniem odpowiedniego postanowienia dyskutowano na posiedzeniu Prezydium KRASP i będzie to także przedmiotem obrad na najbliższym posiedzeniu Zgromadzenia Plenarnego.
    W czasie rozmów GA, podjęto decyzję w sprawie podniesienia wysokości składek członków indywidualnych EUA w 2007 roku o 2,2% w stosunku do poprzedniego (przewidywany wzrost poziomu inflacji w strefie euro). Wysokość składki dla uczelni jest ustalana w zależności od liczby studentów i wysokości PKB w kraju. Składki polskich uczelni w 2006 roku będą wynosić około 2200 2400 euro. EUA jest zarejestrowane formalnie jako stowarzyszenie działające w Szwajcarii oraz jako stowarzyszenie działające w Belgii. Taka sytuacja jest korzystna z finansowych powodów. Stwierdzono różnicę w zapisach statutowych w Szwajcarii i Belgii. Propozycja podjęcia jednolitego tekstu Statutu EUA była zaopiniowana pozytywnie na posiedzeniu Zgromadzenia, w czasie głosowania nie uzyskano jednak minimum wymaganego kworum do zmiany Statutu, dlatego dalszy ciąg głosowania zostanie przeprowadzony drogą korespondencyjną.
    Przypomnijmy, że wśród nowo przyjętych członków EUA znalazła się Politechnika Lubelska. 45 polskich uczelni jest członkami EUA (w tym dwie uczelnie ze statusem członka stowarzyszonego). Wśród reprezentantów zespołu znalazł się przewodniczący KRASP - prof. Tadeusz Luty.

    Miłosz Haber
    (Opracowanie na podstawie Sprawozdania Andrzeja Kraśniewskiego, Sekretarza Generalnego KRASP)


    Uroczystość z okazji osiemdziesiątej rocznicy urodzin prof. dr. hab. dr. h.c. Romana Smolika



    19 kwietnia 2006 r. w Sali Papieskiej Domu Jana Pawła II odbyło się uroczyste spotkanie z okazji 80. rocznicy urodzin Profesora dr. hab. Romana Smolika, wieloletniego kierownika Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Zawodowych Akademii Medycznej we Wrocławiu.
    Profesor Roman Smolik urodził się 16 kwietnia 1926 roku w Tarnowie. W 1947 roku rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu i Politechniki we Wrocławiu. Z II Kliniką Chorób Wewnętrznych związał się w 1953 roku, kiedy pod kierownictwem profesora Antoniego Falkiewicza, przyjął posadę zastępcy asystenta. W 1974 roku uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego, sześć lat później natomiast profesora zwyczajnego. Przez wiele lat działalności zawodowej Jubilat realizował szczytną misję lekarza, z powodzeniem łącząc trudy pracy klinicznej z wieloma obowiązkami pracownika nauki, nauczyciela akademickiego i wychowawcy młodzieży oraz czynnego organizatora życia wrocławskiej Alma Mater. Od 1 października 1970 r. do 31 sierpnia 1981 r. kierował Kliniką Chorób Zawodowych Instytutu Chorób Wewnętrznych, a następnie do 31 września 1996 roku był kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Zawodowych AM we Wrocławiu. W latach 1966-1970 pełnił funkcję Prodziekana Wydziału Lekarskiego, a w latach 1970-1978 Prorektora ds. Klinicznych Akademii Medycznej we Wrocławiu. Profesor był patronem 7 habilitacji i promotorem 18 przewodów doktorskich. Dorobek naukowy profesora Romana Smolika obejmuje ponad trzysta publikacji w renomowanych czasopismach krajowych i zagranicznych, autorstwo trzech podręczników i dwóch monografii z zakresu medycyny wewnętrznej i medycyny pracy. Profesor brał udział w pracach wielu komitetów i rad naukowych oraz komitetów redakcyjnych, między innymi: Komisji Medycyny Przemysłowej Wrocławskiego Oddziału PAN, Komitetu Podstawowych Nauk Medycznych PAN oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy, którego jest Członkiem Honorowym od 1996 roku. Za swoją działalność naukową uzyskał cztery indywidualne nagrody naukowe Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej oraz liczne nagrody zespołowe. Uhonorowany został również m.in. medalem "Akademia Medica Wratislaviensis Polonia" oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1991 roku został wyróżniony dyplomem "Men of Achievement". Jest doktorem honoris causa Akademii Medycznej w Lublinie.
    Doniosły jubileusz zgromadził wielu dostojnych gości. Pan Profesor przyjął najserdeczniejsze życzenia urodzinowe od JM Rektora wrocławskiej Akademii Medycznej i przewodniczącego Dolnośląskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka. W imieniu członków Oddziału Wrocławskiego Towarzystwa Internistów Polskich życzenia Jubilatowi złożyła przewodnicząca dr hab. Anna Skoczyńska, prof. nadzw. AM. Oddział Wrocławski Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy reprezentowała przewodnicząca dr hab. Jolanta Antonowicz-Juchniewicz. Miłe słowa skierowali do Jubilata również prof. dr hab. Stanisław Iwankiewicz oraz prezes Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy we Wrocławiu dr Jarosław Tomczyk. W części konferencyjnej swoje naukowe osiągnięcia zaprezentowali przyjaciele oraz wychowankowie Profesora Romana Smolika. Prof. dr hab. Ryszard Andrzejak wygłosił wykład traktujący o problemach leczenia nadciśnienia tętniczego u osób w wieku podeszłym. "Medycyna pracy jako system ochrony zdrowia pracujących" była tematem prelekcji prof. dr. hab. Kazimierza Marka z Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu. Wkład Dolnośląskiego Centrum Transplantacji Komórkowych z Krajowym Bankiem Szpiku do postępu medycyny przestawił prof. dr hab. Andrzej Lange. Ze współczesnymi koncepcjami leczenia przeciwzapalnego w reumatologii zapoznał słuchaczy prof. dr hab. Jacek Szechiński. Dr hab. Anna Skoczyńska, profesor Akademii Medycznej, wygłosiła wykład "Wpływ ołowiu na układ krążenia". Uroczystość uświetnili swoją obecnością znakomici goście, wśród których byli między innymi: prof. Olga Kotlarek-Haus, prof. Alicja Kędzia, prof. Teresa Banaś, dr hab. Leszek Paradowski, prof. nadzw. AM.
    W obchodach Jubileuszu wzięli również udział byli i aktualni pracownicy Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego. Do szanownego Jubilata wpłynęło wiele życzeń i gratulacji od profesorów naszej Uczelni, którzy nie mogli osobiście wziąć udziału w uroczystości.
    Jubileuszowe posiedzenie zakończyła uroczysta kolacja wydana na cześć prof. dr. hab. Romana Smolika.


    fot. P. Golusik


    Studencka akcja pod patronatem JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka

    Wampiriada w Akademii Medycznej



    Co minutę ktoś potrzebuje krwi. Honorowym krwiodawcą może być każdy, niezależnie od grupy krwi. Co dziesiąta osoba w szpitalu potrzebuje krwi. Oddanie krwi zajmuje mniej niż 10 minut. Krew zwalcza zakażenie i umożliwia powrót do zdrowia. Jedna jednostka krwi może uratować życie nawet trzech osób - te i inne hasła na plakatach "Wampiriady" zachęcały studentów AM we Wrocławiu do wzięcia udziału w akcji NZS AM Wrocław.
    W tym roku pobraliśmy krew od około 120 studentów i jest to, jak dotąd, niekwestionowany rekord "Wampiriady" - zapewnia Małgorzata Kałwak (Wydział Lekarski), koordynator akcji. 26 kwietnia 2006 r. w domu studenckim "Jubilatka" zgromadził się tłum studentów, którzy ustawili się w długiej i krętej kolejce. Niestety, nie wszyscy chętni mogli oddać krew, ponieważ nie przeszli szczegółowych badań lekarskich przeprowadzonych przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Aby uczestniczyć w akcji honorowego krwiodawstwa, należało wypełnić kwestionariusz, w którym zawarte były pytania dotyczące ogólnego stanu zdrowia kandydata. Jeżeli student przeszedł pomyślnie wszystkie wymogi zdrowotne i organizacyjne "Wampiriady", to przez 10 minut oddawał 450 ml krwi (4500 kcal). Nad bezpieczeństwem żaków czuwały panie z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
    Jeżeli ktoś, tak jak ja, oddawał krew po raz pierwszy w życiu, w nagrodę otrzymał 9 czekolad, konserwę mięsną, koszulkę z logo "Wampiriady", a także breloczek z grupą krwi. Każdy student przed pobraniem krwi, musiał obowiązkowo wypić kawę, aby w czasie przymusowego leżakowania, mieć odpowiednio wysokie ciśnienie krwi.
    Akcja NSZ AM Wrocław powiodła się tak bardzo, że w czerwcu organizatorzy zamierzają powtórzyć "Wampiriadę" na rynku wrocławskim. Niezbędne procedury i pozwolenia są uzgadniane - zapewniła Małgorzata Kałwak.

    Miłosz Haber
    Niezależne Zrzeszenie Studentów jest organizacją studencką. W naszej pracy kładziemy nacisk na działania kulturalne, edukacyjne i sportowo-rekrea-cyjne. NSZ skupia ludzi aktywnie angażujących się w sprawy środowiska studenckiego. Członkowie i sympatycy NSZ kształtują życie kulturalne naszej Uczelni, czynnie przyczyniają się do podnoszenia atrakcyjności studiów i stwarzają studentom możliwość swobodnego rozwoju i zdobycia potrzebnych doświadczeń. Do największych przedsięwzięć ogólnopolskiego NSZ należy m.in. akcja honorowego krwiodawstwa studentów - "Wampiriada".
    Cel akcji - we współczesnym świecie często występuje problem braku krwi, której duże ilości niezbędne są przy ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego. Wychodząc naprzeciw potrzebom, studenci przyjęli za cel rozpowszechnianie idei honorowego krwiodawstwa. Naszym celem jest informowanie społeczeństwa o krwiodawstwie i krwiolecznictwie, aby tą drogą uczulić każdego z nas, jak wartościowy jest ten życiodajny płyn. Pragniemy, aby nasz projekt wykształcił nawyk honorowego krwiodawstwa, zwłaszcza w społeczności studenckiej.

    Źródło - materiały promocyjne NSZ AM Wrocław
    Opracował Miłosz Haber, Dział Promocji Uczelni



    Praktyki w ramach programu Leonardo da Vinci

    Pobyt w Sunderland



    Jesteśmy absolwentkami farmacji AM we Wrocławiu i chciałybyśmy podzielić się naszymi wrażeniami i doświadczeniami ze stażu, jaki odbyłyśmy w szpitalu w Sunderland na północy Wielkiej Brytanii. Ten 6-miesięczny staż został zorganizowany przez Zespół ds. Współpracy z Zagranicą Akademii Medycznej i był programem stypendialnym Leonardo da Vinci.
    Zdecydowałyśmy się na ten wyjazd trochę z ciekawości, jak wygląda praca farmaceutów w Anglii, szczególnie w szpitalu, a trochę też dlatego, że żadna z nas nie była jeszcze w tym kraju i chciałyśmy poznać ludzi, kulturę i zobaczyć nowe miejsca.
    Staż w całości miałyśmy odbyć w aptece szpitalnej. Rozpoczął się 1 września i przez pierwszy tydzień zaznajomiono nas z różnymi działami apteki i szpitala, w każdym z tych działów miałyśmy spędzić po parę tygodni. Apteka była bardzo duża - pracowało w niej ponad 100 osób i zakres jej działań był o wiele szerszy niż w polskich aptekach szpitalnych. Oprócz dużego magazynu i dyspozytorni leków, które zaopatrywały ogromny szpital, miałyśmy okazję pracować w dziale produkcyjnym, na oddziałach szpitalnych razem z farmaceutami klinicznymi, w centrum udzielania informacji medycznej oraz w aptece ogólnodostępnej dla pacjentów mających wizyty u specjalistów w szpitalu, a także w aptece szpitala psychiatrycznego w Ryhope.
    W dziale produkcyjnym (bardzo nowoczesnym) pracowałyśmy w warunkach sterylnych i pomagałyśmy m.in. przy produkcji mieszanin do żywienia pozajelitowego oraz przy przygotowaniu dziennych dawek cytostatyków. Trzy tygodnie spędziłyśmy w dziale informacji medycznej, uzupełniając naszą wiedzę o stosowaniu leków u dzieci, ludzi starszych, u kobiet w ciąży, w czasie laktacji, w chorobach nerek i wątroby, lekach stosowanych po przeszczepach itd. Miałyśmy do dyspozycji literaturę fachową, internet i cenną pomoc naszego opiekuna, do którego z pytaniami o dawkowanie, drogę podania czy wybór leku zwracali się lekarze, inni farmaceuci lub też pacjenci.
    Trzeba przyznać, że większość ludzi, z którymi pracowałyśmy, była nam bardzo pomocna i życzliwa. Na początku było nam trochę ciężko zrozumieć ich północny akcent (zwany tam w Sunderland Mackem), ale szybko się do niego przyzwyczaiłyśmy. W grudniu razem z farmaceutami i technikami farmacji bawiłyśmy się na Christmas Party - tradycyjnym przyjęciu, na którym bawią się razem pracownicy. Duża część farmaceutów, z którymi pracowałyśmy, to byli ludzie młodzi, niektórzy nawet młodsi od nas, gdyż farmacja w Anglii trwa 4 lata, a studia zaczynają się wcześniej. W szpitalu był program obowiązkowych szkoleń organizowanych przez farmaceutów dla farmaceutów i my także w nim uczestniczyłyśmy - przygotowałyśmy prezentację i potem brałyśmy udział w dyskusji na temat leczenia choroby Parkinsona.
    Obie jesteśmy zgodne co do tego, że największe wrażenie zrobiła na nas i najbardziej nam się podobała praca na oddziałach szpitalnych, zwana w Anglii Medicine Management.
    Pomagałyśmy farmaceutom klinicznym w kompletowaniu danych na temat tego, jakie leki pacjent przyjmował przewlekle przed przyjęciem do szpitala i których jeszcze ciągle będzie potrzebował w szpitalu. Te informacje można było znaleźć w aktach medycznych, czasem te dane uzyskiwałyśmy od pacjenta, a czasem trzeba było zadzwonić do przychodni, w której pacjent się leczył. Pomagałyśmy także w sprawdzaniu leków, które pacjentowi przepisano w szpitalu (muszą być rewidowane przez farmaceutów na wypadek złego dawkowania, interakcji itd.). Pacjenci w szpitalach w Anglii dostają przy wypisie ze szpitala dwutygodniowe zaopatrzenie w leki i zajmują się tym farmaceuci, współpracując oczywiście z lekarzem.
    Medicine Management oprócz tego, że zapewnia pacjentom dobrą opiekę farmaceutyczną jest także doskonałą praktyką dla farmaceutów. Na oddziałach można się bardzo wiele nauczyć o lekach, ich działaniu, objawach niepożądanych i jest to wiedza cenna, potwierdzenie w autopsji tego, czego nauczyłyśmy się z podręczników. Farmaceuci kliniczni w Anglii mają możliwość ciągłego kształcenia i mogą uzyskać nawet takie kwalifikacje, które pozwalają im na przepisywanie leków dla pacjentów w takim zakresie jak lekarze.
    Pisząc o bardziej przyziemnych sprawach, czyli warunkach, w jakich tam żyłyśmy, należy stwierdzić, że były przyzwoite. Zapewniono nam zakwaterowanie w domu dla studentów i pracowników szpitala. Otrzymałyśmy zniżkę, że stać nas było na opłacenie z naszego stypendium. Obiady mogłyśmy jadać w szpitalnej stołówce, jednak zdecydowałyśmy, że taniej i zdrowiej będzie gotować w mieszkaniu.
    Ceny jedzenia i różnych artykułów, ceny biletów do kina czy biletów autobusowych nie przystawały, niestety, do wysokości naszego stypendium, więc nie chcąc pozbawiać się przyjemności organizowałyśmy sobie życie jak potrafiłyśmy. Zaraz na początku udało nam się kupić tanio rowery, które przydały się bardzo w wyprawach nad morze, po zakupy, do biblioteki i na kurs angielskiego.
    Znalazłyśmy też pracę w soboty w aptece prywatnej w miasteczku, dzięki której mogłyśmy trochę zarobić i zdobyć dodatkowe doświadczenie. Zawarłyśmy także ciekawą znajomość z właścicielką apteki.
    W czasie wolnym zwiedzałyśmy okolice. Sunderland jest uroczo położone nad Morzem Północnym, jego linia brzegowa jest bardzo urozmaicona i skalista, idealna na rowerowe lub piesze wycieczki. Niedaleko leżą też historyczne i bardzo ładne Newcastle upon Tyne oraz Durham, słynne z monumentalnej katedry i jednego z najstarszych uniwersytetów. W Sunderland ukończyłyśmy kurs języka angielskiego ESOL, na którym poznałyśmy wielu interesujących ludzi z całego świata.




    Te 26 tygodni szybko minęło i trochę żal nam było wyjeżdżać, ale z drugiej strony tęsknota za Polską, rodziną i znajomymi była ogromna. Pracownicy apteki, nasi opiekunowie i angielscy stażyści zorganizowali nam bardzo miłe pożegnanie w aptece, a potem wybraliśmy się wspólnie do włoskiej restauracji. Wymieniliśmy numery telefonów, adresy mailowe i mamy nadzieję być w kontakcie.
    Cieszymy się, że miałyśmy okazję pracować w takim miejscu. Zobaczyłyśmy, że praca i zawód farmaceuty w przyszłości mogą być bardzo interesujące i mamy nadzieję, że niedługo coś podobnego do Medicine Management (opieka farmaceutyczna), choćby na małą skalę, będzie funkcjonować w naszych polskich szpitalach.
    Paulina Resiak i Aleksandra Bania


    INFORMACJA


    Z przyjemnością informuję, że projekt złożony w ramach konkursu projektów programu Leonardo da Vinci na 2006 rok "Praktyki dla studentów medycyny na różnych oddziałach w szpitalach zagranicznych", uzyskał dofinansowanie i będzie realizowany w roku akademickim 2006/2007. Studenci III, IV, V roku Wydziału Lekarskiego AM we Wrocławiu będą mogli wyjechać do Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz na Węgry w okresie od 1 lipca 2007 r. do 30 września 2007 r.

    Sława Ksenycz
    (Oddział Nauczania w Języku Angielskim)


    "Ratuj uśmiech"



    10-13 maja podczas wrocławskich Juwenaliów odbyła się akcja zbiórki pieniędzy na rzecz Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci i dla najuboższych pacjentów Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu, kierowanej przez prof. Alicję Chybicką.
    Organizatorem zbiórki pieniędzy na Polach Marsowych AWF była Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny (IFMSA-Poland, Oddział Wrocław) i Sekcja Studencka Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego "Młoda Farmacja". Współorganizatorem przedsięwzięcia był Samorząd Studentów Akademii Medycznej we Wrocławiu i Duszpasterstwo Akademickie "Wawrzyn".
    Z materiałów informacyjnych dowiadujemy się, że akcja "Ratuj uśmiech" będzie prowadzona w dwóch częściach. W pierwszej, do wsparcia zaproszone zostaną firmy i instytucje wrocławskie, a ofiarowane fundusze zasilą konto Fundacji "Na ratunek dzieciom". W drugiej części - wolontariusze, wyposażeni w identyfikatory, przeprowadzą zbiórkę pieniędzy do puszek wśród studentów uczestniczących w juwenaliowym pochodzie i w koncertach na Polach Marsowych Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
    Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przekazane na rzecz Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci i Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej. Przypomnijmy, że szczegółowego podziału pieniędzy dokona Komisja złożona z przedstawicieli organizatorów i obdarowanych. Wszystkie złotówki zostaną wydane na refundację okołoleczniczych kosztów pobytu w Klinice pacjentów z rodzin najuboższych, takich jak: dojazd, zapewnienie miejsca hotelowego opiekunowi, zwrot kosztów zakupu preparatów nierefundowanych przez NFZ (Glivec, Zenepax, Remicade, Maptera), zwrot kosztów terapii genowej, zakup ultrasonografu i innego sprzętu zaleconego w diagnostyce i terapii chorób nowotworowych.
    Patronat honorowy nad akcją "Ratuj uśmiech" objął Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, JM Rektor Akademii Medycznej prof. dr hab. Ryszard Andrzejak, JM Rektor Politechniki Wrocławskiej prof. dr hab. Tadeusz Luty i prof. dr hab. Alicja Chybicka, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu.
    Numer konta fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową"

    ul. Świdnicka 53, 50-030 Wrocław PKO IV O/Wrocław
    50 1020 5242 0000 2702 0019 8556
    Tytułem "Na ratunek"

    Klinika Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu jest wiodącym ośrodkiem w Polsce. W jej skład wchodzą dwa oddziały hematologiczne - oddział transplantacji szpiku, intensywnej opieki medycznej i oddział opieki paliatywnej oraz szpital dzienny. Przy Klinice działa poradnia otaczająca opieką chorych na nowotwory. Roczna liczba hospitalizowanych wynosi 7000, a liczba przyjęć ambulatoryjnych 6000.
    Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci to jednostka zapewniająca troskliwą opiekę w ostatnim okresie życia dzieci nieuleczalnie chorych. Czuwa nad nimi zespół złożony z lekarza, pielęgniarek, psychologa, pracownika socjalnego, kapelana i wolontariuszy.
    Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" rozpoczęła pracę w 1991 roku. Jej wysiłki są ukierunkowane na wsparcie pracy Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu i Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci. Celem Fundacji jest zapewnienie dzieciom chorym na nowotwory możliwości korzystania ze wszystkich światowych osiągnięć onkologii oraz wszechstronna pomoc najmłodszym dotkniętym chorobą nowotworową i ich rodzicom. Celem fundacji jest także poszerzanie poziomu społecznej wiedzy o epidemiologii dziecięcych nowotworów i znaczeniu ich wczesnego wykrywania.
    Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA to największa na świecie organizacja studencka, która powstała w 1951 roku, skupiająca obecnie ponad dwa miliony młodych ludzi na świecie. IFMSA-Poland istnieje od 1956 roku. Zakres działalności polskiego oddziału jest szeroki. Pozwala studentom rozwinąć swoje zainteresowania medyczne. Stowarzyszenie umożliwia poznanie studentów z całego świata i uczestnictwo w wielu międzynarodowych projektach. Ważnym aspektem działalności IFMSA-Poland jest rozwój idei humanitaryzmu i etyki, rozwój programu kształcenia medycznego oraz integracja środowiska studentów wyższych uczelni medycznych.
    Młoda Farmacja to organizacja zrzeszająca studentów farmacji jako Studencka Sekcja Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego. Cel działalności obejmuje współpracę z Polskim Towarzystwem Farmaceutycznym, Dolnośląską Okręgową Izbą Aptekarską oraz organizacjami zagranicznymi. "Młoda Farmacja" daje szeroki wybór perspektyw do pogłębiania zainteresowań farmacją.
  • Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" - Marek Staniewicz
  • Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland - Mateusz Sokolski, Roman Szalast, Monika Heisig
  • Sekcja Studencka Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego "Młoda Farmacja" - Jan Lipiński, Katarzyna Długosz, Katarzyna Ogrodnik

    Opracowanie na podstawie
    materiałów informacyjnych akcji "Ratuj uśmiech"
    Miłosz Haber, Dział Promocji Uczelni



    W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Wrocławskiego

    Spacer wiosenny i refleksja historyczno-medyczna



    Ogród Botaniczny, położony w pobliżu katedry, jest zaliczany do jednego z najstarszych i największych w Polsce. Jego początki są związane z powstaniem Uniwersytetu Wrocławskiego w 1811 r. i nazwiskiem lekarza i przyrodnika profesora Heinricha Friedricha Linká (1767-1851), który objął Katedrę Botaniki. Jego zainteresowania, poza medycyną, obejmowały: anatomię i systematykę roślin, geologię, chemię i fizykę oraz filozofię przyrody. Z jego inicjatywy i współpracy z architektami powstały pierwsze szklarnie. Lekarzem i botanikiem był także jeden z jego następców na stanowisku profesora botaniki i dyrektora Ogrodu Botanicznego - profesor Ludolf Christian Treviranus (1779-1884), którego zasługą jest powiększenie zasobów roślinnych oraz kontakty z innymi ogrodami botanicznymi.
    Szczytowy okres rozwoju Ogrodu Botanicznego przed 1945 r. był związany z nazwiskiem lekarza, a jednocześnie botanika i działacza społecznego profesora Heinricha Roberta Göpperta (1800-1894), który założył Muzeum Botaniczne, wzbogacił ogród, a przede wszystkim udostępnił go do zwiedzania. Wykonał też profil geologiczny zagłębia wałbrzyskiego - zachowany do dzisiaj. Do 1945 r. jego imię nosiła dzisiejsza ulica Kanonia, a przy promenadzie stał jego pomnik.
    W wyniku działań wojennych w 1945 r. Ogród Botaniczny, w którym były umieszczone stanowiska artylerii, został zbombardowany, a zbiory szklarniowe i byliny gruntowe zniszczono w 100%, drzewa zaś i krzewy w około 50% (por. Encyklopedia Wrocławia, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2000 pod red. naukową Jana Harasimowicza).


    Kwitnące różne odmiany rododendronów


    Najtrudniejszy okres odbudowy i reorganizacji Ogrodu Botanicznego jest zasługą profesor Zofii Gumińskiej - biologa i fizjologa roślin, która od 1948 r. wraz z J. Teleżyńską i J. Augustynowiczem kierowała pracami wykonywanymi również społecznie z udziałem różnych instytucji, pracowników i studentów, a w latach 1958-1972 prowadziła tę placówkę samodzielnie. Jest autorką nowych metod uprawy roślin. Dziś Ogród Botaniczny, pełniący funkcje naukowe, dydaktyczne i rekreacyjne, ma tak rozbudowany dział informacyjny, że każdy może się szybko zorientować, co jest najbardziej godne zobaczenia w danej porze roku.


    Okazałe kwiaty jaskra azjatyckiego


    Spacer po Ogrodzie Botanicznym warto zakończyć przy pomniku Linneusza.
    Linne/linę:/Carl (Carolus Linnaeus, Karol Linneusz, 1707-1778) jest znany jako twórca współczesnego systemu klasyfikacji, szczególnie roślin i twórca binominalnego nazewnictwa biologicznego. Urodził się 13.05.1707 r. w Rashult w Szwecji. Studia lekarskie i przyrodnicze odbył w Lund i Upsali, a w 1735 r. został promowany na doktora medycyny. Po uzyskaniu dyplomu, w czasie licznych podróży naukowych, doskonalił praktykę lekarską. Po powrocie do Szwecji zaproponowano mu stanowisko lekarza królewskiego. W 1739 r. był jednym ze współorganizatorów Szwedzkiej Akademii Nauk, a także jej pierwszym prezesem. W 1741 r. został profesorem w Katedrze Botaniki na Uniwersytecie w Upsali, jednocześnie piastując stanowisko kierownika ogrodu botanicznego w tym mieście. Jest autorem wielu prac naukowych, ale sławę dało mu 10-tomowe opus magnum zatytułowane Systema naturae wydawane w latach 1788-1793. Opisał około 10 tysięcy gatunków roślin, w tym wiele nowych. Wychodził z założenia niezmienności gatunków, stwarzając nieco sztuczny, ale praktycznie przejrzysty system (genus, species, famila, ordo, classis). System ten jest w zasadzie aktualny do dzisiaj zarówno w botanice, jak i zoologii.


    Pomnik Linneusza we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym

    Linneusz sformułował teorię niezmienności gatunków, ale pod koniec życia doszedł do przekonania o zmienności roślin i zwierząt, a także możliwości pojawiania się nowych gatunków wskutek krzyżowania się roślin i zwierząt. Ale jego system, obok Systema naturae, Systema plantarum i Philosophia botanica, cechuje się uporządkowaniem, jednolitością i przejrzystością.
    W Polsce system Linneusza wprowadził jako pierwszy ksiądz Jan Krzysztof Kluk (1739-1796), który w Ciechanowcu popularyzował przyrodoznawstwo, prowadził prace badawcze. Wsławił się trzytomowym dziełem Dykcyonasz roślinny (1786-1788).
    Rozróżniając porządek wiary i nauki, stawiał człowieka na czele "drabiny przyrody" ze względu na jego wymiar duchowy i uzasadniał nieśmiertelność duszy.
    W polskiej medycynie od wieków był widoczny silny związek z botaniką, np. w XVI i XVII stuleciu wydano wiele zielników (Herbarzy): M. I. Szymona z Łowicza, S. Falimierza, M. z Urzędowa i Sz. Syreńskiego.
    Warto przypomnieć, że "dawniej medyk słuchał na pierwszym roku zarówno botaniki, jak i zoologii. Dawało mu to szeroki pogląd, który później okazywał się przydatny. Dziś z konieczności, z braku czasu skondensowano zoologię i botanikę w biologię. Ale botanika ma dla medyka duże znaczenie jeszcze z tego powodu, że świat roślin dostarcza medycynie wielu leków" (W. Szumowski: "Propedeutyka lekarska", Kraków 1992, s. 108).
    Farmakologia aż do XIX stulecia opierała się na surowcach roślinnych i można powiedzieć, znakomicie zdała swój egzamin w leczeniu objawowym, które w tym okresie było najważniejsze.
    Botanika do czasów starożytnych łączyła się z medycyną. Appollinowi - uznanemu też za "cudownego lekarza duszy i ciała", przypisywano powiedzenie inventum meum medina est et herbarum potentia - wynalazkiem moim jest medycyna i moc lecznicza ziół.
    Związek zarówno botaniki, jak i w jeszcze większym stopniu filozofii z medycyną praktyczną w czasach współczesnych staje się coraz bardziej luźny. Jest dziś niemożliwe praktyczne łączenie zawodu lekarza i botanika, jak choćby w przypadku Linneusza. Ale czy przy pełnym uszanowaniu potrzeb współczesnej medycyny, nie należałoby sobie zadać pytanie, po odwiedzeniu Ogrodu Botanicznego, czy rozluźnienie związku medycyny praktycznej zarówno z filozofią, jak i z botaniką nie poszło za daleko?

    Zbigniew Domosławski


    NSZZ'80

    Pracownicze zmiany w statucie



    W ostatnim półroczu w uczelniach medycznych w Polsce trwała niezwykle ożywiona dyskusja nad statutami. Można to było śledzić na stronach internetowych poszczególnych Akademii Medycznych. W naszej uczelni szczególnie wrażliwym przepisem dla pracowników okazał się zamiar wprowadzenia przez Senacką Komisję Statutową takiego zapisu w 250 paragrafie statutu uczelni, w ramach którego zamierzano wdrożyć koncepcję skrócenia czasu mianowania dla adiunktów zakładającą wariantowo najwolniejsze lub najszybsze tempo wygaszania nominacji 18-letnich do 8 lat.
    Ponieważ działanie takie naruszało prawa nabyte tej grupy nauczycieli akademickich, czyli przepisy Kodeksu pracy, to wystąpiliśmy do Senackiej Komisji Statutowej o odstąpienie od zamiaru wprowadzenia takiego zapisu do tworzonego przez jej grono statutu. Olbrzymi niepokój, jaki towarzyszył tej sprawie spowodował, że Komisja Zakładowa Solidarność'80 zwróciła się dodatkowo z apelem do Jego Magnificencji Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka o przeciwstawienie się siłą swojego autorytetu zamiarom wdrożenia w Akademii Medycznej koncepcji rzeczonego wprowadzenia skrócenia czasu mianowania oraz ponownie do Senackiej Komisji Statutowej o odstąpienie od wprowadzenia takiego zapisu do tworzonego statutu.
    Powołaliśmy się przy tym na posiadane informacje, wg których w żadnej z pozostałych uczelni nie rozpatruje się tak radykalnych rozwiązań, ze względu na zarówno specyfikę zawodu, jak i możliwości realizacyjne rozwoju naukowego, w którym z natury rzeczy nie można zakładać, że wszyscy adiunkci wyhabilitują się. Było i jest dla nas oczywiste, że uczelnia nie może zrezygnować z często wybitnych dydaktyków i klinicystów, tylko dlatego, że nie osiągnęli stopnia naukowego dr. habilitowanego. Wskazywaliśmy przy tym na uwarunkowania zachodnich uczelni dowodząc, że nie powinniśmy przywiązywać tak szczególnej wagi do tych procesów samorealizacyjnych, które często w naszej podkulturze naukowej wiążą się z osiąganiem stanowisk kierowniczych lub pozycją środowiskową. Nie przeszkadza to przecież w osiągnięciach naukowych wielu adiunktów i ich pozycji w tym wymiarze zarówno w kraju, jak i za granicą. Dowodziliśmy, że nie demonizując tego problemu, należy wybrać rozwiązanie, które nie będzie także uciążliwe dla młodych adiunktów, gdyż założony okres i dla nich może okazać za krótki do zrealizowania tego celu, jakim jest habilitacja. Przy obowiązujących obciążeniach dydaktycznych, klinicznych i zapleczu technicznym nie jest to przecież prosta sprawa.
    Przypomnieliśmy, iż adiunkci to podstawowa grupa nauczycieli akademickich decydująca o obliczu realizowanego procesu dydaktycznego. To ona przecież stabilizuje zarówno ten, jak i naukowy oraz kliniczny system funkcjonowania uczelni.
    Apelowaliśmy, aby budować takie ramy funkcjonowania adiunktów, żeby maksymalizować i przekładać ich osiągnięcia dla celów stawianych przed uczelnią medyczną, a nie robić z tego problemu dla problemu. Jest oczywiste, że zawsze w takim układzie kilka procent zatrudnionych w tej grupie zdobędzie stopień doktora habilitowanego, ale to wcale nie świadczy, że wszystkich pozostałych należy potępiać, że nie osiągnęli go i stawiać im wymagania niemożliwe często do zrealizowania. Taka już jest konstrukcja świata naukowego od lat, podobnie jest w systemie społecznym, w którym zwykle wąską grupą osób są decydenci, jednak o obliczu systemu decyduje środek. I za to oraz ustawiczną pracę należy pracowników szanować, zamiast stresować takimi zamiarami. Kategoria sporu jest twórcza, jeśli dotyczy kierunków, jeśli natomiast godzi w struktury, to nie sprzyja sprawnemu funkcjonowaniu systemu medycznego.
    Rzeczywistą pomoc uzyskaliśmy od JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka. W związku z tym pragniemy dać wyraz swemu zadowoleniu, że już w tym samym dniu, w którym przesłaliśmy pismo do Jego Magnificencji wnoszące o opinię radców prawnych w przedmiotowej sprawie, tj. 5 kwietnia br., Przewodniczący Senackiej Komisji Statutowej prof. dr hab. Jerzy Rudnicki zwrócił się do radcy prawnego o rzeczoną opinię. Radca prawny w pełni potwierdził nasze racje, dzięki czemu nie doszło do naruszenia Kodeksu pracy wobec dotychczas zatrudnionych adiunktów i nadal obowiązuje ich dotychczasowy okres zatrudnienia.
    Zgodnie bowiem z nowymi przepisami obowiązuje rozwiązanie, w ramach którego opinię prawną wydają radcy prawni, czego nie może już czynić Państwowa Inspekcja Pracy, która wydaje porady prawne oraz Ministerstwo.
    Dziękujemy przy tym za mobilność środowiska adiunktów, którzy zwrócili się z tym problemem do nas, dzięki czemu zapobiegliśmy negatywnym skutkom prawnym i społecznym ewentualnie przyjętego przez organy uczelni zapisu w statucie o takim brzmieniu. Czas bowiem naglił, gdyż Senacka Komisja Statutowa 7 kwietnia br. kończyła opracowywanie nowego statutu, który został przekazany do Senatu, aby dać czas Senatorom na zapoznanie się z nim, żeby przyjąć jego pierwszą wersję na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia br., gdyż uczelnia chciała przesłać go do Ministerstwa do końca kwietnia br.
    Jeszcze raz okazało się, że czuwanie Jego Magnificencji Rektora nad poprawnością stosowanych rozwiązań i dbałość o ich zgodność z obowiązującym prawem i interesem uczelni jest Jego racją nadrzędną w tej naszej demokracji.
    Senacka Komisja Statutowa przyjęła rozwiązanie, w ramach którego przewidziano dla nowych adiunktów 8 lat na osiągnięcie stopnia doktora habilitowanego oraz dodatkowo okres dwóch lat w zależności od potrzeb na dokończenie tej procedury. Ponieważ okres ten wydawał się nam zbyt krótki, biorąc pod uwagę specyfikę naszego zawodu i uczelni medycznych, dlatego ponownie zaapelowaliśmy do Senackiej Komisji Statutowej, aby przyjęto rozwiązanie, wzorem innych uczelni, które zakłada okres 12-letni. Rozwiązanie to zostało przyjęte.
    Mając powyższe działania na uwadze pragniemy podziękować przewodniczącemu Komisji Krajowej dr. Zbigniewowi Półtorakowi za osobisty wkład w załatwianie przedmiotowej sprawy i liczne rozmowy z naszymi starszymi i utytułowanymi Kolegami.
    Obecnie kontynuujemy spór związany z przyjęciem zapisu statutowego dopuszczającego zatrudnianie na stanowisku profesora wizytującego osób ze stopniem naukowym doktora z zastrzeżeniem, że muszą pochodzić spoza uczelni, wskazując, że pominięto przy tym możliwość wywiedzioną z ustawy o szkolnictwie wyższym umożliwiającą zatrudnianie rodzimych adiunktów charakteryzujących się dużymi umiejętnościami dydaktycznymi i osiągnięciami naukowymi na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Gorącym rzecznikiem takiego rozwiązania otwierającego naszą uczelnię na wzorce zachodnie jest przewodniczący Komisji Krajowej dr Zbigniew Półtorak, którego racje opublikowane są również w niniejszym numerze "Gazety Uczelnianej".

    przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarność`80
    przy Akademii Medycznej i SPSK
    dr Bogusław Jankowski



    Statut i adiunkci



    W ciągu ostatnich kilku miesięcy w uczelniach medycznych w Polsce trwała ożywiona dyskusja nad statutami Akademii Medycznych, gdyż dotyczyła alokacji pracowników zatrudnionych w tych szkołach wyższych, a więc kwestii podstawowych dla każdej instytucji. Najwięcej dyskusji rozwijało się wokół grupy zawodowej adiunktów i możliwości awansowania ich w trybie artykułu 115 ustawy o szkolnictwie wyższym na stanowisku profesora nadzwyczajnego, oczywiście w przypadku osób ze stopniem naukowym doktora, które spełniałyby wymogi obowiązujące w tym względzie, zgodnie z przywołaną ustawą oraz warunkami, jakie należałoby spełnić przy tego typu procedurze, których określenie należy do senatów uczelni.
    Ostatnim etapem w załatwianiu takiego wniosku jest jego akceptacja przez Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów.
    Wskazywano przy tym, że wdrożenie takiego rozwiązania nawiązywałoby z jednej strony do wzorców międzynarodowych, a z drugiej, stwarzałoby możliwość dowartościowania tych pracowników zatrudnionych w uczelni, którzy dysponują olbrzymim dorobkiem naukowym, nierzadko - jak wskazywano - większym niż hablitowani doktorzy i prezentują olbrzymią mobilność oraz dysponują uznanym warsztatem metodologicznym predystynującym ich do dalszego wypełniania zarówno roli nauczyciela akademickiego, jak i uczonego.
    Dowodzono również, że odejście wielu z tej grupy zatrudnionych oznaczałoby wymierną stratę dla uczelni medycznych i wskazywano, że dotychczasowe rozwiązania sprowadzające się do przemianowań takich osób na wykładowców lub starszych wykładowców nie zadowala nie tylko samych zainteresowanych, ale nie tworzy też dalszego klimatu konkurencyjności naukowo-dydaktycznej i wzmacniania motywacji do uzyskania stopnia doktora habilitowanego.
    Ponadto rozwiązanie takie pozwoliłoby na różnicowanie osiągnięć w samej grupie adiunktów.
    W minionym okresie stosowano wobec tej grupy zawodowej różne rozwiązania, w tym i takie, które gwarantowały jej członkom stabilizację zawodową do końca kariery zawodowej. Dlatego nie można wywodzić wobec tej grupy zatrudnionych tezy o małej mobilności lub zachowawczych formach samorealizacji. Poza tym, oczywiste jest, że wszyscy nie będą mogli uzyskać stopnia doktora hablitowanego, bo nie jest to możliwe z oczywistych względów. Stawia to przed społecznościami akademickimi wymóg przyjmowania takich rozwiązań, które uwzględniając interesy i potrzeby uczelni, przeorientują tak zapisy w statucie, aby pozwalały na dalsze zatrudnienie zdecydowanej części tej struktury społeczno-zawodowej, która przecież w dużej mierze stanowi o naukowo-dydaktycznym obliczu uczelni.
    Dlatego Solidarność'80 zaoponowała przeciwko projektowi rozwiązania, tzw. wygaszania stosunku pracy tej grupy zawodowej. Podstawowym jednak czynnikiem inspirującym nasze działania była obrona praw pracowniczych adiunktów, których nie wolno było w żadnej formule zwolnić z pracy, poza przypadkiem likwidacji uczelni.
    Jest dla nas oczywiste, że przenoszenie z konieczności doktorów na etaty naukowo-techniczne okazuje się dla środowiska akademickiego deprecjonujące. Dlatego zaproponowaliśmy, aby przyjąć w statucie alternatywny zapis o formule przemianowań na etaty naukowe. Uczelnia korzystałaby wskutek takiego rozwiązania nadal z mobilnych pracowników, którzy odciążając kadrę naukowo-dydaktyczną, stawaliby się organizatorami procesów naukowo-badawczych. A przecież ten aspekt funkcjonowania jest równie ważny jak dydaktyka.
    Jeśli połączyć tę całą sytuację z pojawiającymi się sygnałami o okrojeniu wymiaru godzin nauczania dla studentów w dyscyplinach klinicznych, to przyjęcie tej nowej konstrukcji polityki kadrowej pozwoliłoby na ograniczenie wielu problemów związanych z tym obszarem działalności uczelni i pozwoliłoby na naturalny proces odpływu kadry, który odpowiednio monitorowany pozwoliłby na bieżąco dopasowywać skalę zatrudnienia w grupie nauczycieli akademickich do występujących potrzeb. Mając to również na uwadze, będę budował lobbing na rzecz zmniejszenia pensum dydaktycznego dla adiunktów w uczelniach medycznych do 180 godzin ze względu na specyfikę zawodu i stosowane formy nauczania.
    Już samo wdrożenie powoływania osób ze stopniem doktora na profesorów przyczyni się do zmniejszenia obłożenia dydaktycznego w stosunku do liczby zatrudnionych nauczycieli akademickich w poszczególnych strukturach uczelni. Przyjęty w statucie zapis o możliwości zatrudniania osób ze stopniem naukowym doktora spoza naszej uczelni na etatach profesorów wizytujących z pominięciem ewentualności zatrudniania na etatach profesorów nadzwyczajnych doktorów z własnej uczelni, czyni tę zasadę nierówną w kwalifikacji czynnej i narusza zasadę współrzędności, o czym na pewno przekona władze uczelni bardzo dobry radca prawny, który opiniował propozycje zmian statutowych proponowane przez Senacką Komisję Statutową. Jestem przekonany, że JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak również i tym razem dopełni procedury opiniodawczej radcy prawnego, aby wykluczyć ewentualną sprzeczność przyjętych zapisów w statucie w przedmiotowej sprawie. W wymiarze moralnym i wartościującym jest to bardzo niezręczne rozwiązanie. Dopuszcza się bowiem zatrudnienie na stanowisku profesora, choć inaczej brzmiącego, czyli wizytującego, ale wywiedzionego z tego samego przepisu ustawy o szkolnictwie wyższym doktorów z innej uczelni, a własnych nie. Przyznacie Państwo, że to trochę deprecjonujące wobec samych siebie rozwiązanie. Jednak mam nadzieję, że JM Rektor, jako ostatnia instancja i tym razem sprawdzi procedury i zaproponuje rozwiązanie, które pozwoli na uniknięcie tego typu odbioru społecznego warunkowanego systemem wartościowania własnych pracowników wobec osób z innych uczelni lub ośrodków naukowych.
    Ponieważ zabrakło czasu na publiczną debatę w przywołanej sprawie, zapraszam do dyskusji na łamach naszej "Gazety Uczelnianej" JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka, pozostałe władze uczelni, a także opiniotwórczych profesorów: Leszka Paradowskiego, Jerzego Czernika, Piotra Szybera, Mariana Klingera, Wojciecha Witkiewicza, Mariana Grybosia i Andrzeja Küblera oraz wszystkich, którzy uznają to za stosowne, których z uwagi na liczbę profesorów w uczelni musiałem pominąć.
    Przypominam tylko wielu starszym Kolegom, jak to wyjeżdżając w minionych czasach na wspólne posiedzenia marzyliśmy, aby doczekać dnia, gdy to reguły funkcjonujące w wolnym świecie dotrą i do nas. To taka refleksja, że utrwalanie tego, co już było i nieotwierania się na nowe rozwiązania nie idzie z duchem czasu, w którym przyszło nam żyć.

    Federacja Regionów i Komisji Zakładowych Solidarność'80
    przewodniczący Komisji Krajowej Solidarność'80
    dr Zbigniew Półtorak




    LISTY


    Wrocław, dnia 05.04.2006 r
    JM prof. dr bab. Ryszard Andrzejak
    Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu

    Szanowny Panie Rektorze,
    Jedynie w celach dokumentacyjnych informuję, Pana, że na wniosek Dyrektora Krajowego Centrum ds. AIDS - Pani Anny Marzec-Bogusławskiej została mi przyznana nagroda Ministra Zdrowia w dowód uznania za szczególne zaangażowanie moje w działania związane z zapobieganiem epidemii HIV/AIDS w Polsce oraz za pracę na rzecz osób żyjących z HIV i chorych na AIDS.
    Nagroda ta została przyznana z okazji Światowego Dnia AIDS, o czym pozwalam sobie niniejszym powiadomić JM Rektora.
    Z prawdziwą przyjemnością i zadowoleniem przyjąłem również wyróżnienie przyznane w tym roku mojemu współpracownikowi, nauczycielowi akademickiemu Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych - adiunktowi, dr. Jackowi Gąsiorowskiemu odznaczonemu Złotą Wstążeczką KC ds. AIDS za bezprzykładną determinację w działaniach na rzecz osób żyjących z HIV i chorych na AIDS. Wyróżnienie takie wcześniej otrzymała również dr Brygida Knysz - adiunkt kierowanej przeze mnie Katedry i Kliniki i ja, a także mgr Marek Lecko - socjolog wrocławskiego MONARU współpracujący z nami w zakresie terapii i resocjalizacji osób uzależnionych i jednocześnie żyjących z HIV.
    Mam nadzieję, że okazjonalne uznanie wyrażone nauczycielom akademickim Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych przyjmie Pan Rektor również jako wyróżnienie naszej wrocławskiej Uczelni, co byłoby dla nas zaszczytem.

    z poważaniem
    prof. zw. dr bab. Andrzej Gładysz
    Kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób
    Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych

    ***

    Wrocław 25.04.2006
    Jego Magnificencja
    Rektor Akademii Medycznej we Wrocławiu
    prof. dr hab. Ryszard Andrzejak


    Szanowny Panie Rektorze
    Pragnę poinformować, iż na podstawie nowej ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym" z dnia 27 lipca 2005 r. uczestnicy studiów doktoranckich Akademii Medycznej we Wrocławiu powołali Samorząd Doktorantów w składzie: Maciej Zatoński - przewodniczący, Paweł Petryszyn - zastępca przewodniczącego, Marta Matusiak - sekretarz, Dominika Makota - skarbnik, Agnieszka Matuszewska, Jerzy Wiśniewski, Kalina Kulaszyńska, Krzysztof Letachowicz, Mirosław Banasik - funkcja doradcza.
    Jednocześnie przedstawiłem propozycję utworzenia Medical Club, czyli spotkań doktorantów, młodych doktorów mających na celu wymianę myśli naukowej oraz poprawę znajomości języka angielskiego, co spotkało się z dużym zainteresowaniem.
    Głęboko wierzę, że stworzenie Samorządu ułatwi kontakt oraz wzmocni współpracę Władz Uczelni z doktorantami.

    Z wyrazami szacunku
    lek. Mirosław Banasik
    przedstawiciel doktorantów w Senacie AM

    ***

    Warszawa, maj 2006
    Prorektor
    do Spraw Nauki
    Prof. dr hab. Marek Ziętek

    Szanowny Panie Profesorze,
    Miło mi poinformować o rozpoczęciu kolejnej edycji konkursu na stypendia naukowe L'Oreal Polska dla Kobiet i Nauki przy wsparciu Polskiego Komitetu ds. UNESCO. Już po raz szósty zapraszamy młode Polki, prowadzące badania w dziedzinach biologiczno-medycznych, do przesyłania swoich kandydatur do stypendiów.
    W celu poinformowania środowiska naukowego o następnym wydaniu konkursu, również w tym roku wydrukowaliśmy plakaty. Będzie nam niezmiernie miło, jeżeli zechce Pan umieścić, załączony do niniejszego listu plakat, na tablicy ogłoszeń lub w innym miejscu publicznym, aby osoby zainteresowane mogły zapoznać się z jego treścią.
    W terminie od 1 maja do 31 lipca br. doktorantki i habilitantki mogą przesyłać swoje kandydatury, podparte poważną dokumentacją naukową, na adres przewodniczącej jury prof. Ewy Łojkowskiej. Szczegóły dotyczące konkursu znajdują się na stronie internetowej (www.lorealdlakobietinauki.pl).
    Program L'Oreal Polska dla Kobiet i Nauki przy wsparciu Polskiego Komitetu ds. UNESCO ma już 25 stypendystek na poziomie doktoratu i habilitacji. Od początku powstania konkursu otrzymaliśmy kilkaset aplikacji.
    Z góry serdecznie dziękuję za przychylność i nie ukrywam, jak bardzo zależy nam na Pańskiej pomocy w rozpowszechnianiu informacji o konkursie. Mam nadzieję, że edycja 2006 przyniesie rekordową liczbę zgłoszeń utalentowanych kobiet-naukowców.

    Pozostaję do dyspozycji
    Maria Majdrowicz
    Dyrektor ds. Komunikacji L'Oreal Polska
    Tel. 48 22 676 02 80, Fax. 48 22 676 01 07
    E-mail:mmajdrowicz@pl.loreal.com










    Kalendarium


    19 kwietnia JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak otrzymał zaproszenie Prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza do wzięcia udziału w oficjalnej inauguracji promocji Programu EIT+. Spotkanie odbyło się w Auli Leopoldyńskiej Uniwersytetu Wrocławskiego.
    20 kwietnia JM Rektor dokonał uroczystego otwarcia Laboratorium Biologii Molekularnej w Nowej Akademii Medycznej we Wrocławiu przy ulicy Borowskiej 213. Nowe Laboratorium należy do części Akademickiego Centrum Diagnostyki Laboratoryjnej.
    20-22 kwietnia odbyło się V Sympozjum Jaskry zorganizowane przez Sekcję Jaskry PTO. Medal "Optime de Glaucomatologia Merenti" za szczególne zasługi dla rozwoju i propagowania wiedzy o jaskrze otrzymał: George Link Spaeth, MD - Professor of Ophthalmology of Jefferson Medical College Louis J. Esposito Glaucoma Research Professor Director of Ophthalmology Service, Wills Eye Hospital, Philadelphia, USA.
    20-22 kwietnia odbył się w Karpaczu XIV Ogólnopolski Zjazd Studenckich Kół Nefrologicznych oraz Medycyny Rodzinnej z udziałem Lekarzy. Organizatorem Zjazdu była Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej Akademii Medycznej we Wrocławiu, Studenckie Koło Naukowe działające przy Katedrze, Studenckie Koło Naukowe Medycyny Rodzinnej przy Instytucie Pielęgniarstwa Państwowej Medycznej Szkoły Zawodowej w Opolu oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Medycyny Rodzinnej i Lekarzy Rodzinnych. Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego był prof. dr hab. Andrzej Steciwko. Profesor Steciwko przygotował wykład inauguracyjny "Wpływ erytropoetyny na jakość terapii i życia pacjentów z przewlekłą niewydolnością nerek leczonych zachowawczo". W czasie XIV Zjazdu zaprezentowano wiele interesujących wykładów np.: "Styl życia dziecka, ruch, żywienie, zdrowie"(prof. dr hab. Zbigniew Rudkowski), "Zaburzenia lękowe i depresyjne jako problem diagnostyczny i terapeutyczny w opiece podstawowej" (dr n. med. Donata Kurpas), "Seksualność kobiet" (prof. dr hab. Zygmunt Zdrojewicz). XIV Ogólnopolski Zjazd Studenckich Kół Nefrologicznych oraz Medycyny Rodzinnej z udziałem Lekarzy zgromadził blisko 100 osób z Polski i zagranicy.
    11-14 maja odbył się Przegląd Regionalny Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej, zorganizowany przez Radę Okręgową Zrzeszenia Studentów Polskich we Wrocławiu pod honorowym patronatem Kolegium Prorektorów ds. Kształcenia oraz ds. Studenckich Uczelni Wrocławia i Opola.
    15 maja Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych prof. dr hab. Jan Górski powołał kierownika Katedry Onkologii i Kliniki Onkologii Ginekologicznej prof. dr. hab. Jana Kornafela w skład Zespołu ds. prowadzenia negocjacji z Ministrem Zdrowia w zakresie finansowania dydaktyki onkologicznej oraz diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych w szpitalach klinicznych. Panu Profesorowi Janowi Kornafelowi Przewodniczący KRAUM-u powierzył także obowiązki koordynatora międzyuczelnianego ds. dydaktyki onkologicznej. Jest to duże wyróżnienie świadczące o wysokim uznaniu dla efektów pracy wrocławskiej, akademickiej onkologii.
    18-20 maja odbył się III Kongres Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgów.
    19 maja JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak i Dziekan Wydziału Farmaceutycznego i Oddziału Analityki Medycznej dr hab. Kazimierz Gąsiorowski, prof. nadzw. wręczyli dyplomy magistrom farmacji i magistrom analityki medycznej. Uroczystość Akademii Medycznej we Wrocławiu odbyła się w Auli Leopoldyńskiej Uniwersytetu Wrocławskiego

    2




    2

    29

    30